1954krawiec 1954krawiec
128
BLOG

Gdzieś tam w EU - grabie/66

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 0

Nieobecność w kraju potęguje nim zainteresowanie. Troskę. Jak wariat nocną porą wyczytuję wszystko to co można wyczytać. Z oglądaniem gorzej ale idzie wytrzymać.                                                                                                                                                                                                     

Nie kocham polityków. Zresztą nigdy nie kochałem. Sprytnie zmontowana  post OKRĄGŁOSTOŁOWA - ordynacja wyborcza, nie pozwala mi na oddanie głosu z przekonaniem. Na kogoś, którego ZNAM  a tylko na partię.  A jakie są partie każdy widzi. Jaka zawartość merytoryczna też.  Kiedyś starsza o lat naście Siostra wykreśliła moją skomplikowaną osobowość z rodziny ze względu na subtelną niechęć do partii opierającej się o boiskowe zgrupowania. Ostatnio ponoć team zbiera się w okolicy kortów do tenisa ziemnego.  W odwodzie stołowy.

Do dziś kwestie polityczne omijamy w rozmowach szerokim łukiem. A ciekawy jestem jej opinii dziś ?          A jest zajefajnie. Jak mawia młodsze pokolenie. Na każdej płaszczyźnie.   Co z tego, że znam jak własną kieszeń wszystkie prawdy objawione:

Grabie te do grabienia dajmy na to liści za nic w świecie nie chcą grabić na odwrót czyli od się.

Przyznana kasa w postaci premii za spartaczoną robotę jest moja i komu to nie pasuje: paszoł won !

Niekompetencja personalna na ministerialnych stołkach wkurza nawet  mnie. Ignoranta z wykształceniem nie  standardowym bo  z nutami i kluczem wiolinowym w tle.   

Jak rzekł był kiedyś klasyk:  robio cholery co chco !    

A wstydu, tego elementarnego za grosz. Tyle, że oni nie chodzą ulicami jak zwykli śmiertelnicy. Tylko lemuzyny, helikoptery i takie inne. Choć i tu zdarzają się wpadki jak traf przywlecze przed kamerę wygadanego hodowcę dajmy na to - papryki.

Czytuję pilnie publicystów z S24 i coraz częściej ogarnia mnie smutek. Porównywalny do manifestowanego żalu jaki mógłbym odczuwać podczas zamykania kopalni cynku. Dlaczego ? Choć teksty wspaniałe. Krzepiące. Spostrzegawcze. Postulujące. Zatroskane o Polskę. To smutek stąd, że nic się nie zmieni.

I wszyscy jak jeden mąż wymrzemy zanim cokolwiek drgnie.                                                                                       

Bo kto został władcą Sojuszu ?  Stare wraca.

Gdzie katarscy inwestorzy ?  Zaginęli akcji.  Tak samo jak gdyńska stocznia.

Kto zrobił cyrk  i groteskę z JEDENASTEGO LISTOPADA ?  Mnie nie było. Bo zamiast siedzieć w domu szlifuję emigracyjne bruki. I nie powiem, że jest perłowo.

Kto dostał dwa kalendarze w zawiasach za przestępczy związek ?  Gdybym to trafiło na mnie to z pierdla bym nie wylazł do ukichanej śmierci nieboszczki.                                                                                                            

Kiedyś wybiłem szybę w sklepie nawet nie marzyłem żeby coś zakorbić i posadzili mnie na całe 12 miesięcy. Bo ... Bo prawo jest jak pajęczyna - BĄK PRZELECI a MUCHĘ ( nie tę panią ekspert od sportu) - ZATRZYMA !    

I tak mi dopomóż Bóg, bo tak było i jest. A czy będzie ? Nie wiem. Bo nie dożyję.

Co się dzieje z wszystkimi kryminalnymi aferami ? Cisza jak makiem zasiał. Ktoś gdzieś coś beknie a potem to już morda w kubeł. Po co lud jątrzyć. Ma swoje problemy. Jak przeżyć do pierwszego ? Za co wykupić leki ?

A zawsze  spuszczą jakąś zasłonę. Jak nie lekarzy to jakieś ACTA. Jak nie ACTA to stadion dziesięciolecia - bo za 10 lat go zrobią i znów przemodyfikują na Jarmark Europa Bis.

Tego wszystkiego już nie można zdzierżyć.  Trzeba wiać.  A  pierwszy sławny który prysnął to p. Lepper Andrzej.

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka