Kidy Jarosław Kaczyński wspominał, żę Polska stała sie kondominium (powodem mieszanka dyrektywizacji UE i uległości polskiego rządu wobec oczekiwań Merkel i Sarkozy) - spadła na niego fala krytyki. Dzisiaj prasa hiszpańska dominację niemiecko francuską w UE nazwała publicznie protektoratem.
Polsce wyznaczono rolę wabika do tego protektoratu dla innych krajów spoza strefy monetarnej. Polska potrzebna była Merkel na wabia.
Nie ulega wątpliwości, że akces Polski, która nadal nie będzie brała w głosowaniu przy podejmowaniu decyzji w strefie monetarnej EU – ma uwiarygodniać, kusząc innych do przełamania naturalnych oporów przed oddawaniem się w zarząd Komisaryczny jaki proponuje Merkel i Sarkozy. Skoro Polacy się Niemców nie boją! Z takim doświadczeniem historycznym!
Widmo wojny krążącej nad Europą ma na celu także wzmocnienie nacisku na podpisanie nowych regulacji prawnych. Zgodnie z zasadą: „Protektorat zachowuje jako kraj niektóre swoje instytucje, rząd i administrację, ale znajduje się pod kontrolą obcego państwa, które prowadzi jego sprawy zewnętrzne np. politykę zagraniczną i gospodarczą.”(Wikipedia).
Żadna nazwa umowy (traktat, umowa międzynarodowa) nie zmieni faktu, że narzucanie państwom narodowym określonych rozwiązań ( a tak jest w przypadku zakusów nowego traktatu) z pozornym pozostawieniem swobody wyboru nosi nadal wszelkie znamiona umów charakterystycznych dla tej formy zarządu, czyli:” nierównoprawnej umowy międzynarodowej narzuconej przez mocarstwo kolonialne.” Której istotą jest podporządkowanie słabszego organizmu państwowego- mocarstwu.
O tym, że jest to utrata suwerenności – pisałam. Teraz mam kilka prostych pytań, na które polski rząd powinien udzielić wyczerpujących odpowiedzi nam wszystkim.
1. Czy jest prawdą, że Polska nie będzie brała udziału w głosowaniu nad decyzjami podjętymi przez kraje strefy aż do chwili przyjęcia wspólnej waluty?
2. Czy w związku z tym rząd polski zamierza przyjąć krótszą ścieżkę dojścia do strefy, a jeśli tak to na jakich zasadach?
3. Czy z minister Sikorski nie wprowadza Polaków w błąd mówiąc „Mianowicie są tacy, którzy by chcieli od początku te reformy wprowadzać tylko w gronie 17 i stworzyć przedpokój, w którym my byśmy się znaleźli. I są kraje, politycy, którzy chcieliby robić to w gronie 27, a więc także z nami, chyba że ktoś nie może. Zasadnicza różnica. I w naszym polskim interesie jest być w tej grupie decydentów, zanim przystąpimy do euro.”?Jakie konkretnie prawo współdecydowania ma mieć Polska skoro głosować nie będzie?
4. ” Zgadzamy się, że rozwiązania powinny być dla całej UE z centralną rolą instytucji europejskich, a nie tylko w grupie eurostrefy” - jak się ma to oświadczenie ministra Sikorskiego do zapewnień e nie narusza to w znaczącym stopniu suwerenności Polski?
5. Czy protektorat niemiecko francuski obiecał Tuskowi (na piśmie!) ze nie będzie hamował polskich inwestycji związanych z eksploatacją gazu łupkowe?(oba kraje są przeciwne!)
6. Czy Angela Merkel obiecała wycofanie niemieckich zastrzeżeń do budowy elektrowni atomowej w Polsce w płyniecie na pozostałe kraje UE w tym zakresie*? (odpowiedź na pytanie 5 i 6 to niezwykle znaczący aspekt dla naszej konkurencyjności i suwerenności wewnętrznej!
7. Czy Wersja nowego traktatu zawiera tylko obligacje krajów do wprowadzenia hamulca zadłużeniowego do własnych Konstytucji czy też zawiera zobowiązanie do ujednolicenia systemów fiskalnych?
8. Czy prawdą jest, że ujednolicenie systemów fiskalnych oznacz obligo wprowadzenia; emerytur od 67 roku życia, zrównania podatków ( w tym CIT) oraz daje możliwość w ingerencji w politykę płacową?
9. Czy ujednolicenie polityki fiskalnej obejmuje przepisy dotyczące funkcjonowania banków w krajach członkowskich, a co za tym idzie -uwolni przepływ kapitałów z polskich baków do krajów właścicielskich ( do tej pory polską kruchą stabilizację bardzo wspierał przepis ograniczający transfery?
10. Czy polski rząd przeprowadzał symulacje związane z możliwością rozpadu strefy walutowej euro i jakie byłyby główne konsekwencje takiego rozpadu dla Polski?
