Postulat ten nie znalazł się jednak w umowie koalicyjnej, podpisanej także przez Trzecią Drogę i Lewicę. Możemy w niej jednak przeczytać, że "strony Koalicji zgodnie deklarują gotowość do zmniejszenia obciążeń podatkowych nakładanych na pracujących, w celu pobudzenia aktywności zawodowej i wsparcia rodzin".
Na zmianie skorzystaliby najbardziej pracownicy zarabiający od 7 do 15 tys. zł brutto. Ta grupa zyskałaby 300 zł netto miesięcznie. Z kolei w ujęciu procentowym największą zmianę odczuliby ci, których wynagrodzenie wynosi 6 tys. zł brutto (różnica wyniosłaby 7 proc.).
Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/podatki/news-nawet-300-zl-miesiecznie-wiecej-eksperci-policzyli-kto-skorz,nId,7162889#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czyli niepotrzebnie się oblizywałem?
A może będzie?
No to choć benzyna po 5,19?
Wyczytałem na salonie ,że tego też nie będzie:
Przypomnijmy, że Koalicja Obywatelska obiecywała na podobnych warunkach kredyt 0 proc., ale wygląda na to, że politycy tego ugrupowania wycofują się rakiem z tego zobowiązania.
No to co będzie?
Rostowski i jego proroctwa?
Rubaszny emeryt,piszę tu dla jajów!
Emerytura mi starcza,14 tej nie dają ale OK!
Posiadacz Mustanga!
Druga tura bez Bonżura!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka