Jak donosi lisowy portal internetowy, ponad trzy tysiące ludzi podpisało się pod pozwem zbiorowym przeciw Kaczyńskiemu za słowa o "gorszym sorcie Polaków"
Tym samym dali dowód swojej bezdennej głupoty, własnoręcznie poświadczyli dokument opisujący ich głęboki deficyt elementarnego choćby śladu po inteligencji. Zatwierdzili własnym podpisem fatalną dla nich diagnozę.
Albo, oni rzeczywiście świadomie zapisali się do historycznego panteonu zdrajców Polski. Naprawdę uważają, że rozbiory Rzeczpospolitej były dla niej zbawienne a okresy ich trwania okresami powszechnej szczęśliwości dla Polaków. I że ludzie, którzy do tego doprowadzili, byli bohaterami.
Jedno z dwojga, choć pierwsza ewentualność wydaje mi się przyzwoita, acz wstydliwa.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo