dswprt dswprt
129
BLOG

Wolski o dronach

dswprt dswprt Gospodarka Obserwuj notkę 25

Kącik dla ludzi otumanionych ruską propagandą cz.II - przedstawiam obalenie kolejnych argumentów które są rozsiewane przez RUS a które dla ludzi którzy nie mają do czynienia z wojskowością i techniką wojskową mogą brzmieć racjonalnie:

1) Skoro to były Rosyjskie drony z których cześć (Gerbera) odpalono z Białorusi to dlaczego Białorusini uprzedzili naszych?

Wyjaśnienie jest bardzo proste: Rosjanie wypuścili aż 21+ środków napadu powietrznego żeby mieć pewność że polskie i NATOwskie systemy w Polsce wejdą w tryb bojowych. To samo miało na celu wypuszczenie przez Białorusinów informacji o ataku fali dronów bez podania ich rodzaju. Celem było "wymuszenie" pracy bojowej radarów polskiej obrony przeciwlotniczej, AWACSów, F-16, F-35A itp. Było to dla Rosjan ważne ponieważ podczas trwających ćwiczeń ZAPAD Rosjanie mają rozwinięte przy polskiej granicy jednostki walki radio elektronicznej które "nasłuchują" (czytaj klasyfikują i zbierają emisje) z polskich i NATOwskich systemów. To samo robią zawsze Białoruś. W efekcie próbowano w ten sposób wzmocnić efekt nalotu dronów i dodatkowo "przymusić" polskie systemy do pracy w emisjach czasu wojny które to miały rozpoznać systemy rosyjskie i białoruskie rozwinięte koło Brześcia.

Od siebie dodam że nie mogę wdawać się w szczegóły ale akurat ta część planu nie za bardzo udała się Rosjanom ????

Po drugie - "ostrzeżenie" Białorusinów jest zgodne z doktryną Gierasimowa czyli "rozmywaniem" odpowiedzialności i utrudnianiem jednoznaczengo wskazania sprawcy działań okołoprogowych.

2) Jak to możliwe że dron spadł na dach i przebił strop a gdzie indziej lądował na polu i gdzie są ślady lądowania?

To co spadło na dach to nie był rosyjski dron. Co już wskazała nie wprost prokuratura. Zapewne w przyszłym tygodniu będzie z tym związane wyjaśnienie MONu zaś rodzina dostanie odszkodowanie i to sowite. Stało się to czego wszyscy się spodziewali w przypadku strzelania do RUS dronów nad Polską. I tutaj tą kwestię zostawiam do przyszłego tygodnia.

Co do Gerbera lądujących na polu bez śladów: to jest ultralekki dron o masie "suchej" tj bez paliwa około 10-15kg (zależnie od ładunku) w przypadku wypalenia się paliwa często ląduje on lotem ślizgowym lub "przepada" ale uderzenie w ziemie zwykle tylko wyrywa silnik zaś sam dron jest mało uszkodzony. Gerbera jest na tyle lekka że krzaki lub drzewa są w stanie "złapać" drona który na nich zawisa.

3) Dlaczego na ukraińskiej mapie było widać dolot dronów przez Ukrainą a nie z Białorusi?

Bo jest to mapa Ukraińska która grupuje dane OSINTowe w tym od alarmów przeciwlotniczych i sieci czujników akustycznych. Oraz dane "historyczne" tj raport SZU po atakach i obwodowych administracji. Nie jest to mapa "oficjalna" i nie jest to projekt SZU.

Co więcej - nie jest ona w stanie wykrywać odpaleń z terenu np. Białorusi w kierunku Polski.

4) Dlaczego A330 w polskiej przestrzeni "coś tam"

Najgłupszy z argumentów. Nad Polską regularnie jest kilkadziesiąt samolotów NATO i dronów - od rozpoznawczych, przez tankowce, transportowce po AWACSy i samoloty wielozadaniowe. Część ma włączone transpondery cześć nie. W zasadzie od 2022 stale, dzień w dzień mamy jakieś maszyny NATO wykonujące jakieś zadania w naszej przestrzeni. Obecność takiego lub siakiego samolotu NATO w okolicy rosyjskiego ataku na Ukrainę przez nasze terytorium oraz użycia Gerbera w naszej przestrzeni nie świadczy o niczym poza tym że NATO jest stale i nas chroni.

5) Dlaczego ukraińska obrona przeciwlotnicza nie zestrzeliła dronów lecących w kierunku Polski?

Bo nie miała czym i jak na trasie ich przelotu. Już od dawna OPL Ukrainy działa tylko wobec środków napadu powietrznego które kierują się w stronę witalnych obszarów i obiektów Ukrainy. Rosjanie zaś starają się zaprogramować trasę dolotu dronów tak aby "omijała" znane przed odpaleniem obszary funkcjonowania OPL Ukrainy oraz żeby mylić dyżurujące samolot myśliwskie. Wiele wskazuje na to że trasa dolotu tych Szachedów/Gerani które wtargnęły nad Polskę przebiegała "przez nic" na Ukrainie czyli przez obszary bez OPL SZU z racji..braku wartościowych celów tam. Stąd brak strącenia maszyn które "ominęły" obszary z obroną przeciwlotniczą. Jeszcze prostsza sprawa jest z dronami Gerbera odpalonymi z Białorusi i lecącymi w kierunku Polski - one leciały na pograniczu Białorusko-Ukraiński oraz z terenu Białorusi do Polski z pominięciem Ukrainy.

Tradycyjna prośba o przesyłanie dalej żeby dać minimum odporu rosyjskiej propagandzie.

dswprt
O mnie dswprt

swój chłop

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Gospodarka