1maud 1maud
2236
BLOG

Jak sprytnie podmieniono nam RAJ

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 95

 

Oceniając wystawę Polska Niemcy 1000 lat historii niemiecki tygodnik stwierdza. ze Polacy mieli skłonność do mitologizowania swojej przeszłości. Na szczęście (wg autora w Der Spiegel) dzisiaj „Awangarda sztuki widzi konieczność otwarcia się na świat, także na Niemcy, i dawno już zajmuje się światem zrozumiałym tylko jako globalny. Na następne tysiąc lat świat ten jest nie tylko wyzwaniem, ale i szansą".”

Mędrzec od wszystkiego, który ostatnio udał się z wizytą przyjacielską do swojego kolegi Jaruzelskiego) jest podobnego zdania. Jak papuga powtarzał przy każdej okazji swoich publicznych wystąpień słowo- klucz świata współczesnej finansjery: „globalizacja”. Taka gotowa recepta na sukces.

Globalna produkcja, globalne zakupy wiodą do dobrobytu współczesnego obywatela świata. Wiadomo: im większa produkcja i zakupy surowców: tym tańszy produkt. Jeśli jeszcze założy się, że zglobalizowane firmy łaskawie zechcą zrezygnować z możliwości zwiększania swojego zysku przez narzucanie wyższych cen( także przy pomocy zmowy koncernów) – to mamy konsumpcyjny raj.

Od czasów Biblijnych (obu Testamentów) próbowano nam namalować ziemskie raje. Utopia, socjalizm z najwyższą formą raju –komunizmem, a od XX wieku sukcesywnie wdraża się wizję raju jako efektu globalizacji, – czyli właśnie raju konsumpcji.

Każda ideologia musi nakreślić imponderabilia dla swojej wersji ideologicznej. Aby mogła stać się powszechna musi być wiarygodna.W komunizmie była nią równość i braterstwo narodów. W epoce globalizacji najważniejszym argumentem jest niska cena produktu i powszechna przez to dostępność dla ludzi. Czyli równość dostępu.

Podobnie jak w komunizmie dla swobody wprowadzania globalizacji człowiek musi być internacjonalistą –musi co i rusz zaakceptować bez protestu wędrówki fabryk, które przenoszone są swobodnie przez potentatów z jednego kraju o niskich kosztach pracy do innego. Różnice między człowiekiem globalnym a komunistą występują tylko na poziomie wagi konsumpcji: w komunizmie celem głównym były idee, a świecie globalnym idee zastąpił konsumpcjonizm materialny.

Dla powodzenia tej wersji raju należało odzierać nas nie tylko z przywiązania do własnej narodowości i patriotyzmu: trzeba było rozszerzyć sferę potrzeb konsumpcjonizmu na uczucia, co wywołuje konieczność relatywizowania niegdysiejszych zasad moralnych i przemodelowaniu świata wartości. W Europie szczególnie tradycji chrześcijańskich, opartych na Dekalogu. Ale każda religia jest wrogiem:, bo religia ogranicza możliwość akceptacji sztandarowych zasad idei globalizmu: liczy się tylko tu i teraz.

Mamy więc dzisiaj apoteozę surogatek produkujących dzieci na zamówienia, powszechne aborcję, eutanazję na zamówienie, produkcję dzieci z zamrożonych embrionów, małżeństwa jednopłciowe, zakusy do obniżania wieku dzieci przyzwalającego na rozpoczęcie życia seksualnego.I oczywiście od przedszkola uczenie dzieci ich własnej seksualności.  To wszystko jest niezbędne dla powodzenia raju konsumpcji.

Dzisiaj myślenie nie jest w cenie, liczy się konsumpcja.W tym świecie nie ma miejsca na duchowość. Jest za to miejsce na nachalną propagandę konsumpcji.

Ilość rozwodów i wolnych związków świadczy o skutecznym wyparciu z wartości społeczeństw poczucia odpowiedzialności za własne decyzje. Dzisiaj ma się pod ręką argument: przestało iskrzyć w związku, zawiązujemy nowy.*. Pojęcie odpowiedzialności jest passe. Seks jest towarem i celem samym w sobie. To mamy kodować swojej progeniturze już od przedszkola.

I tworzą nam ten obiecany Nowy Raj w oderwaniu od korzeni, przynależności do czegokolwiek i kogokolwiek, w oderwaniu od pojęcia i wagi rodziny. Kosztem ogromnego wzrostu poczucia samotności, problemów psychicznych (tutaj od razu oferta konsumpcji: psychotropy, psycholodzy a także narkotyki). To straty emocjonalne. Bardzo ważne dla człowieka, dla którego tradycja to nie ksenofobia. Tylko naturalny bieg świata.

Nie lepiej jest w tym raju z ekonomicznego punktu widzenia. Niepohamowana niczym globalizacja doprowadziła do wycięcia klasy średniej. Prowadzi ciągle do pauperyzacji społeczeństw (vide statystyki Eurostat chociażby), do coraz większej koncentracji kapitału, których posiadacze de facto z tylnego siedzenia rządzą światem. Efekty widzimy. W Grecji, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech. Także w Polsce. Cwana finansjera w pogoni za zyskiem przy wsparciu rządów które poddały się polityce komasacji kapitału i drukowi pustego pieniądza oraz wirtualnych wartości na ich użytek – każedzisiaj płacić za własną pazerność ludziom, którzy nie są temu winni. To pachnie rewoltą, bo wytresowana do konsumpcji społeczność tego przekrętu nie odpuści.

Eurokomuna stworzyła skuteczne narzędzia niszczące wolny rynek. Narzuciła unifikację rynków, decyzji gospodarczych, ograniczenia rozwoju w postaci zakazów inwestycyjnych itp. No i unifikacje poglądów. I hasła: globalizacja lekiem na wszystko –przeciwnicy to darmozjady i wsteczniacy. To temat rzeka.Trzeba byłoby poruszyć aspekty powiązań gospodarczych w Europie, ( na świecie też) z globalną mafią i finansjerą, ale to temat na książkę.

W dobie głębokiego kryzysu warto się pochylić nad wszystkimi aspektami tej dzikiej globalizacji Europy i świata. Bo, że stoimy na skraju przepaści wskutek niej- to widać.

Dlatego Der Spiegel w mojej ocenie kłamie rysując przyszłość świata tylko w globalizacji. Kłamie dla własnego interesu. Dziwnym trafem Niemcy, ( których państwowość w obecnych obszarach jest stosunkowo młoda) w 60 lat po próbie zawładnięcia Europą i światem przez Hitlera ( przy pomocy współpracy z Rosją Sowiecką) tej Europie przewodzą. Politycznie i gospodarczo( ile niemieckich firm mamy w Europie?)I mają wpływ na skuteczne hamowanie rozwoju konkurencji. Bez Wermachtu i SS. Bez ideologii Marksa skutecznie wzięto w ryzy zunifikowanego człowieka.

Nadeszła pora aby zweryfikować idee globalizacji. Dla bezpieczeństwa świata i możliwości powrotu do jedynej wizji raju, jaka jest osiągalna. Raju ducha.

P.S.

O skutkach braku odpowiedzialności człowieka względem danego słowa opowiada w swojej piosence Marie Laforet

*komentatorów proszę o odpuszczenie sobie argumentu, że jestem kompletnie przeciwna rozwodom  

 

Chodź, chodź, to jest modlitwa,
Chodź, chodź, nie do mnie mój ojcze,
Chodź, chodź, powróć do mojej matki,
Chodź, chodź, ona umiera z tęsknoty do ciebie,
Chodź, chodź, niech wszystko rozpocznie się od nowa,
Chodź, chodź, bez ciebie życie
Chodź, chodź, jest tylko długą ciszą,
Chodź, chodź, która się nie kończy.

Wiem dobrze, że ta dziewczyna jest ładna,
I że dla niej zapominasz o rodzinie.
Nie przyszłam cię osądzać,
Lecz by cię przyprowadzić.
Wydaje się, że jej miłość posiadła twoją duszę,
Myślisz, że to jest warte miłości twojej żony,
Która tak potrafiła dzielić z tobą los,
Nie puszczając twojej dłoni.

Chodź, chodź, mama we wrześniu
Chodź, chodź, odmalowała pokój,
Chodź, chodź, razem jak wcześniej
Chodź, chodź, będziecie tam spali,
Chodź, chodź, to jest modlitwa,
Chodź, chodź, lecz nie do mnie mój ojcze,
Chodź, chodź, powróć do matki mojej
Chodź, chodź, ona umiera z tęsknoty do ciebie.
Wiesz, że Jan rozpoczął już szkołę,
Nauczył się już alfabetu, jest taki zabawny,
kiedy udaje, że pali papierosa.
To naprawdę twój portret.

Chodź, chodź, to jest modlitwa,
Chodź, chodź, uśmiechasz się, mój ojcze,
Chodź, chodź, zobaczysz mamę,
Chodź, chodź, ona jest piękniejsza niż wcześniej
Niż wcześniej, wcześniej, wcześniej...
Chodź, chodź, nic nie mów, ojcze,
Chodź, chodź, obejmij mnie, ojcze.
Chodź, chodź...
La la la la ...


Viens, Viens

Viens, viens, c'est une prière
Viens, viens, pas pour moi mon père
Viens, viens, reviens pour ma mère
Viens, viens, elle meurt de toi
Viens, viens, que tout recommence
Viens, viens, sans toi l'existence
Viens, viens, n'est qu'un long silence
Viens, viens, qui n'en finit pas.

Je sais bien qu'elle est jolie cette fille
Que pour elle tu en oublies ta famille
Je ne suis pas venue te juger
Mais pour te ramener
Il parait que son amour tient ton âme
Crois-tu que ça vaut l'amour de ta femme
Qui a su partager ton destin
Sans te lâcher la main.

Viens, viens, maman en septembre
Viens, viens, a repeint la chambre
Viens, viens, comme avant ensemble
Viens, viens, vous y dormirez
Viens, viens, c'est une prière
Viens, viens, pas pour moi mon père
Viens, viens, reviens pour ma mère
Viens, viens, elle meurt de toi
Sais-tu que Jean est rentré à l'école
Il sait déjà l'alphabet, il est drôle
Quand il fait semblant de fumer
C'est vraiment ton portrait

Viens, viens, c'est une prière
Viens, viens, tu souris mon père
Viens, viens, tu verras ma mère
Viens, viens, est plus belle qu'avant
Qu'avant, qu'avant, qu'avant, qu'avant
Viens, viens, ne dis rien mon père
Viens, viens, embrasse moi mon père
La la la la ...

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onet-pl/niemiecka-prasa-kaczynski-zmierza-do-kleski,1,4862517,wiadomosc.html

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (95)

Inne tematy w dziale Polityka