Nie było mnie kilka tygodniu “na salonie” – więc zaglądam nie specjalnie głęboko i jednak pobieżnie, szukam nowych teorii zamachowych dla rozrywki - nie ma już profesora siuuuu –fiuuuu od lasów i brzóz, są jacyś archeolodzy, no i posłanka specjalnej troski powołuje zespół konkurencyjny – no nie do końca, ale podobny do smoleńskiego,
To opowiem więc Państwu o kocie.
Oto naciskam klamkę, otwierając drzwi. Kot patrzy. Po pól godzinie kot chce wyjść. Skacze na klamkę.
Kot kojarzy zdarzenia . Proste, prosto.
Czy producenci smoleńskich wybuchowo-spiskowych bzdur dorównują kotu?
NIE!
Nawet pomijając to, że same w sobie składniki tworzonych, czy raczej naprędce kleconych bredni, wygłaszanych przez dziwacznych "ekspertów" - są absurdalne, albo co najmniej nieprawdopodobne - to ich wzajemne kojarzenie, w odróżnieniu od tego "kociego" - jest zwyczajnie NIEMOŻLIWE.
W sposób oczywisty (nawet dla kota, jak sądzę ) n ie zamykają się tu łańcuchy przyczyn i skutków .
Dobrym tego przykładem jest zmiana toru lotu w ciągu ostatnich kilku sekund przed uderzeniem w ziemię o ok. 20 stopni w lewo. Otóż drodzy humaniści poproście kolegę, syna/córkę a może wnuczka, aby prostym rachunkiem, posługując się gimnazjalną wiedzą na temat impulsu siły i zmiany pędu, potwierdzili, iż zmiana kierunku ruchu o 20 stopni ciała o masie blisko sto ton, poruszającego się z prędkością 75 m/s, wymaga działania poprzecznej do kierunku ruchu siły kilkudziesięciu Ton przez kilka sekund. Pisałem o tym (http://andrzejmat.salon24.pl/492300,f-smolenska-katastrofa-uwagi-dla-laikow-i-humanistow)
Takiej siły przez taki czas (czyli takiego impulsu) nie może spowodować żaden wybuch. Taką silą w tych okolicznościach mogła być tylko składowa pozioma SIŁY NOŚNEJ. To implikuje (no, może nie kotu...i "ekspertom" zespołu) co następuje:
- samolot po miejscu rozpoczęcia zmiany kierunku zachowywał integralność, nie był zbiorem szczątków, miał skrzydła tę silę wytwarzającą ;
- samolot robił głęboki przechył w lewo, co pociągało powstanie poziomej składowej siły nośnej w lewo.
Nawet mało skomplikowane oszacowanie wskazuje, ze w czasie trwającego przez ostatnie sekundy obrotu "na plecy" impuls poziomej składowej siły nośnej może odpowiadać zmianie kierunku ruchu o 20 stopni.
Zatem już z samego tylko widocznego na zdjęciach satelitarnych obrazu szczątków wynika jałowość rozważań, nie tylko duńskich (nawet w Danii, niczym w kryminalne nieodżałowanej Joanny Chmielewskiej, się objawił kolejny "ekspert", pan J.) na temat rzędu wielkości kąta przechylenia. Do tego Boeing, mający coś ostatnio pod górkę z Dreamlinerem, zyskał rzekomego "wiodącego konstruktora" w osobie zwyczajnie plotącego duby smalone pana B. Że nie wspomnę rzeszy klakierów tzw "Zespolu Parlamentarnego", niektórych niestety z tytułami naukowymi, i to nie tylko z muzykologii...
Wszyscy oni/one nie sięgają kotu o którym na wstępie do pięt (gdzie on je ma?!) w zdolności kojarzenia zdarzeń.
Oczywiście nie mam na myśli analiz określających przebieg przechylenia w funkcji czasu, wykonywalnych w celach po prostu edukacyjnych przez prof. Artymowicza czy prof. Kowaleczkę. Te prace nie mają na celu wyjaśnienia katastrofy, tylko objaśnienie jej zdezorientowanym. Wyjaśnienia dokonały tu w sposób wyjątkowo dobrze udokumentowany dwie zainteresowane kompetentne komisje do tego celu stworzone - a ja piszę tu o nieudolnych próbach wspierania chorych i drańskich teorii spiskowych.
Używam tu tego kota jako żartobliwego rekwizytu, ale czy to do końca tylko żartobliwe porównanie?...
Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka