Salonowi wielbiciele Dojnej Zmiany, w sporach o koronawirusa, uporczywie twierdzą, że masowe wykonywanie testów jest niepotrzebne. Wynika to oczywiście z tego, że polski rząd nie zabezpieczył możliwości wykonywania tych testów w odpowiedniej ilości, więc przekaz dnia (DNI) jest taki, że masowe testy to bzdura.
Właśnie słucham publicznego radia, a więc stacji gdzie informacje są selekcjonowane i byle czego się nie przepuszcza.
Co słyszę?
Korespondencje z Austrii i Francji
Testy, testy i jeszcze raz testy mówi Kanclerz Austrii, w której wykonuje się 15.000 tysięcy testów na dobę. We Francji to samo, mobilne testowanie, ludzie podjeżdżają, nie wysiadają z aut, test i do domu.
W Niemczech 20.000 testów na dobę.
A w Polsce max 3000.
Dużo zdrowia życzę.
Komentarze