Miało być jedno, góra dwa zdjęcia koni z krakowskiego Rynku... Ale tak trudno wybrać... Może i te powozy są ładne, na pewno są ładne, takie wypasione..., ale mnie zawsze bardziej konie interesują, a tu problem, które sfotografować...? No więc wybrałam kilka z większej ilości zdjęć i postanowiłam pokazać w osobnej notce. Kto zna to miejsce i ruch w weekend zrozumie, jak trudno tam robić zdjęcia, bo co chwila ktoś wchodzi w obiektyw...
Inne tematy w dziale Rozmaitości