Szczerze ? Nie lubię Świąt na obczyźnie. Jestem taki polski Grinch a na dodatek lubię gościa. Grincha znaczy. Bo jak tu cieszyć się Świętami kiedy gonią do roboty ? I jeszcze się cieszą, że durne Polaczki skutecznie załatają dziurę nieobecności angolskiego personelu, który Świętuje na cztery fajerki, pomimo, że miał być w pracy. Tak tu jest.
O 12 tej idę na trzy godziny do fortepianu, potem pewno na trzy godziny na zmywak, czyli znaczącą pozycję w angielskim repertuarze zatrudnienia i wieczorkiem prysznic oraz relaks z filmoteką arcydzieł w tle. I pierwszy dzień Świąt przeleci niczym kukuruźnik.
Nie wtajemniczonym dopowiemy, że wzmiankowana cud konstrukcja to radziecki dwupłatowy samolot wielozadaniowy zaprojektowany w 1928 w biurze konstrukcyjnym Nikołaja Polikarpowa. Do roku 1944 maszyna była oznaczona jako U-2, z jej popularną nazwą Kukuruźnik. W kodzie aliantów oznaczony jako Mule od ang. muł, a przez Polaków nazywany „pociak”.
Szczerze. Nadzwyczajna kastowość wciska na potęgę kit zróżnicowanym umysłowo elektoratom, że ponad polskim prawem władzę dzierży jak byk Unia z jej placówką w terenie czyli niejakim TSUE. Pomijają kaściarze “szczerze” i bez manipulacji polski Trybunał Konstytucyjny, którego decyzje są ważniejsze od unijnego prawa. Ale co się nie robi dla zachowania przywilejów ?
Szczerze. Tusk napisał książkę. Wszyscy teraz piszą książki więc dlaczego rozpoznawalny Tusk miałby nie dorobić do głodowej emerytury? I czymś musi się przecież zająć. Na własne życzenie wysiadł z autobusu “Polska” i został z niczym. W szczerym polu. Elity europejskie onego nie chcą, za to z krzaków wystaje zaciśnięty kułak polskiego chama. Pozostało mu tylko sączenie nienawiści, negacji i szkalowania wszystkiego co polskie. Cóż, taka gmina.
A książki Tuska na ambergoldbank ani nie kupię ani nie przeczytam. Nawet gdyby ktoś miał zapłacić grubą kasę za napisanie konspektu. Albowiem ponieważ, że szyderstwem trąci nawet tytuł dzieła. Pomijając autora. No, bo jak zawodowy kłamca może cokolwiek powiedzieć “szczerze”? My tego paradoksu nie pojmujemy. Jesteśmy za ciency w uszach. Dlatego Tusk pali cygara a my najtańsze papierosy. A komu jest lepiej ? Tusk nigdy nie będzie Europejczykiem i nigdy Polakiem a my europejczykiem wcale być nie musimy. Natomiast Polakiem jesteśmy od ZAWSZE. I tego się trzymajmy ...
