Robert Biedroń wyjawił, co myśli o stosunkach polsko-niemieckich. Fot. Twitter/Robert Biedroń
Robert Biedroń wyjawił, co myśli o stosunkach polsko-niemieckich. Fot. Twitter/Robert Biedroń

Biedroń: Domaganie się reparacji to głupota. Jestem europejskim fundamentalistą

Redakcja Redakcja Wiosna Obserwuj temat Obserwuj notkę 157

Robert Biedroń udzielił wywiadu niemieckiemu "Deutsche Welle", w którym odniósł się do relacji polsko-niemieckich, roli Kościoła w państwie i kryzysu migracyjnego. Lider Wiosny nazwał ubieganie się o reparacje za "głupotę" rządu PiS.

Zdaniem Biedronia, jego partia wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa - w tym rozdziału Kościoła od państwa. - W DNA każdego społeczeństwa jest grupa ludzi, którzy cenią sobie demokrację, cenią sobie rozdział państwa od Kościoła, cenią sobie czyste powietrze i pewne standardy szczęśliwego i lepszego życia, więc to nie jest żaden fenomen. To jest coś, co funkcjonuje w naturalny sposób w polskim społeczeństwie. Myślę, że funkcjonowało też wcześniej, ale nie miało wiarygodnej reprezentacji politycznej. Wiosna wyartykułowała tylko potrzeby i pragnienia dużej części wyborców - ocenił lewicowy polityk.

Nowy Rozdział. Konwencja założycielska partii Roberta Biedronia

Czy Biedroń podzieli los Janusza Palikota, który po jednej kadencji zniknął ze sceny politycznej? - Myślę, że w XXI wieku partie będą się pojawiały i znikały, będąc odpowiedzią na potrzebę chwili. Ale w naszym przypadku jest to coś trwałego. Bardzo ważne jest w tym wszystkim to, aby zachować wiarygodność - powiedział szef Wiosny.

W rozmowie z "Deutsche Welle" Biedroń poruszył wątek relacji polsko-niemieckich. Tak wyobraża sobie ułożenie stosunków z zachodnim sąsiadem. - Powinniśmy traktować naszych przyjaciół po niemieckiej stronie tak jak najlepszego sąsiada na świecie. Dla nas Niemcy są najlepszym sąsiadem, nie ma alternatywy. W naszym interesie są dobre koleżeńskie stosunki z tym silnym graczem nie tylko w Europie, ale i na świecie. I to co się teraz dzieje w polityce polsko-niemieckiej jest kompletnie nierozsądne. Z Niemcami mamy do wyjaśnienia wiele spraw, choćby Nord Stream 2, ale Niemcy mogą być dla nas partnerem w rozwiązywaniu wielu problemów - podkreślił.

Jak dodał, domaganie się reparacji wojennych od rządu niemieckiego to "głupota". - Czy Niemcy powinni zacząć domagać się oddania Słupska albo Wrocławia? (...) Wywracanie stolika nie ma sensu. Niemcy poradzą sobie bez Polski, ale czy Polska poradzi sobie bez Niemców, kiedy Putin grasuje w Europie? - pytał retorycznie lider Wiosny.

Według Biedronia, polityka migracyjna Angeli Merkel doprowadziła do kryzysu notowań szefowej gabinetu, jednak to PiS w tej sprawie popełnia błąd. - To była polityka Niemiec, taką decyzję podjęła Angela Merkel. Polski rząd podjął zupełnie inną decyzję i uważam, że polski rząd podjął złą decyzję. Angela Merkel zapłaciła cenę za swoją politykę. Ale to pokazuje najlepiej, jak pilnie potrzebujemy europejskiej, unijnej polityki dotyczącej imigracji, bo z jednej i z drugiej strony to nie zadziałało - stwierdził Biedroń.

Biedroń przyłapany na kłamstwie przez Tomasza Lisa

GW



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka