Witam. Granda w biały dzień. Dobierają się nam do Orła w koronie.
Jak donosi „Dziennik” na wzorze nowego Dowodu Osobistego, w miejscu tradycyjnego godła widnieje jakieś dziwadło? Niby orzeł, ale jakiś inny. Jako Polacy powinniśmy się tym problemem zainteresować. Dlaczego? Pierwsza wersja, że tradycyjny Orzeł w koronie zatwierdzony przez Sejm, ma być zamieniony na czekoladową ptice zwaną Możeł, strażnika żyrandola i miłośnika bigosu. W ten sposób ma być podniesiona ranga namiestnika z Belwederu. Druga wersja zakłada, że Radek i Donek, aby przeprosić Angele za swoje rusofobie i nawoływanie o instalowanie baz NATO w Polsce, chcą zmienić wizerunek orła z białego na czarnego, w ten sposób okazując wiernopoddańczy charakter swoje służby dla dworu w Berlinie. Ponieważ temat, medialnie zaczął być głośny i niewygodny, ministerstwo wygodnych mebli, wykwintnych win i wyjątkowych cygar, wydało oświadczenie, iż orzeł jest tylko tymczasowym projektem w kiepskiej jakości i rozdzielczości. Uf, serce zaczęło bić spokojniej i tętno wróciło do normy.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo