Juz pomijajac praworzadnosc chodzi o zabawny drobiazg.
Do konca czerwca mial powstac Komitet Monitorujacy wdrazanie KPO. Jak w kazdym kraju.
Rzad ma klopoty z ustaleniem skladu i poprosil o 3 tygodnie zwloki. Te minely i komitetu nadal nie ma.
Wladza nie moze sie zdecydowac, ktore to 70 osób w Polsce maja kontrolowac wdrazanie KPO. Czyli wydawanie pieniedzy. Kto ma monitorowac kase, ktora dostanie rzad.
"Docelowo Komitet ma się składać z 70 przedstawicieli instytucji zaangażowanych w realizację KPO, a także przedstawicieli ogólnopolskich organizacji jednostek samorządu terytorialnego, organizacji związkowych oraz organizacji pracodawców oraz organizacji pozarządowych i środowiska naukowego."
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,28742575,kluczowy-kamien-milowy-z-kpo-juz-z-miesiecznym-opoznieniem.html
Proponuje obsadzic ten Komintet Monitorujacy WYLACZNIE politykami opozycji, samorzadowcami z opozycji, opozycyjnymi NGO.
Lepszej kontroli kasy PiS byc nie moze. I pieniadze z UE beda natychmiast.
Komentarze