"Wysokie płoty tato grodził ...." - to nic innego jak prześmiewcze odniesienie do rzekomo wysokich standardów rtycznych, oświeconej Platformy Obywatelskiej ...
Nie kocham polityków. Zresztą nigdy nie kochałem. Sprytnie zmontowana, post okrągłostołowa - ordynacja wyborcza, nie pozwala mi na oddanie głosu z przekonaniem, na człowieka, którego znam, a tylko na partię. Z jedynie słuszną sprawą i jedynie słusznym programem....
Nie kochałem również PiS-u, choć kiedy wygrał wybory - myślałem, że może będzie choć trochę inaczej. Troszkę lepiej .... Zhańbiony mezalians z wiadomymi koalicjantami , aby za wszelką cenę utrzymać większość, pozbawił mnie do końca i złudzeń i marzeń... I do meritum.
Kompromitacje i zakłamanie szefa PO - to nic innego a tylko kolejny dowód na wysokie standardy polityków przy korycie. I nieistotne z której się wywodzą strony .... Kiedy PIS wziął władzę - przestałem włączać telewizor bo opluwanie rządzących, kimkolwiek, by nie byli, przekroczyło moją wytrzymałość psychofizyczną. Jak Słońce Peru wzięło premierostwo, nic się nie zmieniło. Ba jest nawet gorzej. Jak powiedział klasyk: cholery robio co chco !
Asymetria funkcjonuje jakby z jeszcze większym natężeniem. I nic nie daje nakładanie samemu sobie cenzury na artystyczne popisy ulubieńców : wrzeszczących staruszków z profesurą bez matury czy odwrotnie. Nabzdyczonego Marszałka. Niedoścignionego w psychodelicznej aberracji Niesiołowskiego. Czy wyciosanego z jednego kawałka - eks Przewodniczącego. Chwała, że ostatnio zniknął. Oby bezpowrotnie. Może złapał fuchę na cmentarzu. Pospołu z szefem od hazardowej. Której finał jest bardzo pesymistyczny.
Oni, znaczy politycy - nigdy nie potrafią się przyznać. Postępują dokładnie tak jak nakazywał przedwojenny kodeks, obowiązujący szanujących się złodziei : Jak cię złapią za rękę, to krzycz ile ile sił, że to nie twoja ręka... !
I po co w tym wszystkim moje 3 grosze ? Ano tylko po to, aby samemu sobie udowodnić, że moje prywatne i osobiste wysokie standardy moralne i etyczne, to nic innego jak tylko dodatkowy wielbłądzi garb na własnych i prywatnych plecach ....
Inne tematy w dziale Polityka