1954krawiec 1954krawiec
106
BLOG

Gdzieś w EU - oto Polska/125

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 0

Co dziś pozostało ze starego systemu, byłej PRL ?

Stara nomenklatura nadal jest u władzy. Prezydenci, premierzy, ministrowie, ambasadorowie i tak do nomenklaturowych nizin. A więc biurokracja państwowa, gospodarcza, wojskowa i milicyjno-policyjna.

Kiedy w roku 1990 jechałem  autem z kolegą do swojej wieczorno-nocnej pracy napotykane radiowozy miały dumne emblematy MO.  W nocy gdy wracaliśmy to niektóre nyski zdążyły przemalowć się na "Policja".  Westchnąłem pamiętając swoje prywatne wojenki z dzielnymi stróżami od socjalistycznego ładu i porządku:

- no to może teraz oni będą inni. Bardziej pomocni i życzliwsi dla obywatela ...

Kolega śmiechem skwitował moją dziecięcą naiwność:

- a jak wilk przefarbuje się na biało to już będzie owcą ? Pytanie pozostało retorycznym. A upływ czasu pokazał jak bardzo się wtedy  nie mylił.

Pozostała fatalnie przereformowana armia. Pozostała prężna wierchuszka policyjna omotana pajęczą siecią wpływów dawnej SB i moskiewskich kontaktów. Trudno się dziwić: kurica nie ptica ... i tak dalej.

Pozostała dominująca sfera starych nawyków myślowych, zachowań społecznych i poglądów tych "właściwych" - wpajanych ludowi przez dziesięciolecia. I z powodzeniem po dziś dzień.

Zostało stare prawo i tożsamo starzy ludzie od ferowania wyroków. Dwadzieścia lat temu w imieniu PRL. A dziś RP. Ponieważ polskie sądy ukrzywdziły mnie więc do śmierci będę miał swoją o nich tak skrajnie negatywną opinię, że aż nie nadającą się do zacytowania.

A zresztą było minęło.

Nie dalej jak dziś wiadomości TVN teraz w pełnym bo prawie panoramicznym blasku pokazały, że nic a nic się nie zmieniło. Sędziowie, prokuratorzy, PRZEbiegli, adwokaci tak samo kaleczą ludzi jak kaleczyli za moich czasów. Rzec by się chciało za Gogolem:  Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator; ale i ten, prawdę mówiąc, świnia ...

Jesteśmy, brniemy dalej przez tak zwany: okres przejściowy. I stan ten jeszcze pozostanie przez całe długie lata. Nie mają na to wpływu ani nowe drogi, ani nowe stadiony ani ostatni niekwestionowany tryumf polskich siatkarzy.

Będą też występować turbulencje w eskalacji walki politycznej o wpływy i władzę oraz zarysuje się ostro różnica w dostępie społeczeństwa do dóbr materialnych.  Dziś dysproporcje niweluje układ z Schengen. O ile zarabiam u Niemca. Wydaję na życie w kraju a na tydzień holiday'a jadę do Bułgarii.  Choć wszyscy Polacy to jedna rodzina, to jednak zdecydowanie nie wszyscy kwalifikują się do wzmiankowanych powyżej kombinacji niemiecko-polsko-bułgarskich.

W Narodzie dominuje nastrój biernego wyczekiwania i apatii.  Ujawnia się manifestowana niechęć do permanentnie kłamliwych polityków co ma istotny wpływ na wyborcze frekwencje. Z coraz to bardziej zniżkowymi tendencjami. Wyjątek: referendum do UE.

Innym procesem i zarazem płaszczyzną konfliktów będzie postępujące w społeczeństwie zróżnicowanie materialnych warunków egzystencji. Jeden biegun to bogaci i coraz bardziej majętni a na drugim osiądą biedni i biedniejsi.  Czyli na moich, naszych oczach tworzy się pseudokapitalizm w jego pierwotnej formie i agresywnej zarazem.

Ale przyszłość dla Polski charakterzuje się i tak optymistycznie. Choć Polska nie bardzo ma się po sąsiedzku do kogo przytulić. To minione Święto Piłki pokazało, że nasze społeczeństwo ma w sobie wielki potencjał pozytywnych uczuć i emocji.  Jest precyzyjnie zsynchronizowane z poczuciem dumy i tożsamości  narodowej, przynależności do swoich barw i biało-czerwonej flagi.

I kiedy przeminie czas przepraszania za to, że jesteśmy Polakami to zasoby naszej energii pozwolą nam podnieść się z klęczek i doszlusować do zamkniętego dziś dla nas pocztu średnich krajów starej Europy. 

Kiedyś Chiny podniosły się z czasu poniżenia i głodu. Zaczęły rozwijać się samodzielnie. Podobnie Indie, Brazylia, Indonezja i wiele pomniejszych państw.

Ich zdolność trwania i ambicje tworzenia, spójna kultura nawet w trudnych warunkach przynoszą zdumiewające rezultaty. A więc to ogólne prawo rozwoju odnosi się też do Polski.  Bo jak nie ... ?



1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka