1maud 1maud
1668
BLOG

Zaduszki smoleńskie

1maud 1maud Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

 

„Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata”
Listopad jest miesiącem kojarzonym z odnawianiem naszej pamięci o tych, którzy odeszli. Dla chrześcijan to także czas tzw. Wypominków wKościołach.
W takiej konwencji odbyła się w Kościele Ojców Redemptorystów na ulicy Karolkowej wczoraj w Warszawie uroczystość spotkania modlitewnego rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
To były niezwykłe Zaduszki. Scenariusz przygotowała Joanna Grzybowska. Koronka do Miłosierdzia Bożego została wkomponowana w doskonałą kompozycję muzyczną w wykonaniu orkiestry Camerata Vistula pod kierownictwem prof. Andrzeja Wróbla. Przeplatana montażem wierszy w wykonaniu znakomitych aktorów Haliny Łabonaroskiej, Jerzego Zelnika i Piotra Bajora nabrała dodatkowego, poetyckiego wymiaru, wzmacniając duchowe odczucia zgromadzonych w Kościele.
Dla tych rodzin, które nie mogą mieć pewności co do miejsca pochówku ich najbliższych ten symbol wspólnoty miał szczególne znaczenie. Kościół był pełen. Aktorzy odczytali w pięciu aktach Koronki nazwiska wszystkich ofiar katastrofy.
Zaduszki zgromadziły nie tylko osoby aktywnie działające w Stowarzyszeniu Katyń 2010. Niektóre rodziny były reprezentowane przez trzy pokolenia jej członków.
Po uroczystości aktorzy, artyści i rodziny spotkali się w małej kawiarence parafialnej. Na przybyłych spoza Warszawy czekał skromny poczęstunek. Obserwowałam twarze rodzin- widziałam na nich niezwykły w innych okolicznościach spokój. I poczucie wspólnoty.
Oni mają świadomość, ze nie są sami. A ostracyzm jaki spotyka niektórych z nich ze strony celebrytów i mediów został mocno naruszony przez obecność tych, którzy nie boją się ani publicznego wsparcia Rodzin ani głośnej modlitwy.
Dla takich chwil warto żyć. Warto Tu, w moim kraju być.
P.S.
Po blisko 40 latach miałam okazję porozmawiać ze znanym mi z młodości Jerzym Zelnikiem. To wspaniałe uczucie mieć okazję obserwować po wielu latach świetnego aktora( z pełnymi predyspozycjami do bycia salonowcem) i w rozmowie rozpoznać tę samą postawę jak przed laty. Gdzie najważniejsza jest rodzina i kultywowanie wartości. Jeśli o tym pamiętamy – życie może być naprawdę piękne.
Ponad 40 lat temu byliśmy z naszymi rodzicami i rodzeństwem na wakacjach w malutkim pensjonacie w Tleniu. I chociaż upłynęło tak wiele lat, a nasi rodzice już odeszli (Jerzy Zelnik stracił Mamę zaledwie miesiąc temu) –to, co przekazali nam jest trwałe i mocne.

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo