Anna Anna
1021
BLOG

We mnie jest cały czas gniew, jak 10 kwietnia 2010

Anna Anna Polityka Obserwuj notkę 53

Tak dzisiaj sobie odczytałam wiadomości, z których się dowiedziałam, że biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych z Krakowa  stwierdzili, że nie było żadnych rozmów generała Błasika z załogą samolotu lecącego 10 kwietnia 2010 roku do Katynia. I pomyśleć, że wszystko to bez czarnych skrzynek. To co będzie dalej? jak za dwadzieścia lat dostaniemy zmanipulowane czarne skrzynki?

Przypominam swój tekst z 10 kwietnia 2010 roku:

anna.salon24.pl/168775,narazie-jest-we-mnie-gniew

Podtrzymuję.

Każdy normalny, uczciwy (a już napewno znający historię Polski) człowiek nie miał od początku najmniejszych wątpliwości, że wyjaśnienie sprawy będzie bardzo trudne, bo nami rządzą kur..y a tragedia naszego prezydenckiego samolotu wydarzyła się na terytorium Ruskich.Nie można było mieć wątpliwości co do trudności w wyjaśnieniu sprawy, bo mamy z jednej strony rządzących Polską prosovieckich ludzi, a z drugiej Soviecki MAK. Jak  w takich warunkach można było mieć nadzieję na sensowne śledztwo?

W obecnej sytuacji uważam, ale nie tylko w obecnej, 10 kwietnia 2010 roku tak samo uważałam, i jeśli nie będziemy mieli jasności za 20 lat tak samo będę uważała, że wszystkie kur..y powinny się zapaść pod ziemię, wszystkie te kur..y, które  od samego początku miały swoją teorię, swoją z góry ustaloną tezę, które od pierwszej minuty po katastrofie wiedziały, że samolot spadł z winy polskich pilotów (jak półkownik Stefan Gruszczyk)  które wiedziały, że "debeściaki lądują", które wiedziały, że Błasik napierdzielony wódą zarządzał kabiną pilotów, które wiedziały, że Lech Kaczyński zlecił lądowanie, które wiedziały wszystko odnośnie wysokości podchodzenia do lądowania, wysokości na których były drzewa, sprawności wieży w Smoleńsku, itd te osoby na tyle mocno wszystko wiedziały, nawet bez czarnych skrzynek, bez szczątków samolotu, bez sprawdzenia danych, które nam przekazywały Ruskie, no więc wiedziały tak dalece, że napisały na temat Smoleńska książkę (jak Jan Osiecki) w której udowadniają jakimi to "debeściakami"i byli piloci i ich zwierzchnicy. To trzeba być wyjątkową kur...ą, nie?

Jak ja Was ku..wy nienawidzę, i jak ja się za Was kur..y wstydzę.

 

 

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Polityka