Wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Gruzji wykracza rangą poza ramy, jakie narzucają spotkania szefa opozycji z władzami zaprzyjaźnionego państwa.
Szczególnie ważne elementy, wymagające podkreślenia, to:
- jasne potwierdzenie zainteresowania polskiej polityki regionem Europy Środkowo - Wschodniej (kontrast w stosunku do braku wizji w polityce rządowej),
- wskazanie na ponadczasowe wspólne interesy małych Państw tego regionu w procesach demokratyzacji,
- przekazanie Unii Europejskiej sygnału o sytuacji w Gruzji przed debatą, jaka na wniosek PIS odbędzie się 3 września w Brukseli,
- sygnał dla przywódców regionu dotyczący hierarchi wartości w polskiej polityce.
Trudno o prognozy dotyczące owoców tej wizyty, wiele zależy od koniunktury międzynarodowej, jednak wobec infantylnej polityki oficjalnej może byc ona punktem zwrotnym w powrocie Polski do właściwej roli w regionie.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński rozpoczął wizytę w Gruzji. Przed południem prezes PiS spotkał się Vano Merabiszwilim, byłym premierem Gruzji, który przebywa w zakładzie karnym.
Dziś spotka się jeszcze z Prezydentem Micheilem Saakaszwili oraz Premierem Bidzina Iwaniszwilim.