1954krawiec 1954krawiec
104
BLOG

gdzieś w EU - spatologizowana hipokryzja ... /723

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 1

My nie chwalącym się będąc z pospolitego słowa hipokryzja wyodrębniliśmy 3 jakby podgatunki. I co nam wyszło ?

że hipokryta kiedy mówi to na ambergoldbank kłamie,  

że kiedy cóś obieca to na ambergoldbank obietnicy nie dotrzyma i,

że w dowolnej chwili każden jeden hipokryta bez zmrużenia powieki zdradzi.

Albowiem ponieważ, że zdradę lub tzw. “wystawianie do wiatru” wpisane ma do CV, paszportu, czy legitymacji partyjnej w subtelnym kolorze RED. A nawet w każdem innem.  

Rozpisaliśmy się nie bez kozery o hipokryzji, bo hipokryzja duje w “tenkraju”, niczym halny po wysokich partiach Tater. A co ciekawe Naród dystansuje się od fanaberii najgłupszej opozycji w świecie i jej sojuszników i przygląda się jakby z zaciekawieniem: co też z tej powszechnej, krajowej hipokryzji może dla niego wyniknąć ?  

Na razie postrzegamy grę pozorów. Jarmarczne sztuczki nieudolnego kuglarza i bezwzględne zero jakiegokolwiek konkretu. Strategia opozycji z “ulicą i zagranicą” obumiera raczej nie dostojnie i ani chibi za chwilę legnie w “gruzie” i ruinie.

Lud w tym my, powoli zaczynamy upominać się o swoje. I już wyciągamy ręce, co by odebrać “siłom i godnościom osobistom”, tym “co stoją tam gdzie stało ZOMO”, każdy urząd, każde eksponowane stanowisko. Bez litości i archaicznych sentymentów.  

Gdyż żaden wysoki urząd nie powinien mieć nic wspólnego ze spatologizowaną hipokryzją spadkobierców Polski Ludowej. W togach też.

Choć można się oburzać na mało eleganckie bo “siłowe” rozwiązania ale wiemy to z doświadczenia odciśniętego na własnym tyłku, że jedynym sposobem na wysprzątanie polskiego podwórka, nie tylko sądowej stajni jest ARGUMENT SIŁY. Albowiem ponieważ, że siła argumentu dla tych osobników, w togach i bez, absolutnie nic nie znaczy. I znaczyć nie będzie nigdy.  

Dlatego napisałem wcześniej: spatologizowana hipokryzja. Biblijne nadstawienie drugiego policzka zawsze spowoduje opłakany skutek, rezultat, jeżeli domniemany adwersarz sięga po patyk bejsbolowy a często gęsto po kłonicę.  

Sędziów zaangażowanych w polityczne rozbójnictwo zabiła koalicja z najgłupszą w świecie opozycją, albowiem pokazała niedowiarkom w społeczeństwie pospolite przeciętniactwo. Dialogi rodem spod budki z piwem zerwały i odrzuciły daleko maskę sędziowskiej niedostępności. Przez co Ludowi objawiły się rzeczywiste oblicza z ich wadami i przyziemnością.  

Moglibyśmy zabawić się w wyliczankę przyczyn dlaczego tak się stało a co poszło nie tak. W naszym przekonaniu sędziom zaszkodzili sami sędziowie w koalicji z Koko Spoko, Kasprzakami i Kijowskimi.  

Obraz sędziów bez togi i lichego, bo lichego zdewaluowanego majestatu prawa z fikcyjną niezawisłością i niezależnością pojechał po prestiżu nadzwyczajnej kasty w taki sposób, że już nic nie da się uratować. Przegrał Schetyna, bo też wygrać nie mógł oferując zróżnicowanym umysłowo elektoratom miast konkretów odsłonięty zadek i przegrała nadzwyczajna kasta wychodząc na ulice, gdzie Lud zobaczył na własne oczy wykrzywione nienawiścią oblicza. Tych, nie dość, że nietykalnych, to jeszcze najbardziej sprawiedliwych. Za to poubieranych w różnobarwne kombinezony hipokryzji III RP. I tego się trzymajmy ...

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka