AndrzejR2 AndrzejR2
1519
BLOG

To straszne! Amerykanie ignorują zalecenia komisji Laska.

AndrzejR2 AndrzejR2 Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
To już półtora roku minęło od czasu gdy uczeni mężowie z PKBWL, po dogłębnym zbadaniu przyczyn cyrkowych występów kpt Wrony, zalecili producentowi samolotu Boeing B-767 poprawienie instrukcji obsługi samolotu w locie i poprawienie konstrukcji samego samolotu, w tym przeróbki egzemplarzy już wyprodukowanych.
Niestety jak napisali ci uczeni mężowie w swoim drugim już oświadczeniu tymczasowym w sprawie cyrku kpt Wrony, Boeing nawet nie skomentował tych uczonych zaleceń doktora Laska. Inaczej mówiąc zbył je litościwym milczeniem.

Ja oczywiście szydzę sobie, ale śmieszne to nie jest.
Niestety te wszystkie kretynizmy formułowane przez kształconych jeszcze w PRL inżynierów pola walki zamieszczane są w oficjalnych dokumentach rządu RP. Co przerażające doktor Lasek, jak pisze, zamierza te wszystkie, sformułowane jak na razie „tymczasowo”, kretynizmy zawrzeć w przygotowywanym raporcie końcowym z badania cyrkowego występu kapitana Wrony. Na ten dokument doczekamy się niestety odpowiedzi Boeinga i międzynarodowych instytucji właściwych do spraw bezpieczeństwa lotnictwa komunikacyjnego. Ja już pominę te fragmenty „oświadczeń tymczasowych” gdzie ludzie doktora Laska próbują tłumaczyć poczynania tych dwóch niepiśmiennych ćwoków. Przytoczę tylko najbardziej idiotyczny fragment zaleceń dla Boeinga.
Oto on:
4. Wprowadzić obowiązkowy biuletyn dotyczący konieczności wprowadzenia zabezpieczeń bezpieczników położonych w strefach bezpośredniego kontaktu z butami, wyposażeniem do sprzątania, bagażem podręcznym itp.(tj. miejsc w których może dojść do uszkodzenia bezpieczników lub ich „wybicia”). Dotyczy to wszystkich operatorów samolotów B767, którzy nie wprowadzili takich zabezpieczeń na eksploatowanych samolotach poniżej linii produkcyjnej nr 863.

Niestety z przykrością należy stwierdzić, że w kontekście wyżej zacytowanego kretynizmu sformułowanego przez ludzi doktora Laska razi oczywisty brak jego rozwinięcia. Skoro bowiem uczeni mężowie od doktora Laska uważają podłogę kabiny pilotów za odpowiednie miejsce do składowania podręcznego bagażu pilotów, to powinni zalecić Boeingowi uzupełnienie listy kontrolnej. Uzupełnienie o punkt mówiący jak powinien zachować się kapitan Wrona w sytuacji gdy zostanie wyssany z kabiny samolotu na zewnątrz, co może się przecież zdarzyć gdy samolot wleci w strefę turbulencji, a składowana na podłodze kabiny zgrzewka Tyskiego czy też flakon żelu po goleniu na wysokości 10 tys. metrów wybije szybę w kabinie pilotów.

 
Dla nie do końca zorientowanych w temacie przypomnę, że potencjał intelektualny „ekipy” badającej cyrkowe występy kpt Wrony jest kompatybilny z potencjałem intelektualnym Komisji Millera. Co nie dziwi w sytuacji daleko idącej zbieżności personalnej obu tych „zespołów eksperckich”.
 
AndrzejR2
O mnie AndrzejR2

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka