Z ostatniej chwili: Profesor Jasem- twórca pakietu wycofał swoje poparcie dla jego wdrożenia- powodem: brak rozporządzeń i jasności finansowania! Wszystkie główne reprezentacje polskich lekarzy poparły stanowisko PZ oraz rozważają wypowiedzenie podpisanych z NFZ umów. Ciche poparcie dla stanowiska Arłukowicza udzielone przez Ewę Kopacz może być gwoździem do trumny nie tylko dla ministra. Pani Kopacz milcząc w tym konflikcie (trudno Jej było występować z krytyką własnych reform..) ministra zdrowia z lekarzami –poparła stanowisko ministra. Jeśli go odwoła- winna sama natychmiast ustąpić ze stanowiska. Zawiniła reformą i zawiniła milczenie w sporze który odciął pacjentów od ich przychodni.
„Komercjalizacja. Nie lubicie słowa: prywatyzacja. I nie ma w tej ustawie
rozwiązań dotyczących prywatyzacji. Nie ma mowy o prywatyzacji, poza jednym:, ·że stworzyliście wszystkie warunki, by sprywatyzować zakłady opiekizdrowotnej. (Oklaski) Ale komercjalizacja oznacza to, że zakład opieki zdrowotnej traci swoją dotychczasową misję,że jako spółka prawa handlowego musi pracować dla zysku. I to jest niebezpieczne. Jest to niebezpieczne.”(,,,) W układzie, kiedy proponuje się komercjalizację, trzeba wiedzieć, że jest to dla pacjenta najgorsze rozwiązanie. Zaraz wytłumaczę, dlaczego. To nie są moje stwierdzenia. Opieram
się na licznych danych z literatury, przede wszystkim literatury amerykańskiej. Dane te mówią wyraźnie, że tego typu ustawienie sprawy powoduje złą konkurencję, niewłaściwą, niedobrą. Może powodować sytuacje – i powoduje – w których jest albo under treatment, w zależności od tego, jaki jest kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia – under treatment, czyli niedoleczenie pacjenta specjalnie, bo się nie opłaca dalej leczyć – albo over treatment, nadmierne leczenie, bo się opłaca to robić. *(Oklaski) prof.Zbigniew Religa w Sejmie 2009 rok··
Pan Profesor miał rację. Tam gdzie były wysokie kwotowo wyceny procedur- kontraktów prywatnych zakładów opieki było wiele. Niedoszacowane pozostały zrzucone na zakłady państwowe. Zwyczajnie kręcono lody. Kosztem pacjenta.
Jeśli komercjalizuje się służbę zdrowia to nie można wymagać aby wymogiem pozostało kryterium powołania lekarskiego, a nie zysk firmy. Zasada jest prosta: im więcej powołania tym więcej długów szpitali i lekarzy. Lekarze z Poznania (o czym pisałam uprzednio) wskutek stosowania zasady powołania w praktyce musieli przed sądem udowadniać NFZ o obowiązku zaliczenia chemioterapii do procedur ratujących życie. Stosujący tę zasadę produkują „nadwykonania”.
Kiedy o życiu i zdrowiu pacjenta decyduje jeden płatnik- monopolista, czyli NFZ. Przed tym ostrzegał prof. Religa ówczesną minister zdrowia Ewę Kopacz w 2009 *. Jaki tupet trzeba mieć aby obecnie przypominać lekarzom, że ich zawód to misja. Wcześniej zmuszając ich do działania w warunkach rynkowych!
Zdrowego systemu opieki nie zbuduje się na grzęzawisku. Ten system jest zbudowany na konflikcie między wymogami pacjenta, służby medycznej, płatnika, a wynika z niedofinansowania sfery ochrony zdrowia. Obecnie mamy dofinansowanie na ten cel z budżetu na poziomie 4,6%.Podczas gdy inne kraje europejskie wydają od 6, 7 do ponad 10%.”na ochronę zdrowia jednego obywatela polski rząd przeznacza w ciągu roku jedynie 640 USD. To jest 2-krotnie mniej niż rząd Czech, 6-krotnie mniej niż rząd Niemiec i niemal 12-krotnie mniej niż rząd Norwegii. „ Ewa Kopacz a później min. Arłukowicz podają nam kwoty przeznaczane na leczenie. Nie odnosząc się do procentowych nakładów.
