Angielski autor Aldous Huxley napisał swoją dystopijną powieść „Brave New World” w roku 1931. Powieść osadzona jest w dużej mierze w futurystycznym świecie zmodyfikowanych genetycznie ludzi, funkcjonujących w społeczeństwie o wysoko rozwiniętej technologii, ludzi psychologicznie zmanipulowanych i kondycyjnie uwarunkowanych.
Wydawałoby się, że świat fantazji na zawsze pozostanie jedynie w wyobraźni pisarzy i na półkach bibliotecznych, a rzeczywistość będzie sobie wędrować tradycyjną ścieżką.
Nic bardziej mylnego. Od momentu brawurowego wejścia i zagoszczenia w naszych domach, odbiorników radiowych i telewizyjnych, czyli od momentu powstania masowych mediów z równoczesnym wkroczeniem w latach 60-tych rewolucji seksualnej, świat zaczął skręcać w stronę dystopijnych nowel Huxleya.
Rewolucja seksualna wystrzelona z tęczowego karabinu maszynowego Instytutu Kinseya (fundowanego przez Rockefellerów), nie tylko zrobiła dziury w moralnej tamie, ale praktycznie na przestrzeni kilkudziesięciu lat, ową tamę całkowicie zdemolowała.
Po politycznej decyzji zniesienia homoseksualizmu z listy dewiacji seksualnych i odważnej tezie Kinseya, że jedyną dewiacją seksualną jest brak seksu, rozpoczęł się wyścig spiernormalnienia na arenie globalnej pop kultury.
Jeszcze świat nie zdążył odetchnąć od pierwszych szoków legalnej aborcji, parad równości, małżeństw homoseksualnych, legalnej eutanazji, a już wkroczyliśmy w etap ideologii gender i co najgorsze... akcji implementowania akceptacji dewiacji w mózgach tych najbardziej wrażliwych i niewinnych - w mózgach dzieci.
Efekty są ... Kanadyjski 10-letni chłopiec Nemis Quinn Mélançon-Golden o „wdzięcznym” przydomku „Lactatia” (nie proszę państwa, pomyłki nie ma, przydomek jest związany ze słowem laktacja), od co najmniej dwóch lat występuje na deskach drag queen klubów, gdzie soczyście leje się alkohol, napalony (nie łudźmy się) seksulanie tłum quasi-mężczyzn w piórach i brokatach, piszczy udawanymi falsetami „bravo”, obserwując na „czerwonym dywanie” popisy wytworów współczego pop-pierdolizmu. Peruczne damy z czerwonymi pazurami jakich nie powstydziłby się sam Dracula, na wysokich szpilach i z gładko ogolym zarostem, prężę się na wybiegu w seksualnych pozach. Wśród całkowicie dorosłego tłumu, Lactatia odwala swój „numer”, przy całkowitej akceptacji rodzicieli. No cóż, jak sam stwierdza w jednym z wywiadów, rodzice akceptacji musieli udzielić, bo gdyby nie, zmieniłby rodziców (!).
https://www.youtube.com/watch?v=amfEln-60Pw
Na tym oczywiście nie koniec. Poza stałymi numerkami w klubach drag queen, Lactatia zapraszana jest do LGBT programów telewizyjnych, na wszelkie parady równości, a ostatnio nawet do sesji zdjęciowej z.... ... z nagą dorosłą drag queen, czyli wytatułowanym faciem, który jeszcze nie zdążył się zdecydować na operację zmiany płci, lub zmiany gatunku z ludzkiego na siedmionogą żyrafę.
https://www.dailywire.com/news/42081/10-year-old-boy-dressed-drag-pictured-naked-amanda-prestigiacomo
Lactatia nie jest jedna. Drugim chłopcem, który wybrał podobną karierę jest bywalec nowojorskich drag queen klubów, Desmond Napoles, o przydomku Desmond is Amazing.
https://desmondisamazing.com/
Desmond ma obecnie 11 lat i stałą liczbę fanów. Jest obecnie adwokatem i aktywistą LGBT, youtuberem, redaktorem i modelem na wybiegu (cokolwiek to ostatnie miałoby oznaczać w głowie konserwatywnego moherowego beretu).
No cóż? Do świata fantazji przybliżamy się w tempie ponaddźwiękowym, a co najmniej w tempie olimpijskim. Może więc i ja pokuszę się o jasnowidztwo i zapowiem świat, w którym będzie się uprawiać akty seksualne na ulicy z kimkolwiek lub czymkolwiek, w żłobkach i przedszkolach będzie prowadzona edukacja seksualna przez radosne potomstwo zoofilów, w szkołach klapki na oczach uczniów będą projektowały prosto do płatów mózgowych, beatyfikację Desmonda i Lactati. Genetycznie modyfikowane potomstwo będzie produkowane w inkubatorach (ciąża przecież zbytnio ingeruje w ciało ludzkie [nie napiszę, że kobiece, bo się LGBTQUWTRZ***** zdenerwują]), potem przeznaczone do zakupu w drogich butikach galerii. W zależności od grubości portfela, będzie można sobie pozwolić na nowszy model „Ibobo 5” lub „Bobogalaxy 9 i pół” (do zwrotu w okresie 30 dni, w przypadku gdyby pies miał alergię na dzieci). Długość życia będzie zależała od zakupowanej, miesięcznej bonifikaty, a zwłoki poddanych eutanazji, będą przerabiane na nawóz do sałatek vegan.
I tym miłym akcentem żegna się z Wami na dzisiaj,
Wasz ciemnogrodzki, moherowy, zryty berecik z długą antenką, odbierającą jedynie programy „Radia Maryja”.
Krakus z dziada pradziada, którego rozgoryczenie i rozczarowanie w 1989 roku przemian politycznych w Polsce zmusiło do emigracji i ucieczki przed postkomuną. Niemniej tak jak nie da sie wyrzucić wsi z człowieka, tak z krakusa nie da się wyrzucić mieszczaństwa, miłosci do rodzinnego miasta oraz do patriotyczno-katolickich wartości. Chcę walczyć w ramach możliwości o normalną Polskę, opartą na chrześcijańskich wartościach, uczciwości i prawdzie, gdzie każdy obywatel będzie obdarzony szacunkiem, a kraj wreszcie pozbędzie się ignorancji i pogardy do zwykłych obywateli. Czekam także z niecierpliwością na proces dekomunizacji i oczyszczenia Polski z agentury sowieckiej, która w mentalności resortowych dzieci ma nadal wpływy polityczno-sądowniczo-medialne.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo