W wielu opiniach, komentarzach, a nawet punktach programów gospodarczych zawarta jest teza o biedzie Polaków, zbyt wolnym rozwoju gospodarczym Polski i zagrożeniu "pułapki średniego wzrostu". Równocześnie formułuje się różne pomysły na "manewr gospodarczy", który umożliwi bardzo szybki rozwój i osiągnięcie w ciągu 10 lat poziomu najbogatszych państw UE - np. Danii. Na początek warto przedstawić pewne fakty :
1.Wg klasyfikacji ONZ - Human Development Index, uwzględniających oprócz PKB per capita także inne wskaźniki jak wykształcenie czy średnia długość życia - Polska znajduje się na 36 miejscu w grupie 49 państw "bardzo wysoko rozwiniętych" i wyprzedza m.in. Portugalię, Węgry, Kuwejt, Arabię Saudyjską, Argentynę, Maltę.
http://hdr.undp.org/sites/default/files/2015_statistical_annex_tables_all.xls
2. Wg PKB per capita liczonego zgodnie z parytetem siły nabywczej, Polska znajduje się na 47 miejscu tj. wyżej niż np. Grecja, Węgry, Argentyna. Polski PKB per capita stanowi obecnie 59% PKB per capita Danii, Japonii - 71% , Korei Pd. - 74%, Hiszpanii i Włoch - 76%, Portugalii - 97%, Grecji - 104%, Chorwacjii - 124%, Białorusi - 158%, Ukrainy - 358%.
http://www.imf.org/external/pubs/ft/weo/2016/01/weodata/weoselgr.aspx
3.Wbrew pozorom obecny PKB per capita (metodologia EKS wg siły nabywczej USD z 2015) Polski występował kiedyś także w bogatszych od Polski krajach :
Dania - w 1976, Niemcy - w 1978, Włochy - w 1983, UK i Japonia - w 1987, Hiszpania - w 1995, Korea Pd. - 2005.
4.Wygląda na to że w niektórych bogatach niegdyś państwach rozwój się zatrzymał lub jest drastycznie spowolniony np. we Włoszech PKB per capita jest obecnie taki sam jak 19 lat temu a w Japonii w ciągu 10 lat wzrósł zaledwie o ok. 2%,
5.W latach 2008-2016 średni roczny wzrost PKB Polski wyniósł 3,18%. Wśród państw które w 2007 miały większy PKB per capita, lepsza, średnia dynamika wzrostu wystąpiła: w Izraelu - 3,22%, w Sinagapurze - 4,22% oraz w państwach OPEC : Bahrain - 3,78%, Arabia Saudyjska - 3,91%, Oman - 4,73%, Katar - 9,19%.
6.Pojęcie pułapki średniego dochodu dotyczy państw rozwijających się - do poziomu PKB per capita ok 17000 USD, który to poziom Polska dawno przekroczyła (wolniejszy rozwój krajów wysoko rozwiniętych do których zalicza się już Polska nie mieści się w tej definicji).
Podsumowanie
Polska osięgnęła relatywnie wysoki poziom rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego, prześcigając nie tylko większość byłych krajów postscjalistycznych (Rosja, Ukraina, Białoruś, Węgry, Chorwacja, Serbia, Rumunia, Bułgaria) ale także już niektóre kraje tzw. starej Europy - Grecję, Cypr i prawdopodobnie w ciągu najbliższych 1-2 lat Portugalię. Sredni - z ostatnich 9 lat - wzrost PKB Polski, wśród krajów o podobnym lub większym stopniu dobrobytu należy do najwyższych na świecie i przy jego utrzymaniu w ciągu kolejnych 8-9 lat możliwe jest osiągnięcie statystycznego poziomu Włoch, Japonii czy Hiszpanii. Oczekiwania dogonienia UK, Niemiec czy Danii w tak krótkim czasie można zaliczać do kategorii cudów skoro nawet tym - referencyjnym dla Polski krajom - zajęło 30-40 lat (w przeciwnym wypadku rządy tych samych krajów ostatnich 30-40 lat należy ocenić jako wysoce nieudolne) . Ponieważ przy coraz wyższym PKB dynamika wzrostu maleje, nawet utrzymanie tych 3% rocznie będzie sukcesem - długotrwałego dynamicznego wzrostu przy tych poziomach nie gwarantują już innowacyjność i olbrzymie narodowe kapitały (Niemcy, Japonia) ani głęboki katolicyzm (Włochy, Portugalia), a Polska nie będzie też gigantycznym producentem łatwo dostępnych surowców energetycznych jak Katar.
Pewnych obiektywnych okoliczności (dogodne położenie geograficzne, mentalność społeczeństwa, zagrożenia militarne, kilkusetletni dorobek cywilizacyjny i ekonomiczny, zasoby naturalne, globalna i regionalna koniunktura gospodarcza, ) nie przeskoczy nawet najbardziej cudowna polityka ekonomiczna.
Komentarze