Już zaczynają marudzić o sierpniu 1980 r.,że niby walka o demokrację!

 A to była tylko walka o kiełbasę ,kaszankę,pasztetową,salceson i ogólnie mięso i jego wyroby!

Do tego naród domagał się taniej i dostępnej wódki,że o piwie nie wspomnę!

Co było zarzewiem?

Sklepy komercyjne i ceny w nich komercyjne,służby wyczuły nastroje społeczne a że I sekretarza obalić demokratycznie się nie dało to napuścili ludzi pracy i nierobów też na przerwy w pracy!

Lipiec 1980 czyli Lublin,Świdnik,Poniatowa i okolice.

 Co zrobił spryciarz Gierek ?

Ano nakazał drukować banknoty z Kopernikiem i każdemu dodać do comiesięcznej pensji!

Zaczęli błyskawicznie drukować i już w sierpniu było przy wypłacie z wyrównaniem !

No to agentura uruchomiła swoich w Gdańsku i Szczecinie,Kopernik nie pomógł bo haki w mięsnych nadal puste a i półki w monopolowy też,rozbudzono nadzieję pod hasłem socjalizm tak wypaczenia nie no i głupi lud uwierzył,wywalą Gierka przyjdzie inny aparatczyk i zbawi lud!

 Teraz jak czasem wspominam tamte czasy z kumplami to dochodzimy do wniosku,zgłupieliśmy dwa razy ,pierwszy raz wstępując do Solidarności a wcześniej strajkując a drugi raz,że głosowaliśmy na Wałęsę!

Pierwszy raz utorował drogę dyktatorowi Jaruzelskiemu a drugi raz utorował powrót do władzy tzw.komunie! SLD ,ZSL i Kwaśniewskiemu.

Amen,żałuję za grzechy młodości!