pixabay
pixabay
alamira alamira
781
BLOG

Smog - co cię nie zabije (teraz) to i tak później.

alamira alamira Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 57

Wyszedłem dziś na poranny spacer z psem i poczułem go w powietrzu po raz pierwszy w tym sezonie. Jak tylko pies zrobił to co do niego należy wróciłem do domu. Kliknąłem na portal informujący o zanieczyszczeniu powietrza, pyły były przekroczone dwa razy ponad normę. "Zaczęło się" pomyślałem.

Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych w bogatej dzielnicy z pełnym dostępem do infrastruktury gazowej, dane o których mówiłem dotyczyły całego miasta gdzie 95% zabudowy to bloki i kamienice zasilane ciepłem z infrastruktury miejskiej, tak więc na moim osiedlu przekroczenie musiało być znacznie większe. Infrastruktura miejska to elektrociepłownia znajdująca się na obrzeżach miasta z wysokim kominem. Elektrociepłownia jest opalana węglem a znaczna część domków na moim osiedlu gazem. Jednak to ta część domków opalana węglem powoduje smog. Elektrociepłownia ma w tym śladowy udział.

Dwadzieścia kilometrów od mojego osiedla w Katowicach zamknięto strefę parkingową w tzw. kwartale kultury rozciągającym się od Muzeum Ślaskiego poprzez siedzibę NOSPR - u do centrum kongresowego i spodka. Parking może pomieścić ponad tysiąc samochodów, od ubiegłego tygodnia nie można tam wjechać. Katowice szykują się na przyjęcie 30 tys. ludzi w ramach szczytu klimatycznego ONZ w dniach 3-14 grudnia. Powstanie strefa złożona ze spodka, Międzynarodowego Centrum Kongresowego i parkingu, na której pełnię władzy przejmie ONZ. Na ten czas obszar ten będzie eksterytorialny i bez paszportu nie będzie można się tam dostać. 

Do Katowic przyjedzie co najmniej 198 ministrów d/s ochrony środowiska z całego świata, zapowiadany jest udział ok. 50 premierów i prezydentów (ilu kanclerzy nie wiadomo) wreszcie będą szefowie globalnych firm, którzy pewnie po raz pierwszy dowiedzą się o Katowicach. W portalach internetowych pojawiły się oferty wynajmu zwykłego mieszkania w mieście w czasie szczytu po tysiąc euro za dzień. 

Nie wiem jak szczyt wypadnie czy dojdą do jakiegoś porozumienia? Nie zobaczą zielonych Katowic bo liście już opadną, zostanie im zielona wykładzina na dachu centrum kongresowego. Pewnie nie będą też mieli czasu zobaczyć śląskich miast, tych prosperujących i tych upadłych, a szkoda bo mogliby się wiele dowiedzieć o dziejach Górnego Śląska i o zmienności losu od prosperity do upadku i odwrotnie: od upadku do... No właśnie do czego?

Jednak jeśli będzie mało wiało i nie będzie opadów śniegu to będą mogli zapoznać się z inną atrakcją regionu. Dowiedzą się co to smog. Kiedy przejdą na ulicę Plebiscytową i zobaczą dużą tablicę elektroniczną informującą o 400% przekroczeniu pyłu zawieszonego w powietrzu pomyślą pewnie, że to żart. Kiedy jednak upewnią się, że to jednak rzeczywistość, to czy nie wpadną w panikę? Jeśli w Katowicach jest 400% to w takim Rybniku co najmniej 800%.

Czy nasz minister będzie wtedy uspokajał gości, że krótkotrwałe - na czas kongresu - przebywanie w tej atmosferze jest z punktu widzenia zdrowotnego odwracalne? 


alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości