Stało się. Coming out kryptokomunisty. Całe swoje życie polityczne poświęcił propagowaniu kultu świętości prywatnej własności. Jednymi z najbardziej rozpoznawalnych jego haseł były te, że to właściciel najlepiej wie co zrobić ze swoim majątkiem, i że nie ma darmowych obiadów.
Aż do czasu gdy prywatny właściciel fejsbuka uznał, że nie będzie dłużej darmo rozpowszechniał na cały świat złotych myśli Jego Mądrości Janusza Korwina-Mikke i pozwalać mu darmo lansować swoje dzieła literackie. Jego Mądrość Janusz Korwin-Mikke wpadł w szał i zaczął publicznie ubliżać temu prywaciarzowi od faszystów. Tylko dlatego, że ten odmówił Jego Mądrości Januszowi Korwinowi-Mikke zaspakajania za darmo jego potrzeb.
W ten sposób publiczności ukazała się prawdziwa twarz tego naczelnego liberała III RP. Twarz zajadłego komucha żądającego jak najprawdziwszy komuch "każdemu według potrzeb".
Zawsze twierdziłem, że komunizm w człowieku jest jak trądzik. Ani to wyleczyć, ani zamaskować, zawsze wyjdzie na wierzch.
Piszę jak jest.
Inne tematy w dziale Polityka