Maciej Eckardt Maciej Eckardt
2617
BLOG

Ja, "majdanofob" (+18)

Maciej Eckardt Maciej Eckardt Polityka Obserwuj notkę 9

Najmocniej przepraszam za ten wpis, ale zebrało mi się. Gdzie się ruszę w sieci, tam zdjęcia ofiar z Majdanu. Dosadne i poruszające. Mają wstrząsnąć opinią publiczną. I wstrząsają. Dla pewnej równowagi historycznej - za co przepraszam co bardziej wrażliwych - wstawiam pierwsze z brzegu zdjęcia polskich i żydowskich ofiar ukraińskiego nacjonalizmu, zabitych w tak makabryczny sposób, że historia wolałby o tym milczeć. Sprawcy tych okrutnych zbrodni dla wielu bojowców Majdanu to prawdziwi bohaterowie.

To nie Kliczko, ani prounijne środowiska ukraińskie będą nadawać ton polityce tego kraju, jeśli "rewolucja" wypali. Prounijny trend na Ukrainie to jedynie ornament. Majdan stał się specyficzym bytem politycznym samym w sobie, nad którym żadne siły prounijne nie panują. Są tam co nawyżej gośćmi. Pod powierzchnią Majdanu przemieszczają się potężne wiry ukraińskiego nacjonalizmu, który czeka na swój czas. Nie będzie on taki jak '43 roku na Wołyniu, bo tak się już nie da, ale będzie równie niebezpieczny dla tych, kórzy nie są Ukraińcami.

Tak jak żadna NPD będąca depozytariuszką NSDAP, tak żadna Swoboda jako polityczna latorośl UPA, nie powinny być akceptowane jako partner w politycznych rozmowach. A Swoboda jest. Tiahnybok, szef Swobody, jest dzisiaj oprowadzany po politycznych salonach. Bo niby tak trzeba, bo tego wymaga mądrość etapu. Bo to jest prawdziwie cywilizowany banderowiec, który właśnie wyrywa Ukrainę z rąk Putina. Że trzeba odrzucić wszelkie endeckie myślenie, bo najważniejsze dzisiaj, żeby Ukraina była silna i wolna.

No więc ja tak nie uważam. Interesuje mnie Ukraina amorficzna politycznie, aspirująca do Unii, ale nigdy do niej nie wchodząca, równoważona przez jej antybanderowską część wschodnią. Nie podzielam tutaj słynnej szkoły Giedroycia, że potrzebujemy niepodległego i silnego buforu pomiędzy Rosją. Gwoli prawdy, uważam, że bardziej nam się opłaca bufor słaby, bo więcej da się wówczas ugrać. Dlatego na to, co się dzieje dzisiaj na Ukrainie patrzę pragmatycznie. Ten pragmatyzm podpowiada mi, że nie należy ulegać żadnym emocjom, bo ten który je dzisiaj nam serwuje, robi to na zimno.

Tak jak obiecałem. Kilka zdjęć dla równowagi. Wrażliwych proszę, żeby ich nie oglądali. Wówczas, kiedy były robione, zginęło ponad 150 tys. ludzi. Oni do nikogo nie strzelali, nie palili opon, nie rzucali butelek z benzyną. Nie rwali się do władzy. To były dzieci, kobiety, starcy... Okrutnie ich zamordowano. "Ot, szczegół" - jak powiedział lider Swobody Tiahnybok, twarz dzisiejszego Majdanu.

P.S. W środowiskach okołopisowskich spotkałem się z kwalifikacją mojego przypadku jako "majdanofobią".

 








 

 
 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka