Jeremi Przybora, autor "Balladyny 68":
"„Znaczącym dla mnie zbiegiem okoliczności było, że dokładnie 8 marca* odbyła się w telewizji premiera mojej »Balladyny 68« (na orkiestrę dętą typu strażackiego, oczywiście Wasowskiego), za którą to profanację wieszcza dziarsko zaatakowała mnie »Walka Młodych«. Zaszczytnie dla mnie zestawiony zostałem na młodych, walczących łamach z drugim świętokradcą, Mrożkiem, który kalał Mickiewicza w »Śmierci porucznika«, podczas gdy ja kalałem Słowackiego, przyłączając się do barbarzyńskich wybryków studenckiej chuliganerii na służbie obcych agentur.”
* data wybuchu wypadków marcowych"
Wziete stad - aria Kostryna:
Potem byla Balladyna na Hondach w rezyserii Hanuszkiewicza. Dzisiaj, nie wiadomo z czyjego zlecenia, narodowe czytanie o Wdowie, ktora miala dwoch Synow. Ten brzydki i zly syn zamordowal tego dobrego i pieknego, zeby zostac absolutnym wladca pewnej krainy. Nie na dlugo, jak przewidzial wieszcz Slowacki.
Sa tez smutne wiadomosci -- rezerwa Germanii Lich-Steinstraß wycofala sie z rozgrywek; po awansie cudem do B-klasy, cudem uratowani przed spadkiem przez korone, rozeszli sie. MOJA zasadnicza druzyna. Mecze w promieniu 15 kilometrow, na wszystkie moglem jezdzic na rowerze.
Czesc Ich pamieci!
Marsz zalobny:
(234) 1697961