Głosowanie za dyrektywą o prawach autorskich w PE, fot. PAP/EPA/PATRICK SEEGER
Głosowanie za dyrektywą o prawach autorskich w PE, fot. PAP/EPA/PATRICK SEEGER

ACTA2 za Nord Stream 2. "Handel wymienny" między Niemcami a Francją

Redakcja Redakcja ACTA Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

Rządy Francji i Niemiec zawarły porozumienie w sprawie ACTA2 i Nord Stream 2. Niemcy miały poprzeć reformę przepisów o prawach autorskich w zamian za zgodę Francji na budowę gazociągu Nord Stream 2. O "dealu" między Berlinem a Paryżem napisał niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemaine Zeitung".


Jak twierdzi gazeta, 8 lutego 2019 roku Francja i Niemcy porozumiały się w obu sprawach. Berlin miał się zgodzić na ACTA2, ze wszystkimi, nawet kontrowersyjnymi przepisami, natomiast w rekompensacie Francja zadeklarowała, że nie będzie sprzeciwiać się unijnej dyrektywie gazowej, która miała zdecydować o przyszłości Nord Stream 2.

Jest decyzja Unii Europejskiej ws. dyrektywy o Nord Stream 2

Redakcja "FAZ" powołuje się na dokumenty, do których dotarła oraz opinię urzędnika zajmującego się tą sprawą.

W trakcie dyskusji na temat ACTA2 niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier (CDU) bronił interesów małych firm, o rocznych obrotach poniżej 20 mln euro i chciał dla nich wyjątków w przepisach o prawie autorskim. 22 stycznia nieoczekiwanie wycofał swoje zastrzeżenia. Jak podaje dziennik, dyskusja o dyrektywie gazowej, która odnosiła się do Nord Stream 2, była „atutem” w rękach francuskich negocjatorów i to ona zadecydowała o zmianie stanowiska Niemiec. Francja bowiem należała do zdecydowanych zwolenników wprowadzenia nowej dyrektywy praw autorskich w UE i szukała mocnego sojusznika w tej sprawie.

„Nie ma pewności, czy rzeczywiście doszło do handlu wymiennego. W niemieckim rządzie mówiono jednak o tym” – czytamy na stronie internetowej "FAZ".

Według gazety Altmeier powiązany z jednym z dyrektorów generalnych Axel Springer, a wydawnictwo to było zaangażowane w proces legislacyjny dyrektywy o prawach autorskich, zwłaszcza w forsowanie artykułu nr 11. Nowe przepisy są korzystne bowiem dla dużych wydawców, a dla małych graczy na rynku internetowym mogą okazać się zabójcze.

ACTA2 przegłosowane: Posłowie PE poparli dyrektywę o prawach autorskich

W rozmowie z niezależna.pl europoseł Jacek Saryusz-Wolski powiedział, że „to, co najpierw poczytano za sprzeciw Francji wobec Nord Stream 2, tak naprawdę było poparciem dyrektywy gazowej”. - Na pewno nastąpiło porozumienie na rzecz Nord Stream 2 między Niemcami a Francją. Wygląda na to, że oba kraje porozumiały się też w sprawie dyrektywy o prawach autorskich, czyli ACTA2 – powiedział Saryusz-Wolski. Eurodeputowany podkreślił, że „są wszelkie poszlaki, że nastąpił tutaj deal, czyli jedno poparcie za drugie”.

Na pytanie o doniesienie "Frankfurter Allgemeine Zeitung", który ujawnił, że niemiecki rząd miał poprzeć tzw. "ACTA 2" w zamian za poparcie Francji dla gazociągu Nord Stream 2 europoseł PiS Ryszard Legutko powiedział: "nie wiem czy to prawda, ale taka informacja krąży i wydaje się być prawdopodobna. Fakt jest taki, że w przekazie informacji i dystrybucji rządzą wielkie firmy, w tym firmy niemieckie. W krajach, gdzie tzw. prawo pokrewne zostało wprowadzone, doprowadziło to do dominacji dużych firm, ich monopolu, a mali gracze zniknęli, nie mieli szans".

- Proszę sobie wyobrazić, że jeżeli informacja będzie niewygodna dla giganta, dla rządu, z którym gigant sympatyzuje, to ona się wtedy po prostu nie pojawi - dodał.

Legutko zaznaczył, że w odniesieniu do pojęcia praw pokrewnych, konsekwencje dyrektywy są takie, że nie tylko my stajemy się właścicielami tego co zrobiliśmy, ale szybko zostaną nimi giganty medialne, wielkie firmy. Znaczenie stracą mali i średni wydawcy, redakcje, ponieważ "nie będą mieli szans konkurowania z firmami rodzaju Axel Springer".

Parlament Europejski w Strasburgu poparł we wtorek unijną dyrektywę o prawach autorskich: 348 europosłów było za, 274 przeciw, a 36 wstrzymało się od głosu.

W głosowaniu europosłowie PiS wypowiedzieli się przeciwko dyrektywie. Siedmiu europosłów PO zagłosowało za, czterech przeciw. Europosłowie PSL - Andrzej Grzyb, Krzysztof Hetman, Jarosław Kalinowski i Czesław Siekierski - byli przeciw. Przeciwko był też Adam Gierek. Od głosu wstrzymali się Bogusław Liberadzki i Janusz Zemke.

Przed ostatecznym głosowaniem odrzucono wniosek o głosowanie poprawek przed całością projektu nowych przepisów. Dyrektywa o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym zmienia zasady publikowania i monitorowania treści w internecie. Nowe przepisy wzbudzają sporo emocji w niektórych państwach UE, między innymi w Polsce, gdzie określane były nawet mianem ACTA2.

źródło: dw.com, bezprawnik.pl, niezalezna.pl, PAP

ja


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka