Animonokto Animonokto
993
BLOG

Fakt, że meduza przeżyła 650 milionów lat bez posiadania mózgu daje nadzieję milionom ludz

Animonokto Animonokto Społeczeństwo Obserwuj notkę 5

Ile czasu przeciętnemu człowiekowi zajęło zrozumienie o co chodzi w tym tytule?

A tobie ile zajęło?


Żałuję, że sam sobie nie zmierzyłem czasu, czytając ten nagłówek za pierwszym razem.

A może dobrze, że nie zmierzyłem?

Tak czy inaczej, w wiadomości prywatnej dostałem prośbę o napisanie czegoś, co byłoby właśnie rozwinięciem tego stwierdzenia. I powiem Wam tak – nie mam pomysłu.

Czy raczej nie mam pomysłu jak to zrobić, żeby nikogo nie obrazić. Chyba się nie da dlatego też będzie prosto i od serca jak zawsze. Bo to przecież niezwykle smutne stwierdzenie. Rzekłbym wręcz, że na wskroś pogardliwe dla całej naszej ludzkiej populacji. Jesteśmy bądź co bądź istotami rozumnymi (a przynajmniej takie jest założenie).

Mógłbym napisać tutaj całą epopeję na temat tego do czego używamy mózgu, a do czego nie lub do czego nie powinniśmy go używać, a jednak to robimy… Ale wtedy ten tekst mógłby swobodnie zastąpić jedno pełne wydanie Gazety Wyborczej, no dobra… jedno wydanie Faktu. Nie wiem czemu za przykłady rzucam chłam – tak jakoś wyszło.

A poza tym to właściwie do niczego nie jest potrzebne. Konkluzja powyższego zdania jest taka, że całkiem serio można traktować stwierdzenie, że nadmiar myślenia nigdy nie prowadzi do niczego dobrego.

Bo lepsze jest wrogiem dobrego. Pierwszy wybór najlepszy, bla bla bla…

Pokusiłbym się o stwierdzenie, że taka meduza, która nie odczuwa tego co my – ludzie, to musi być diabelsko szczęśliwym stworzeniem ale… no właśnie – skoro nie ma mózgu ergo nie odczuwa, a skoro nie odczuwa to jak ma być z jakiegokolwiek powodu szczęśliwa?

Ludzie mają nieznośną tendencję do analizowania różnych sytuacji wciąż i wciąż. Podczas, gdy niejednokrotnie należałoby się kierować wyłącznie instynktem samozachowawczym.

Nie trzeba myśleć, żeby funkcjonować jak widać. Ba! Nawet mechanizmy samoobronne dało się wykształcić. I dotyczy to nie tylko meduz ale różnych gatunków. Z drugiej strony - w przypadku człowieka – życie w formie wyłącznie funkcjonowania to nic innego jak tylko bezlitosna i nieco tragiczna wegetacja.

Jak powypadkowe warzywka. Tyle chyba w temacie jednostki. A jak chodzi o całą populację nazwijmy to umownie – mózgowców i bezmózgowców. Jeśli nie przestaniemy toczyć ze sobą wojen i to nie tylko w rozumieniu natarć zbrojnych ale także walk umownych, to w pewnym sensie owa meduza pozostanie dla nas na zawsze gatunkiem w pewnym sensie niedoścignionym. Jeśli 650 milionów lat to to już istnieje, to zapewne będzie istnieć drugie tyle.

A człowiek? No cóż, nasz gatunek prędzej czy później zostanie dotknięty zagrożeniem. To oczywiście tylko moja subiektywna teoria. Miliony bezmózgich istot ludzkich jednak wierzą w to, że będą żyć wiecznie. I dlatego właśnie trwonimy nasz czas. Marnujemy na nikomu niepotrzebne potyczki, a przecież - „Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż ci się wydaje”.

A więc żyjmy. Nie traćmy czasu na bzdury, kierujmy się jakimś własnym dekalogiem ale nie zastanawiajmy się nad rzeczami bezsensownymi i nie traćmy czasu na sprawy, które nas bezpośrednio nie dotyczą, a także na ludzi (nie tylko tych bezmózgich), którzy nie wnoszą nic do naszego życia i którzy nam źle życzą. Życzę Wam udanego tygodnia, dobrego poniedziałku, wtorku i każdego następnego dnia bez niepotrzebnych spin i awantur, na które tracimy nasz cenny czas. Życzę abyście przestali oglądać się na ludzi, którzy nic nie wnoszą do Waszego życia lub abyście zastanowili się kto faktycznie wnosi w Wasze życie jakieś wartości. I czy przypadkiem tylko Wam się nie wydaje, że tak jest. Zastanówcie się też kto przyczynił się do tego jakimi jesteście. Kto w jakiś sposób Was ukształtował.

Zadzwoń jutro i powiedz osobie o której teraz pomyślałeś / pomyślałaś jak bardzo jest dla Ciebie ważna. To samo w sobie jest ważne. Mówimy sobie o tym zbyt rzadko. Spotkajcie się przy kawie i porozmawiajcie.

Nie przez Messenger / maila / tylko w cztery oczy. Bo żaden, nawet najbardziej nowoczesny komunikator nie zastąpi spojrzenia, oddechu czy uśmiechu drugiej osoby. Zostawcie te meduzy, które pojawiają się w Waszym życiu.

One są tam tylko przypadkiem. Żyjcie swoim życiem tak, żeby potem nie żałować że o czymś zapomnieliście.


#Animonokto     

Animonokto
O mnie Animonokto

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo