Nagle dowiedziałem się że nie mogę komentować notek Echo24 . Nie wiem dlaczego , nie używam słów powszechnie uważanych z obraźliwe , staram się zawsze szukać racjonalnych argumentów. Na dodatek, z przyczyn zawodowych (brak czasu) bardzo rzadko komentuję i piszę w Salon24. Czyli nikt nie może powiedzieć że jestem nachalny ze swoją obecnością. Co więcej nie należę do żadnego z waszych dwóch plemion. Nie jestem ani PiS-owcem , ani Totalną Opozycją. Każde ugrupowanie ma swoje dobre i złe strony. Teraz popieram PiS bo uważam że pozytywy przeważają nad negatywami, w porównaniu do opozycji . I na tym polega demokracja. Pan Echo24 należy do plemiona Totalna Opozycja. W każdym tłumie nie decydują argumenty, logika tylko krzykacze. A krzykacze krzyczą. Co krzyczą ? Najczęściej obelgi pod adresem innych plemion. I w ostatnie notce
Taki Pałac, jaki Prezydent - blog echo24 (salon24.pl)
Pan Echo24 powtórzył obelgi Pana Migalskiego pod adresem Pana Prezydenta Andrzeja Duda. I mógłbym tu zadać szereg pytań z prośbą o podanie argumentów. Bo skoro powołuje się Pan na wypowiedź Pana Migalskiego , z którą Pan się zgadza , proszę w takim razie wytłumaczyć nam dlaczego uważa Pan, że Pan Prezydent Andrzej Duda jest niedojrzały emocjonalnie i podać przykłady takiego zachowania, dlaczego uważa Pan że jest ograniczony intelektualnie i podać przykłady takiego zachowania itd.
Ale wydaje mi się że nie dostanę odpowiedzi. Przecież nie chodzi to o dyskusję i wymianę argumentów. Chodzi o wzmocnienie wspólnoty plemiennej gromkimi okrzykami i jeszcze jedna rzecz….
Wydaje mi się że w swojej wypowiedzi to Pan Migalski opisuje siebie. Utwierdza mnie w tym ostatnia jego (i Pana Echo jak rozumiem) inwektywa - "autoterapia mająca na celu ukojenie kompleksów". NO, NO - pierwsza osoba w państwie wybrana dwukrotnie milionami głosów i kompleksy? A kim Wy jesteście Panie Echo i Panie Migalski - jakie macie osiągnięcia życiowe w porównaniu do Pana Prezydenta? Czy ta wypowiedź Migalskiego i notka Pana Echo24 nie są "autoterapią mającą na celu ukojenie kompleksów". A każdy rzeczowy argument przeciw, powoduje jeszcze większe zaburzenie emocjonalne i kompleksy nie mogą być ukojone.