www.szadowomlyn.pl
www.szadowomlyn.pl
Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
350
BLOG

Dojenie kury i koguta oraz innego drobnego ptactwa

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Szanowni Czytelniku, Czytelniczko

dobrego Roku 2019.

abyś mógł cieszyć się z Bliskimi życiem, przyrodą i zabytkami oraz Ludźmi w Rzeczypospolitej Polskiej i na Świecie podczas licznych wyjazdów.

ORKIESTRA GRA I światełko do nieba świeci nie tylko w TVN !

https://www.salon24.pl/u/albatros/560527,siema-i-troche-wiecej-bo-trzy-kozy-szadowo-mlyn,4

Organizujemy szkolenia survivalowe, team buildingowe, wyjazdy integracyjne, eventy, konferencje, szkolenia, seminaria oraz szkolenia z zakresu pierwszej ...

image

 

PSIRATOWNICY ???

image

http://psiratownicy.pl/images/DSC06921_1.jpg

http://psiratownicy.pl/?strona,doc,pol,glowna,1421,0,671,1,1421,1422,1440,1441,1426,ant.html)

O 10:30 pojawił się człowieczek w żółtej-instruktorskiej koszulce zwany Zimbą. Sprawdził listę obecności, nakazał nam wymyślić piosenkę. Chwilę później pojawił się sam Jurek Owsiak z operatorem OWSIAK.TV. Zapytał czy jest ktoś, kto chciałby zrezygnować, bo odwrotu nie będzie. Powiedział, że nie interesują ich jednostki, a cała grupa.

Wsiedliśmy do autokaru. Piosenka, którą stworzyliśmy miała następujący tekst:

1. Dziś padało bardzo mały, wiało i dmuchało .

ref. Gdzie jest krzyż ?!

2. A w Malborku byłem dziś, tu był pokojowy miś !

ref. Gdzie jest krzyż ?!

3. Jurek Owsiak, wielki wódz, wynagradza dzieciom trud !

ref. Gdzie jest krzyż ?!

4. A Owieczka, maili król, jak zabeczy to się bój !

ref. Gdzie jest krzyż ?!

 Po mniej więcej 40 minutach drogi wysiedliśmy na boisku w środku wsi. Tam czekali już na nas instruktorzy i sprzęt. Po podzieleniu nas na cztery grupy: czerwoną, niebieską, zieloną i żółtą, dostaliśmy mapę i ruszyliśmy w drogę. Do ośrodka mieliśmy przybyć dopiero po wykonaniu zadań rozmieszczonych na punktach, a to od nas miało zależeć czy będzie to 22 czy 4 rano. Wszystkie zadania miały na celu zintegrowanie nas. Nic nie było za darmo, więc nawet kiedy chcieliśmy jeść, musieliśmy wykazać się wiedzą na temat WOŚP.

Gdzie jest krzyż????

Polski Czerwony Krzyż !!! PCK

SzadowoMlyn.pl

image

Warsztaty "Zielony Zawrót Głowy" - Ośrodek Szkoleniowy Szadowo-Młyn ...

Szkoła Podstawowa w Mikołajkach Pomorskich - Interefekt

Utworzono dnia 28.05.2018, 11:31

...

Na edukację od podstaw nigdy nie jest za późno.

Nie którzy mądrale znaleźli sposób na życie np. z działalności filantropijnej jak Jerzy Owsiak.

>

Widziałem ten jego młyn wodny. Jak wiesz interesuję się tematem.

image

Na wszelki wypadek ma 3 kozy: dokładnie capa i 2 kozy które zgodnie z prawem komornik nie zabierze.

To jeszcze wynika z Dekretu prezydenta Mościckiego - Prawo komornicze na rzecz środowisk żydowskich i nie tylko.

Cwanym przedsiębiorcom którym "Noga się powinęla".