11. Czy premier Tusk zanim zgodził się na propozycje Merkel i ujawnił je głosem ministra Sikorskiego przeanalizował je z własnym Komitetem RM? A w szczególności z wicepremier Pawlakiem, ministrem gospodarki? Czy słuszne jest podejrzenie, ze nie konsultował, skoro premier Pawlak składa odmienne propozycje? ( proponuje powrót do walut narodowych i pozostawienie wewnętrznej funkcji rozliczeniem dla euro?). Czy taka postawa Tuska i Sikorskiego jest zgodna z nadrzędnym traktowaniem interesu RP oraz zasadą informowania o swoich decyzjach kluczowego w sprawie przyszłości polskiej gospodarki- ministra i swojego zastępcę?
Tych pytań jest o wiele więcej. Rzucam przykładowe. Które wydają się być kluczowe na tym etapie wiedzy na temat założeń nowego traktatu.
Bez względu jednak na odpowiedzi można powiedzieć jedno. Tusk i Sikorski spełnili rolę „unijnej szczekaczki „ ogłaszającej, jako własną inicjatywę rozwiązania przegotowane wcześniej przez Merkel. Co przyznał Sikorski „ Są już nasze propozycje, zresztą przypominam, że Angela Merkel uzgadniała te sprawy najpierw z premierem Donaldem Tuskiem”. Wszystko wskazuje na to, że nie uzgodnili tych decyzji ogłoszonych publicznie światu nawet ze swoim zastępcą i ministrem gospodarki, Pawlakiem. Co jest chyba nie tylko złamaniem zasad przyzwoitości, ale nosi znamiona celowego utrzymywania w nieświadomości współrządzącego koalicjanta. A taka postawa może być niebezpieczna dla Polski.
Kaczyński zatem miał rację. Kondominium czy protektorat- rozróżnienie formy zależności nie jest istotne. Na pewno nie suwerenna Polska. Na nic wygibasy ministra Sikorskiego, który próbuje nazwać poddanie się Polski decyzjom tandemu Merkel –Sarkozy „(..) I rzeczywiście Unia Europejska jest tak skonstruowana, że łączymy nasze suwerenności na rzecz wspólnego dobra" - zaznaczył.”
W latach przełomu ,kiedy doszło do dzikich prywatyzacji z naruszeniem prawa ,polski Sąd po latach uznał argument obronny na rzecz oskarżanego ministra KLD Lewandowskiego, że podejmował on złe decyzje w dobre wierze bo nie miał dostatecznej wiedzy… Wtedy chodziło o część polskiego majątku.
Dzisiaj, kiedy szefem doradców ekonomicznych Tuska jest ówczesny szef Lewandowskiego z KLD , Bielecki – podejmowane są znacznie niebezpieczniejsze decyzje: dotyczą przyszłości całej Polski. I znowu wiedzy na temat skutków panowie nie mają .Sikorski nie ukrywa ,że podjęte zabiegi mogą spełznąć na przysłowiowej panewce. **
Wskutek tamtych decyzji Polska pieniądze. Dzisiaj może stracić niezależności i warunki swobodnego rozwoju.
Z ostatniej chwili: Szefowa Komisji Europejskiej Agnieszka Pomaska z PO nie widzi możliwości ani potrzeby przestawienia stanowiska polskiego rządu, które będzie prezentowane podczas zbliżającego się ,najważniejszego w historii UE szczytu w Brukseli. Zasłania się trybem( 30 czasu na odpowiedź od złożenia wniosku przez opozycyjne PiS i Solidarną Polskę). W odpowiedzi do dziennikarzy ujawniła jeden argument: marszałek Kopacz zapowiedziała informacje rządu w tej sprawie na posiedzeniu Sejmu 14 grudnia. Czyli debatować można ,ale jak klamka zapadnie. Tak jest w każdym kondomium, w którym obywateli uznaje się za zjadaczy chleba bez prawa głosu.
P.S.
Protektoraty to formy przejściowe – prowadza do pełnej inkorporacji bądź do odzyskania pełnej suwerenności. Na to ostatnie raczej się nie będzie w UE zanosić.
*http://www.rynekinfrastruktury.pl/artykul/index/art/5183/id/75
** Sytuacja jest bardzo poważna - nie wiadomo, co kryzys przyniesie. Jeśli premierowi Tuskowi uda się razem z innymi przywódcami europejskimi uzgodnić pakiet rozwiązań, które przewrócą wiarygodność strefie euro, to odetchniemy z ulgą, rynki zaczną kupować obligacje i uznamy, że sytuacja ma się ku lepszemu. Ale to nie jest niestety jedyna możliwa trajektoria wydarzeń" - mówił.
http://biznes.onet.pl/sikorski-nasz-interes-byc-w-grupie-decydentow-zani,18512,4957561,1,news-detal
http://www.wprost.pl/ar/282035/UE-to-protektorat-Niemiec-i-Francji/
Inne tematy w dziale Polityka