Jeśli mamy niedobór i próbujemy realizować różne pomysły zwiększające nakłady w tej sytuacji to dodatkowe pieniądze można uzyskać jedynie przesuwając ciężar kosztów pomiędzy NFZ, pacjentem, ministerstwem zdrowia a świadczeniodawcą (szpitalem, lekarzem itp.) I tu jest główne źródło konfliktu pomiędzy lekarzami a rządem Ewy Kopacz reprezentowanym przez Arłukowicza. Realizacja pakietu kolejkowego i onkologicznego przenosi ciężar współfinansowania pomysłu na lekarzy i pacjentów nieonkologicznych! Dlatego minister ani rząd nie wskazuje źródła finansowania wprowadzonego projektu.
Odrębnym problemem jest brak rozporządzeń dotyczących sposobu powoływaniu konsylium lekarzy dla pacjenta onkologicznego oraz wskazania skutków przesunięcia na jeden cel specjalistów dla pacjentów z innymi schorzeniami.
Dobry lekarz musi zarabiać na poziomie takim jak w innych krajach Europy. Bo altruistów –Judymów w tym zmaterializowanym na siłę świecie jest już niewielu. Szczególnie wtedy gdy oprócz własnej usługi w postaci leczenia pacjenta muszą jeszcze ponieść koszt jego badań (lekarz rodzinny) albo leczenia szpitalnego(nadwykonania).Źle opłacani lekarze i pielęgniarki wyjadą tam gdzie za ich pracę zapłacą.
Zakończę słowami profesora Religi:, „·Jeżelibowiem oddaje się szpitalnictwo na zasadzie, że wolny rynek rozwiąże problemy, to znaczy, żepaństwo wycofuje się z odpowiedzialności za zdrowie obywateli. (Oklaski) · Dzisiaj widzimy skutki reformy-dziecka Ewy Kopacz. Arłukowicz walczy jak lew o medialny wizerunek jej dokonań z czasu, gdy reformy wprowadzała jako minister zdrowia. Ewa Kopacz ma ogromny problem wizerunkowy: albo przyzna, ze jej reforma nie tylko polskim pacjentom nie pomogła w likwidacji problemów z ochroną zdrowia ale doprowadziła do zamknięcia gabinetów lekarskich i wywali Arłukowicza -albo oficjalnie poprze wojnę ze środowiskiem z którego się wywodzi. Na które w pozytywnym znaczeniu się wielokrotnie powoływała! Póki co działa z głębin premierowskiej kanapy i głosu nie zabiera. Bo czego by nie powiedziała – jej reforma właśnie pokazała swoją mizerię w całej krasie.
Kolejny raz ważniejszy okazuje się wizerunek polityczny i partyjne chciejstwo nad potrzebami Obywateli.
P.S. Chyba jednak zabieg napuszczenia Polaków na pazernych lekarzy nie do końca się rządowi przy wsparciu mediów - udał. Na pytanie TVP o akceptację protestu lekarzy PZ 68% respondentów ten protest poparło.
* „Z jednej strony mamy więc prawo, które w Polsce nakłada na szpitale obowiązek leczenia bez względu na ponoszone koszty, a z drugiej strony NFZ z pełną niechęcią do płacenia poza zakontraktowanym minimum, które ma się nijak do dumnych deklaracji wypełniających koszyk pani minister.
Z kolei to samo prawo nie pozwala szpitalom pobierać opłat bezpośrednio od obywateli. Ci zresztą płacą obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne i mają słuszne prawo domagać się opieki lekarskiej finansowanej w ramach tego ubezpieczenia.
Jeśli ktoś w naszym kraju działa niezgodnie z prawem, to na pewno nie są to szpitale.
Szpitale znalazły się w sytuacji bez wyjścia. Muszą leczyć, a nie dostają za to pieniędzy. Całe zło jest sztucznie utrzymywane przez niskie kontrakty z monopolistą, jakim jest NFZ. „
http://niewygodne.info.pl/artykul3/01262-Dramatycznie-malo-pieniedzy-na-ochrone-zdrowia-Polakow.htm
http://tribute-to-bp.blog.pl/2009/03/11/przemowienie-zbigniewa-religi-na-temat-sluzby-zdrowia-sejm-rp-14-10-2008/
http://www.fzz.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&catid=2%3Aaktualnoci&id=452%3Anadwykonania&Itemid=54
http://1maud.salon24.pl/624124,pazernosc-lekarzy-czy-urzednikow-panstwowych
http://1maud.salon24.pl/623652,czy-czeka-nas-w-nowym-roku-wojna
Inne tematy w dziale Polityka