Znalezione obrazy dla zapytania szadowo mÅyn

image

Podobny obraz

https://www.salon24.pl/u/albatros/561154,trzy-lata-po-smolensku-fakty-max-kolonko-mowie-jak-jest

Znalezione obrazy dla zapytania szadowo mÅyn

Ale do Rzeczy:

http://www.zlotymelon.pl/

Spółka ma za zadanie wspierać Fundację w zakresie jej działalności, pomagać w optymalizacji kosztów i pozyskiwaniu dodatkowych źródeł przychodów, które są przekazywane do Fundacji w postaci dywidendy. Dzięki temu, że Fundacja WOŚP założyła spółkę Złoty Melon z o.o. - korzysta ze zwolnień podatkowych, z których nie mogłaby korzystać, gdyby bezpośrednio prowadziła działalność gospodarczą.

http://kreciola.tv/video/216686926

Szkolenie Patrolu! Szadowo - Młyn 28 -30.04.2017

09.05.2017

Tuż przed majówką w naszym Centrum Wolontariatu w Szadowie – Młyn odbyło się 160. Szkolenie Pokojowego Patrolu. Tym razem spotkaliśmy się z grupą 43 uczestników, którzy postanowili dołączyć do grona wolontariuszy Fundacji WOŚP.

Szkolenie rozpoczęliśmy w Malborku a następnie powędrowaliśmy w okolice naszego ośrodka, gdzie na uczestników czekała trasa terenowa przygotowana przez instruktorów. Nasi goście podzieleni na 4 grupy rozpoczęli wykonywanie zadań służących integracji i budowaniu relacji. Po kilku godzinach powitaliśmy ich w progach Uniwersytetu WOŚP.

Kolejnymi punktami w programie szkolenia były wykłady z zakresu bezpieczeństwa imprez masowych oraz pierwszej pomocy. 72 godziny szkolenia minęły niespodziewanie szybko.

Nasze spotkanie zakończyło się wręczeniem certyfikatów potwierdzających zdobyte umiejętności, którymi mogli wykazać się kilka godzin wcześniej w trakcie nocnego egzaminu praktycznego. Jak było? Zobacz naszą relację.

Jeśli chcesz przeżyć takie emocje jak uczestnicy 160. Szkolenia PP, a później pomóc nam w organizacji Najpiękniejszego Festiwalu Świata to nie zwlekaj – zgłoś się na szkolenie już dziś. Przed tegorocznym Przystanku Woodstock odbędą się jeszcze 3 szkolenia (28 – 30 maja, 30 czerwca – 2 lipca oraz 21 – 23 lipca). Więcej informacji znajdziesz na stronie http://www.wosp.org.pl/pokojowy-patrol/dolacz-do-nas

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24593&Itemid=100

Spróbuj pomyśleć:

Jerzy Owsiak, niespełniony artysta, wariatuńciowaty pajac ze scenicznym ADHD – jakimś siedemnastym zmysłem wyczuł, że Projektal to-jest-to. Uruchomił jeden z tych nowoczesnych podmiotów gospodarujących, wybiegających w przyszłość, co oznacza: nieuregulowanych przez ustawodawcę, bo ów ustawodawca nie czyta Hermana i nie rozumie wspomnianego procesu.

Jerzy uruchomił Fundusz, z którego „składa się” każdy Projektal. Oczywiście, używam pojęć powszechnie znanych, choć niezrozumiałych w świecie, opanowanym przez Przedsiębiorstwa i (jeszcze dychające) Gospodarstwa, zwłaszcza jeśli kultura gospodarząca Przedsiębiorstw opiera się na Rwactwie Dojutrkowym.

Rozróżniam między Przedsiębiorczością i Rwactwem Dojutrkowym (pisałem np. 2012-11-03 10:41). Przedsiębiorczość – to skłonność do działania na własne ryzyko i na własny rachunek – na rzecz zaspokojenia potrzeb środowiska, w którym Przedsiębiorczość (taka a nie inna właśnie) się zrodziła i w którym jest ukorzeniona. Zysk przedsiębiorcy jest pochodną jego przydatności dla środowiska, w którym się ukorzenił. Natomiast Rwactwo Dojutrkowe funkcjonuje w trybie „skubnij, zyskaj i znikaj”: nie ma tu mowy o korzeniach, o interesie środowiska, o środowiskowej specyfice, o dobru ogólnym: liczy się każda okazja by zyskać, nie oglądając się na nic, nawet wbrew dobru ogólnemu.

W polskiej gospodarce ostatnich 25 lat Rwactwo Dojutrkowe wypiera, ruguje Przedsiębiorczość, ale w tak przebiegły sposób, że każe siebie zwać Przedsiębiorczością, zgłasza też pretensje natury moralnej i kulturowej do tego, by obdarowywano je (Rwactwo) specjalnymi prawami, koniecznie sformalizowanymi. (więcej: https://publications.webnode.com/news/z-dziejow-rwactwa-dojutrkowego/ ). Kto chce więcej o Rwactwie – zapraszam: https://publications.webnode.com/search/?text=rwactwo+dojutrkowe .

Gdyby Transformacja była podszyta rzetelną poselską znajomością procesów społecznych i dobrymi intencjami (te nie tylko piekło zaludniają) – obudowałaby Projektale premiami za uspołecznienie a penalizowałaby Rwactwo Dojutrkowe. Stałaby się motorem postępu (to do Pana, Prymusie, synu Kornela).

Ale Transformacja nie była oparta na dobrych chęciach, bo wspierała od początku tych wszystkich, którzy na wydrę, na rympał włamywali się do środkowo-europejskich regaliów i brali co chcieli, wmawiając okradanym, że niosą Wolność, Dostatek, Rynek, Demokrację (wszystko koniecznie Dużymi Literami).

Więc Polska okazała się rajem dla szemranych twórców Funduszy-Projektali. Bezpieczna Kasa Oszczędności (1989) – to chyba pierwszy taki kryminał. A może FOZZ…? Pierwszy miliard należało ukraść – myślano wtedy całkiem poważnie, a o legalności tego myślenia w konkretnych przypadkach decydowano „politycznie”, nie zaś w wymiarze sprawiedliwości.

Jerzy Owsiak okazał się w tej nowoczesnej grze mistrzem świata. Po wielu nieudanych podejściach – zmontował fundusz wzorcowy. Zmontował go z następujących elementów:

1. Odwieczna ludzka skłonność do samooczyszczającej groszowej jałmużny;

2. Życzliwe zainteresowanie „publiczności” igrzyskami-widowiskami;

3. Pradawne, wciąż żywe poszukiwanie „niezależnego od ONI-ych” idola-trybuna;

4. Dziurawa legislacja, chroniąca nie to co trzeba i penalizująca nie to co trzeba;

Oczywiście, gdyby taką konstrukcję zbudował ktokolwiek z moich znajomych na FB – nie dałby rady: do tego trzeba tej szczególnej „pozytywnej szajby” (cytat z bananowego premiera, który porzucił rząd dla saksów brukselskich), jaką ma ten zupełnie nieobliczalny facet w muppet-owych okularach, w dodatku – o, paradoksie – umiejący liczyć „swoje” (przyswojone-przytulone).

Naczelnym „mykiem” Owsiaka jest zapis o tym, że 8-10% wpływu ze zbiórek publicznych wolno zatrzymać „na dobro” organizatora. Bez ograniczeń pułapu. To oznacza, że kiedy WOŚP zbierze milion – może kilkadziesiąt tysięcy przytulić. A kiedy zbierze miliard – to może przytulić kilkadziesiąt milionów, i nic nikomu do tego. Wolno w Polsce zbijać fortunę na frajerstwie egzaltowanych groszodawców.

Kryminogenność „owsiakowizny” opiera się na tym, że od samego początku kieruje się on w swojej robocie Rwactwem Dojutrkowym, a charytatywność-filantropia jest jedynie wehikułem tego biznesu. Wyjaśniam, kto jeszcze nie nadąża:

1. Abym urósł – muszę mieć Budżet na swoje potrzeby;

2. Abym miał Budżet – muszę mieć „swój” fundusz;

3. Abym miał Fundusz – muszę zorganizować zbiórkę;

4. Najlepiej „biorą” zbiórki chwytające za serce;

5. Zbiórce powinna towarzyszyć „heca”, nośny event;

6. Koszty zbiórek i „hecy” niech pokrywają inni;

7. Korzyści (tantiemy) ze zbiórek – to chroniony MÓJ patent;

8. Tantiemy inwestuję w biznesy dalekie od tego pierwotnego;

9. Konkurencję – wycinam, jak to w „rynkowym” biznesie;

10. Kto mnie „bodzie” – wrzucam w dziurę wymiaru sprawiedliwości;

Taka konstrukcja jest nielegalna nawet w świetle obowiązującego prawa, a jeśli jakiś kumaty prokurator wreszcie zrozumie, że Owsiak nie działał nigdy na rzecz tego, co uzbierał, tylko na rzecz tej części, która mu się należy jako 8-10% odpis – to znajdzie dziesiątki naruszeń prawa, z których najbardziej obrzydliwym jest zatrudnianie nieletnich w nieodpowiednich warunkach i pod łże-pretekstem, pod pozorem przyuczania do filantropii, w rzeczywistości do gromadzenia 8-10% na prywatne-biznesowe odpisy. To jest esencja owsiakowego rwaczego biznesu, i niech mnie wyrzucają z grona FB-znajomych, jeśli jeszcze nie rozumieją. Feromon dobroczynności jest niczym czarodziejska różdżka, a Jerzy jest w tej robocie biegły. To z tego powodu jest Owsiak „społecznie nietykalny”, i to dla większości swoich (sic!) ofiar. Majstersztykiem jest przekonanie walnej większości darczyńców, że zbawia on służbę zdrowia. Dla tego jednego przekonania – zagryźć gotowi są mnie i podobnych. Frajerzy…

Nie oskarżam go o złodziejstwo. Nie oskarżam go o nielegalną fortunę. W ogóle mam w nosie, ile on ma, choć nie mam w nosie, skąd to ma. Oskarżam go o wyłudzanie poprzez zmontowanie niedozwolonej „koniunkcji” przepisów prawa, o wykorzystanie ustawowej intencji wspierania szlachetności – dla budowania zazdrośnie strzeżonego prywatnego biznesu.

W sądzie zapytam o jedno: wskaż źródło swojego dostatku. Jeśli wskaże, że wystarczająco zarobił jako witrażysta, dziennikarz, z reklam – sam dobrowolnie poddam się karze. Ale raczej będzie tak, że (wreszcie) przymulony dotąd wymiar sprawiedliwości dostrzeże, iż źródłem niemal manifestacyjnej zamożności Owsiaka jest wieloletnia praca styczniowa nieletnich. Zgoda na ich zatrudnianie obejmuje czynności związane z dobroczynnością, a nie napędzanie kasy zręcznemu rwaczowi dojutrkowemu. Pomijam, że Owsiak swoją wariatuńciwatą formułą przyćmiewa cały trzecio-sektorowy „przemysł dobroczynny”, pogarszając radykalnie jego efektywność społeczną.

* * *

Mam osobisty interes w tym, by „trącać” Jerzego. Od lat podejmuję inicjatywy w obszarze „remutualizacji”, czyli przywracania elementarnych umiejętności społecznych rosnącej masie wykluczonych i wykluczanych. W takiej sprawie trudno działać w formule widowiskowej błazenady.

Więcej: pewna dyrektorka MOPS wyraźnie postawiła mi zarzut „geszefciarstwa”, kiedy jej tłumaczyłem, że spółdzielnię socjalną nie musi zakładać kilkoro wykluczonych (to jest w znakomitej większości przypadków nie do wykonania), może zaś to nastąpić w wyniku wspólnego działania dwóch organizacji pozarządowych, albo – najlepiej – organizacji pozarządowej i tzw. jednostki samorządu terytorialnego (patrz: ustawa o spółdzielniach socjalnych, 27 kwietnia 2004 z późniejszymi uzupełnieniami, Dz. U. z 2018 r. poz. 1205, art. 4 pkt. 2 ppkt 2).

W ogóle w Polsce jest tak, że projekty zmierzające do RZECZYWISTEGO wyciągania wykluczonych z topieli nie mają wzięcia, za to przewalanie miliardów z Funduszu Pracy bez widocznego wpływu na stan zatrudnienia – ma się jak najlepiej.

Kiedyś przy posiłku w malowniczym miejscu blisko jeziora Lubowidz wręczyłem Jerzemu egzemplarz Strategii FS dla Miasta Lęborka, gdzie taki właśnie (jak wyżej) pomysł zawarłem obok 99 innych, oczywiście, w innej formie, bo np. prawo było inne i Polska nie taka. Strategia – do wglądu w Urzędzie Miasta. Gdyby Jerzy zlekceważył-zignorował – nie byłoby problemu, w końcu rwacz dojutrkowy nie musi mieć serca po właściwej stronie. Ale on zareagował tak jak niegdyś reagował na Przystanek Jezus: dość powiedzieć, że zainicjowane przeze mnie przeniesienie owsiakowego Przystanku na podlęborskie wrzosowiska – nie wypaliło. Efekt: niech mi Jerzy nie dyrdymali o dobroczynności, filantropii, charytatywności, o biedaczyskach spod znaku czerwonego serduszka, które on zbawia na pohybel służbie zdrowia, niech nie wmawia nieletnim, że w nagrodę za zimę pojadą latem potaplać się w błocku. Bo zajadów dostanę i poprzewracam mu stragany.

https://www.salon24.pl/u/matuzalem/923358,ikona-w-owsem-czy-sianem,2



Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo