Z licencją udzieloną w imieniu III RP przez Prokuratora Prokuratury Warszawa Śródmieście.
Kopia licencji powyżej.
W kwietniu złożyłem do Prokuratury Warszawa Śródmieście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwapoświadczenia nieprawdy w dokumencie mającym znaczenie prawne. Konkretnie w raporcie Komisji Millera. Sprawcy nie wskazywałem z uwagi na fakt, że dokument podpisało wiele osób. Dzisiaj wiem, że wirtuozem grającym w tej komisji pierwsze skrzypce był Doktor Lasek.
Prokurator Prokuratury Warszawa Śródmieście, o nieznanym mi na razie imieniu i nazwisku, odmówił wszczęcia śledztwa. Z treści zawiadomienia mnie o tym fakcie wprost wynika, że Pan Prokurator nie neguje zaistnienia faktu poświadczenia nieprawdy w dokumencie mającym znaczenie prawne, czyli popełnienia przestępstwa z art. 271 § 1 kk. Pan Prokurator z mocy swojego urzędu stwierdza jedynie, że poświadczenie nieprawdy w dokumencie mającym znaczenie prawne nie narusza interesu publicznego.
To dość nowatorskie stwierdzenie w kontekście art. 2 i 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej określającego RP demokratycznym państwem prawnym, gdzie organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Treści postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa na razie nie znam. Gdy się z tą treścią zapoznam, to podzielę się tą wiedzą na S24.
Piszę jak jest.
Inne tematy w dziale Polityka