Oprócz demokracji ludowej, walczącej,liberalnej i demokracji istnieje tak naprawdę w Polsce tylko demokracja udawana!
Rzekomo mamy demokrację,ale niestety to jest tylko połowa demokracji,bo możesz wybierać ale drugie pół,czyli możliwość być wybranym ,dajmy na to na posła?
Co to to nie,mogliby tacy startować,co się elitom nie podobają,choćby w okręgach jednomandatowych.
Mają ci startować co ich wodzowie partii namaszczą i jeszcze usadowią na miejscach biorących!
Należysz do niszowej partii,zagłosowało na ciebie 300 tys.ludzi ale w skali kraju nie ma ta partia 5 %?
No to obliż się smakiem,na twoje miejsce wskoczy demokrata z poparciem 2 tys.,ale z dużej partii!
Innymi słowy,ta nasza demokracja udawana polega na tym,że z kilkunastu milionów ludzi może wystartować do wyborów parę tysięcy?
Promil?
Czyli tylko ten promil żyje w pełnej nie udawanej demokracji,bo może wybierać i być wybieranym!
O reformie systemu wyborczego jakoś cicho,widać elitom taka demokracja udawana odpowiada i ciemnemu ludowi też!
Za PRL to choć nie udawali!
Amen!
Rubaszny emeryt,piszę tu dla jajów!
Emerytura mi starcza,14 tej nie dają ale OK!
Posiadacz Mustanga!
Druga tura bez Bonżura!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka