, „W jakiej trzeba być rozpaczy by wołać o pomoc podpalając siebie?” – to opis informacji o tragicznym akcie rozpaczy greckiego przedsiębiorcy, który dokonał aktu samospalenia na oczach tłumów w Tessalonikach.Polskie portale prześcigały się w dramatycznych tytułach. Samospalenie, krzyk rozpaczy.
Dzisiejszy dramat przed Kancelarią Premiera w Warszawie był relacjonowany w sposób następujący:
11.45 Pierwsza informacja na portalu TVN Warszawa: przed kancelarią premiera Tuska.” o godzinie 11.20 podpalił się mężczyzna. Policja wszczęła śledztwo.
Nie wiemy czy jest to godzina w której pogotowie zabrało już nieszczęśnika czy tez moment w którym doszło do tragedii. Z opóźnieniem pojawiają się informacja w programach telewizyjnych. O koło pierwszej na białym pasku, pośród informacji o podróżach Tuskobuca jest także wzmianka o incydencie przed Kancelarią. Żadnych szczegółów. Ot, ktoś tam się podpalił, zabrali go. Taki sobie incydent.
W wiadomościach TVP kilka słów o wydarzeniu. I relacja z rozmów premiera w terenie. „pan premier na wyciągniecie ręki zwykłych ludzi”. Brzmi jak relacja z gospodarskich wizyt I sekretarza, który stąpił z góry do zwykłych robotników. Dokładnie ten sam styl.*
TVN o 13 podaje, że po 11 -ej miał miejsce „incydent” pod Kancelarią premiera. 49 mężczyzna usiłował dokonać samospalenia polewając się rozpuszczalnikiem i pomogli mu funkcjonariusze BOR. Chyba z nerwów dziennikarz powiedział taką bzdurę. Bo pewnie miał mówić krótko.
POLSAT News jako pierwszy wspomina o liście, w którym nieszczęśnik deklarował się jako wyborca PO z poprzednich wyborów. Nadal żadnych szczegółów.
Nigdzie nie ma relacji z miejsca zdarzenia. Trudno uwierzyć, żeby dzielni dziennikarze, którzy zalewają nas informacjami o Polsce w budowie i opisują błyskotliwie hasło ostatnio ujawnione przez premiera:, „kto rozum w głowie mo, głosuje na PO”: oraz informują obywateli jak to premierowi się zdało, iż jelenie mu przez balkon do sypialni wchodzą. (Sposób relacji z Tuskobuca staje się bliższy poziomu propagandy, Kim IR Sena niż PRL-u!) mogli zamilknąć zgodnie o szczegółach dramatu. O tym, że to jest dramat-bez względu na przyczyny- nie można było mieć wątpliwości ani przez sekundę.
Nie mogłam pojąć ja to jest możliwe, aby żadna redakcja informacyjna, która poluje na wszelkie możliwe sposoby aby jako pierwsza poinformować jakimkolwiek wydarzeniu, które nosi znamiona tragedii – była tak oszczędna w komentarzach, nie przekazała bezpośredniej relacji i w dodatku przekazywała je z takim opóźnieniem.
Kolejna informacja już od premiera. Że wstrzymuje się z komentarzem, ale na miejscu jest minister Arabski, który na bieżąco będzie informował dziennikarzy. Odsyła, zatem do speca od kontaktów z mediami. Tego, który wykazał się umiejętnością wstrzymania niewygodnego pytania dziennikarza do pana premiera przez interwencje u jego szefów.
I ty chyba jest wyjaśnienie polityki informacyjnej mediów. Ograniczyli się do podania samego faktu. Zapewne spec Arabski (albo zaplecze od PR z biblioteki pana premiera) wymyślił, żeby tragedię mężczyzny nazwać „Incydentem”.
Szczegóły cyzelowano dłużej. Ostateczna wersja PAP„Według nieoficjalnych źródeł zbliżonych do sprawy, mężczyzna miał poważne problemy finansowe, przegrał proces i groził mu komornik.Z treści listu wynika, że pracował m.in. w urzędzie skarbowym, ostatnio był ochroniarzem w hipermarkecie. Pojawia się też wątek pracy w policji. Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP, mężczyzna służył m.in. w Centralnym Biurze Śledczym, z którego został zwolniony w 2006 r. "Mogę potwierdzić te informacje" - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski?”. (Na portalu WPpodają, że sam odszedł z pracy).
I pewnie zbyt szybko nie poznalibyśmy treści listu gdyby nie informacja, że podobne do tego, który był skierowany do premiera, zostały wysłane do redakcji gazet i do polityków.
Pewnie jeszcze przez kilka dni głównym powodem tragicznego aktu byłby „komornik” i przegrany proces oraz mała odporność psychiczna sprawcy. Taki sobie incydent.
Byliśmy dzisiaj świadkami podwójnego dramatu. Krzyku rozpaczy człowieka bezsilnego wobec sposobu sprawowania władzy (nieważne czy tylko we jego przekonaniu wina leżała po stornie tej władzy).I śmierci polskich mediów informacyjnych. Oba wydarzenia mają bardzo smutną wymowę dla wszystkich Polaków.
Dziennikarzom polecam wczytanie się w treść listu skierowanego do premiera „W ramach kampanii wyborczej jeździ Pan po kraju i opowiada obywatelom, co zrobiliście i co zamierzacie zrobić dla ich dobra. Mam do Pana prośbę, niech pojedzie Pan do miejscowości Tokarnia w powiecie myślenickim i wyjaśni Pan mojej żonie i dzieciom, które tam przebywają, dlaczego nie mają już ojca i powie im, patrząc przy tym głęboko w oczy, że jest to moja wina, a wy zrobiliście wszystko dobrze, zgodnie z prawem oraz poczuciem sprawiedliwości społecznej".
Szczególnie w ostatni akapit. I przełóżcie to na krzyk skierowany do Was. IV-ej władzy. Od nas wszystkich.Polaków zdanych na przekonanie, że mają dostęp do informacji, a nie manipulacji, relatywizacji przekrętów czy zamiatania pod dywan intencji.
P.S.
Relacje z zabójstwa Marka Rosiaka były szybsze. Ale informacje o intencjach sprawcy były dawkowane i ewidentnie odwracające uwagę od realnych motywów. Sugerowano nam, ze sprawca przypadkowo wpadł do biura PiS, rzekomo miał polować na Niesiołowskiego i nie gardzić nawet posłami SLD. Dopiero po długim czasie ujawniono, ze Ryszard C. był kiedyś członkiem PO, a jego celem byli przedstawiciele PiS. I nie z niewiedzy wprowadzano nas w błąd. Wtedy jeszcze media zachowywały pozory wypełniania funkcji informacyjnej. To był początek agonii.
http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Donald-Tusk-Kto-rozum-w-glowie-mo-glosuje-na-PO
Dlaczego wszyscy ludzie mają zimne twarze?
Dlaczego drążą w świetle ciemne korytarze?
Dlaczego ciągle muszę biec nad samym skrajem?
Dlaczego z mego głosu mało tak zostaje?
Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!
A! Zatykam uszy swe!
Smugi w powietrzu i mój biegJak prądy niewidzialnych rzek
Mój własny Krzyk, mój własny Krzyk ogłusza mnie!
A! Zatykam uszy swe!
Mój własny Krzyk, mój własny Krzyk ogłusza mnie!
Kim jest ten człowiek, który ciągle za mną idzie?
Zamknięte oczy ma i wszystko nimi widzi!
Wiem, że on wie, że ja się strasznie jego boję,
Wiem, że coś mówi, lecz zatkałam uszy swoje!
Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!
A! czy ktoś zrozumie to?
Nie kończy się ten straszny most
I nic się nie tłumaczy wprost
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno!
A! czy ktoś zrozumie to?
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno!
Mowicie o mnie, że szalona, że szalona!
Mówicie o mnie, ja to samo krzyczę o nas!
I swoim Krzykiem przez powietrze drążę drogę,
Po ktorej wszyscy inni iść w milczeniu mogą...
Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!
A! Ktoś chwyta, woła - stój!
Lecz wiem, że już nadchodzi czas
Gdy będzie musiał każdy z nas
Uznać ten Krzyk, ten Krzyk, ten Krzyk z mych niemych ust
Za swój!!!
window._uds_vbw_donotrepair = true; function LoadVideoBar() { var videoBar; var options = { largeResultSet : true, horizontal : false, string_allDone: "
X<\/strong>", autoExecuteList : { cycleTime : GSvideoBar.CYCLE_TIME_MEDIUM, cycleMode : GSvideoBar.CYCLE_MODE_LINEAR, executeList : ["Jacek Kaczmarski - Krzyk clip "] }, thumbnailSize : GSvideoBar.THUMBNAILS_MEDIUM } videoBar = new GSvideoBar(document.getElementById("videoBar"),document.getElementById("videoPlayer"),options); } GSearch.setOnLoadCallback(LoadVideoBar);
http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/grecja-podpalil-sie-bo-stracil-wszystko_205742.html
http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Donald-Tusk-Kto-rozum-w-glowie-mo-glosuje-na-PO
http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_www.pap.pl&_PageID=1&s=infopakiet&dz=kraj&idNewsComp=223259&filename=&idnews=132113&data=infopakietinfopakiet&_CheckSum=283271754
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Oto-fragmenty-listu-Niech-pan-wyjasni-moim-dzieciom-dlaczego-nie-maja-juz-ojca,wid,13822103,wiadomosc.html?ticaid=1d13c
Inne tematy w dziale Polityka