andrzej111 andrzej111
2236
BLOG

Aż 4 dni potrzebował Tusk, aby zrozumieć co się stało

andrzej111 andrzej111 PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

image

Pamiętacie, jak Tusk był premierem, bo pewnie większość już zapomniała? Otóż sławne były te jego chowania się do szafy. Mówiło się tak za każdym razem, gdy pojawił się jakikolwiek, najmniejszy nawet, problem. Premier znikał na kilka dni, po czym pojawiał się z gotową tezą i oświadczeniem. Widać Igor Ostachowicz też nie był aż taki szybki i niezawodny, jak go przedstawiano.

Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Zakładałem, że Donald Tusk pominie tą żałosną wpadkę na Uniwersytecie Warszawskim milczeniem. Tak chyba nawet byłoby lepiej. Tymczasem nie. Minęło 4 dni i "król Europy" postanowił się odnieść. - "Gorączka" wokół słów, jakie przed kilkoma dniami padły na Uniwersytecie Warszawskim, przysłania istotę problemu - powiedział we wtorek szef RE Donald Tusk. - Kluczowe jest pytanie o to, ile wolności jest na polskich uczelniach - dodał. Już nawet po tych słowach widać, że lepiej było milczeć, a Ostachowicz był lepszym doradcą, niż obecni.

"Ta misja uniwersytetu, by wygłaszać różne, nie zawsze pasujące innym poglądy, to jest właściwie istota europejskości" - mówił Tusk. Jak znam Tuska i innych "tolerancyjnych Europejczyków" ta zasada nie dotyczy PiS u i Kaczyńskiego, bo pamiętamy przecież, jaka była reakcja na wynajęcie dziedzińca Politechniki Gdańskiej, aby partia rządząca mogła wyrazić tam swoje poglądy.
Zauważył też, że "informacja o tym, że została zatrzymana i przez wiele godzin była przesłuchiwana autorka pewnej grafiki, kontrowersyjnej - Matka Boska z tęczą w tle - obiegła niestety prawie cały świat". "Od Iranu przez Rosję, po Hiszpanię, Anglię i Stany Zjednoczone wszyscy zauważyli ten przedziwny fakt" - dodał były premier.

Jadąc Konstytucją, chciałem byłemu premierowi zacytować, nihil novi, czyli nic nowego. Nic nowego w tej Europie się nie nauczył, cały czas te same stare prymitywne sztuczki, tymczasem Polska jest już w innym miejscu i te numery nie działają. Sprawia wrażenie biedaka, który się zapętlił i tylko w kółko powtarza, że "moja prawda jest mojsza". W ten sposób ani nie pomoże opozycji, ani nie spełni oczekiwań ostatnich wiernych wyznawców. Ale czy powinniśmy się martwić?


andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka