Andrzejmat Andrzejmat
1880
BLOG

Brzoza pancerna czy z trocin?

Andrzejmat Andrzejmat Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 46

Rozważania i dyskusje na temat struktury i wytrzymałości drewna słynnej smoleńskiej brzozy miałyby uzasadnienie wówczas, gdyby w konkretnym przypadku celem było dokładne określenie w funkcji czasu przebiegu destrukcji skrzydła i drzewa.

Natomiast raczej nie można tu uzasadnić stawiania takiego zbędnie trudnego zadania. Efekt amatorskich, inspirowanych celami dalekimi od meritum prób, ubranych o zgrozo w naukowo - profesorskie i to "amerykańskie" szaty, jest znany i żałosny.

Uzasadnieniem rozważań na temat samej kolizji może być jedynie zbożna chęć wytłumaczenia naiwnym podejrzliwym Tomaszom, że TWARDE DANE, FAKTY zapisane na drzewach i reakcje samolotu zapisane w czarnych skrzynkach oraz miejsce znalezienia się i stan uszkodzeń końcówki skrzydła to nie cud ani mistyfikacja, lecz zwyczajnie efekt praw fizyki.

W tym celu trudny i wymagający wielu danych opis przebiegu zdarzenia w funkcji czasu jest ze wszech miar zwyczajnie zbędny. Malo tego, przyjęta standardowa procedura obliczeń, bez skalowania i empirycznego sprawdzenia - może prowadzić i doprowadziła w przypadku B. do absurdalnych wyników.

Natomiast dla myślącego, ale mającego wątpliwości "Tomasza" - winno być wystarczającym uzupełnieniem twardych danych, o których wyżej - po prostu pokazanie, że nawet z prostych i dlatego łatwych do weryfikacji zastosowań praw fizyki wynika stwierdzenie, iż w rozpatrywanej sytuacji urwanie końcówki skrzydła NIE JEST NIEMOŻLIWE.

Można to zrobić jeszcze prościej, niż zrobiłem to dawno w swej notce, gdzie robiłem bilans energii zderzenia niesprężystego fragmentu skrzydła z fragmentem brzozy.

Można – na przykład - założyć ZEROWĄ wytrzymałość drewna i napisać proste równanie zmiany pędu, zakładając, że skrzydło "usuwa sobie z drogi" fragment brzozy o konsystencji wody, czy - jak kto woli - mokrych trocin o masie właściwej nieco od wody mniejszej. Nietrudno obliczyć, że naciski w pasie kontaktu nawet z taką krańcowo miękką brzozą byłyby rzędu 50 ton na metr kwadratowy - to znaczy kilkanaście razy większe od dopuszczalnych.

  

Andrzejmat
O mnie Andrzejmat

Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (46)

Inne tematy w dziale Polityka