Pan minister MON wprawdzie dziś twierdzi - w związku z wypowiedzią w szkółce "ojca Rydzyka" - że "to nie moja ręka" a sprawa wchodzi w nowe stadium - ale chyba to zdjęcie mimo wszystko warte jest obejrzenia.
Mam bowiem przeczucie, że 'podkomisja' dostarczy nam takich informacji o takich odkryciach, przy których najbardziej absurdalne osiągnięcia ZP będą zasługiwały na nazwę nikłego echa...
Dodam - chyba niepotrzebnie - że najwiekszy ptak jest wielokroć lżejszy i mniej twardy od kawałka nawet tylko tej nieszczęsnej brzozy.....
I że takie przypadki - jak na zdjęciu - nie są bynajmniej czyms niezwykłym.
Konstrukcja samolotów uwzględnia -w pewnym zakresie przewidywanych skutków - ptaki. Drzew nie uwzględnia.
Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka