Od początku nastąpi podział,na robotników,sprzątaczki,kasjerki,nauczycielki itp.zawody oraz na dzieci pretendujące do elit,zawodowych i płacowych.
Niektóre z tych dzieci dokonają tego dzięki talentom i wybitnym zdolnościom,ale to wyjątki.
Nauczyciel nie pomoże,bo zajęty liczeniem kasy od Tuska i ciągle mu się nie zgadza!
Większość z nich dzięki mądrości /nie idącej w parze z zasobnością portfela/rodziców.
Otóż ci mądrzy rodzice pożyczkę wezmą aby dokształcić dzieci o ile sami nie będą w stanie.
Ilość korepetycji wzrośnie a nauczyciele sobie wreszcie dorobią bez podatku.
Najbogatsi poślą swoje pociechy do szkół prywatnych,często katolickich.
Może nawet ministry z rządu Tuska?
Będzie jak z leczeniem,w publicznej przychodni lekarz cię oleje ale jak do niego pójdziesz prywatnie to ci pomoże chętnie.
Nawet takich podziałów to w PRL nie było.
Rubaszny emeryt,piszę tu dla jajów!
Emerytura mi starcza,14 tej nie dają ale OK!
Posiadacz Mustanga!
Zorro zawsze zwycięża!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo