Na razie Dzien Niemieckiej Jednosci, ale ten polski tez kiedys nadejdzie.
Swieto wypadlo w sobote, wiec troche "zginelo w tloku". Bundesliga grala, Hoffenheim prowadzil we Frankfurcie 1:0, by na koniec przegrac 1:2. Wczoraj w telewizjach mnogosci enerdowskich staroci, m.in. kapitalna lista przebojow lat 70-tych. W pierwszej dziesiatce Czerwone Gitary, Helena Vondraczkova, Alla Pugaczowa, dwa razy Jirzi Korn (dla mnie zagadka). Oczywiscie wszyscy spiewali po niemiecku.
I o tym pare slow. Zespoly jak Puhdys, to byli slusarze i mechanicy z zawodu, ktorych potem podszkolono muzycznie. Ale solisci czy duety, to byli artysci po studiach muzycznych. Jak ntp. Sandra Mo i Jan Gregor Z Drezna. Bo w NRD, zeby moc wystapic na scenach republiki, trzeba bylo przejsc komisje, uczelnie, etc.
Z kolei na zachodzie bylo odwrotnie, odkryl cie jakis agent i ruszaly nagrania i tournee. Bernhard Brink uciekl z seminarium i zaczal spiewac, a jedynym z po konserwatorium byl Tony Marschall, spiewajacy szlagiery.
I tak, kiedy Jan Gregor mial juz przyjemnosc byc w Bawarii, to w urzedzie zatrudnienia pytano jaki ma zawod. Piosenkarz, mowi. No tak, mowi zachodnia urzedniczka, ale jaki zawod wyuczony. Piosenkarz! No dobrze, ale taki prawdziwy zawod? Etc.
Liste przebojow wszechczasow powinni wygrac Die Puhdys, ale wygrala kapela z Berlina City z piosenka "Am Fenster". Tu wersja nostalgiczna, nagrana 40 lat pozniej i z kolegami. Puhdys z "Alt wie ein Baum" miejsce drugie.
A Sandra Mo i Jan Gregor wygladaja tak (ciekawe, ze juz w 1982 w enerdowskiej telewizji dawali LGBT jako przedgrupe):
A tu najlepszy z najlepszych, malo znany, bo ci najlepsi to tak zawsze nie pod wladze ludowa i intendantow telewizji:
W prywatnych telewizjach, w tych amerykanskich, leci oczywiscie "normalny" program. Sat1 Gold pokazuje przez 8 godzin odcinki Columbo, TLC show z udzialem grubych Murzynek szukajacych najlepszych sukni slubnych, Kabel 1 pokazuje filmy z Budem Spencerem i Terencem Hillem, etc. Gdyby nie media publiczne, nie wiedziabym medialnie, ze jest swieto z tych wielkich.
Koncert zyczen - 3. miejsce z listy hitow NRD: Karat, piosenka z 1978, tu wersja z 1994:
Dla szprechajacych reklama Trabanta 601 De Lux i jego zalety w porownaniu z wersja podstawowa. Byl rok 1982, jezdzilem Oplem Kadettem B...
(263) 1703071