Mimo żem ateista muszę wziąć w obronę Jezusa. Czasami trzeba zająć stanowisko kiedy dzieje się niesprawiedliwość. Malują Jezusa, prawie że blondyna, a gdzieniegdzie blondyna totalnego. Karnacja bielutka, oczęta niebieskie (a jakże). Ktoś mógłby powiedzieć, cóż w Afryce mają ryciny z Jezusem Murzynem więc normalne że Europa ma swoje z europejsko wyglądającym Mesjaszem. Pomijam już fakt, że nasz kontynent nie jest zaludniony przez samych niebieskookich blondynów, co więcej w takiej Polsce przeważają szatyni.
Zaś jeśli nie piszę o Tobie, to spokojnie odpuść sobie ten tekst. Piszę o tych którzy robią z Jezusa Aryjczyka. Jakim prawem? Czy mężczyzna o semickich rysach twarzy, ze śniadą karnacją, nie mający nic wspólnego z blondynem, z oczami niczym węgliki ma być niby gorszy? Bo kto tak twierdzi? Gdzie w Biblii jest napisane że Jezus nie wyglądał jak typowy przedstawiciel ludu semickiego zamieszkujący Bliski Wschód? Przecież gdyby się czymś wyróżniał w wyglądzie byłoby to wspomniane choćby przez dwóch ewangelistów.
Ten tekst jest w obronie Jezusa ale i przeciwko rasizmowi. Tak właśnie. Niektórzy chętnie przecież widzieliby Jezusa jako Aryjczyka bo tak im się wydaje że jest najszlachetniej. Mylę się? To skąd te wszystkie obrazy z Jezusem przystającym do europejskich standardów, ba mało tego, z Jezusem będącym kwintesencją tego co uważa się za aryjskie piękno.
Ostatnim który miał bzika na punkcie aryjskości był taki pan ze śmiesznym wąsikiem (niebieskooki blondyn nie da się ukryć) co rozpieprzył pół Europy. Doprawdy ma to dla was aż takie znaczenie? Dlaczego Jezus wyglądający jak normalny przedstawiciel ludu z którego się wywodził miałby niby być gorszy? Wiem że to może nie jest problem większości i ci zastanawiają się po co o tym w ogóle piszę. W istocie rzeczy to nie jest problem. Azjaci którzy są wszystkim tylko nie Aryjczykami nie dość że mają obecnie drugą gospodarkę świata (Chiny) to i trzecią (Japonia) i technologicznie wyprzedzili wszystkich (Japonia). Widać aryjskość nie jest potrzebna do bycia geniuszem. Więc i Jezus mógł być jednostką wybitną nie posiadając wyglądu aryjskiego adonisa. "Aryjska" Europa zaś ma kryzysy i aryjskich geniuszy od ekonomii, którzy za rozwiązanie problemów w finansach uważają dodruk pieniędzy.
Inne tematy w dziale Kultura