Polska się zbroi. Mamy pieniądze na zbrojenia ...bezładne, niezaplanowane, bez planu długoterminowego, na ołowianych żołnierzyków Macierewicza....nie mamy na szkoły i leczenie...Mówimy o modernizacji armi, czy o przygotowaniach do wojny. Do wojny z kim? Wygląda na wojnę ze wszystkimi. Ja natomiast nie mogę oprzeć się wrażeniu, że najgorszym wrogiem Polski i Polaków wszystkich poglądów są nasi politycy. Niezależnie od poglądów…prześcigają się we wdrażaniu mniej lub bardziej bezsensownych pomysłów na które pieniądze są zawsze.
Przechodząc do konkretów:
W Polsce z powodu złej organizacji służby zdrowia umiera rocznie 30 do 50 tys. pacjentów, których przy obecnym finansowaniu i technologii można by wyleczyć. Gdybyśmy ten miliard przeznaczyli na zmianę systemu opieki zdrowotnej i na doprowadzenie wyników leczenia przynajmniej do poziomu państw sąsiednich moglibyśmy uratować od śmierci 50.000 osób rocznie. Ile osób może uratować od śmierci kolejny wydatek zbrojeniowy trudno ocenić.
Drugim polem walki jest edukacja. Bez nowoczesnej edukacji rakiety nie będą nam potrzebne. Sprzedamy się sami w niewolę za jakieś psie pieniądze. Na tym polegają wojny współczesnego świata. I w tej wojnie również i niestety przegrywamy.
Jak doprowadzić do władzy ludzie mogących wprowadzić realne zmiany pozostaje pytaniem otwartym. Pytanie niewygodnym dla każdej z partii i nie ma tu żadnego wyjątku. Niestety.
Komentarze