Alex_Disease Alex_Disease
1176
BLOG

Opozycyjny premier Kaczyński

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 54

Opozycyjne exposé , opozycyjny premier, rekin jarosz, mięsożerna krowa, szczekający kot, wilcza owca... możemy tak w nieskończoność, ale nie chodzi o to żeby zastanawiać się nad poczuciem humoru Jarosława Kaczyńskiego, tylko zapytać co tak naprawdę prezes chce tym gestem przekazać. Pominę parę kwestii, gdyż te poruszył w swojej notce @józefmoneta i są one jak najbardziej zasadne, natomiast mam dwie uwagi.

Pierwsza jest taka, że najwyraźniej dobrze odczytałem elektorat PiSu, żyjący w alternatywnej Polsce, jeśli sam prezes tej partii daje im do tego pretekst, będąc dla nich "opozycyjnym premierem". Skoro Jarosław Kaczyński chce być dla kilkunastu procent Polaków premierem to oczywiście jego sprawa i jego elektoratu. Sęk w tym, że nie ma to żadnej mocy sprawczej, innymi słowy, Kaczyński nic nie może poza wygłaszaniem "opozycyjnego exposé", a z tego Tusk będzie się jeszcze śmiał przez co najmniej trzy lata. No właśnie, druga kwestia wygląta tak, że najbliższe wybory parlamentarne, które ewentualnie mogłyby z Jarosława uczynić premiera, odbędą się za trzy lata. I o ile jakaś przemowa przedwyborcza lidera opozycji byłaby może zasadna i postrzegana jako część kampanii, o tyle na trzy lata przed wyborami robić tego typu występy jest rzeczą na wskroś błazeńską. Czy prezes liczy na to, że Tusk rozwali własny rząd jak to sam Kaczyński uczynił po zaledwie kliku miesiącach rządzenia? Donald Tusk najlepszym premierem nie jest, ale skoro po 5 latach wciąż dzierży tekę prezesa rady ministrów, spokojnie wytrwa na tym stołku do końca kadencji, grając strategowi wszech czasów na nosie.

Ale gratuluję Jarosławowi Kaczyńskiemu dobrego samopoczucia i życzę bycia opozycyjnym premierem do końca jego kariery politycznej, a nawet o jeden dzień dłużej.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (54)

Inne tematy w dziale Polityka