Wystarczyło zmienić prezesa GUS i inflacja znika jak za dotknięciem różdżki Leszczyny!

 Cuda,cuda!

Tylko jakoś obywatele uważają inaczej,nie mogąc się pozbierać po otrzymani rachunków za prąd,gaz,wodę,ścieki ,śmieci i opłaty za mieszkania!

 To następny cud!

 Trzecie cud to mała inflacja albo jej brak,tylko ze 100 zł nie ma nawet po co chodzić do sklepu po jadełko i pitko,braknie!

 No i tak się robi ludziom wodę z mózgu.

Najniższa płaca to 3500,za którą dyma już parę milionów a median przeciętnej to około 5 tysi,no można rzec kupa grosza z przewagą kupy!

 Emerytury relatywnie spadają nawet wobec tej nędznej minimalnej płacy,w 2015 przeciętna emerytura to 120% najniższej płacy,dziś to tylko 80%,do tego coraz więcej emerytów nie dostanie 14 tej przez zamrożenie progów.

Zatem cieszmy się,radujmy się,inflacji nie ma!

Jest lepiej jak uważałem!

Jak pisze Fakt:

Dane GUS jednak weryfikują te prognozy. Inflacja dla gospodarstw emerytów i rencistów w 2024 r. wyniosła 3,6 proc.

Widzicie emeryci,nie znacie się wy wstrętne pisiory żalące psię przed kamerami na ogromną drożyznę a tu tylko 3,6%!

 A jakby była cenzura? To by takich emerytów jęczących nie pokazywali tylko resortowych co emerytury odzyskali i nie narzekali!

Propagandowo jest coraz ciekawiej:

Co zatem wiemy po dzisiejszych danych? GUS podał, że zarówno inflacja emerycka, jak i "zwykła" wyniosły 3,6 proc. To z jednej strony dobre dane, bo oznaczają, że seniorzy nie odczyli drożyzny tak mocno, jak choćby rok temu (wówczas było to 11,9 proc.).
Z drugiej strony jednak założenia były inne. Resort finansów szacował, że będzie to 4 proc. Jest więc niżej, co automatycznie oznacza niższą waloryzację.
W obecnych warunkach byłoby to zaledwie 5,42 proc. zamiast szacowanych 5,82 proc.
Business Insider Polska

Amen!