Art. 1 Konwencji o Prawach Dziecka
Art. 1 Konwencji o Prawach Dziecka
Lesnodorski Lesnodorski
2370
BLOG

Pozorna walka z pedofilią. I dziwny pogląd księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego*

Lesnodorski Lesnodorski Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 59

Czy można wyobrazić sobie większą zbrodnię niż seksualne wykorzystanie dziecka? Moim zdaniem nie. Niewyobrażalnym jest dla mnie, że takich właśnie haniebnych czynów może dopuścić się osoba duchowna. To nie tylko kwestia łamania prawa, ale przede wszystkim działania w imieniu immanentnego, niewyobrażalnego Zła, sprzecznego z naturą Kościoła i kapłańską misją.  Skąd biorą się takie zjawiska? Nie wiem. Kiedyś wyraziłem przekonanie, że obok niezłomnego Kościoła, który świetnie znamy, istnieje jakaś symetryczna świątynia z hierarchią działająca w imieniu ciemności, która sama się rozgrzesza i napędza do dalszych zbrodni zwróconych przeciw Chrystusowi.

Walka z pedofilią, której jesteśmy świadkami jest, według mnie, działaniem pozorowanym. Kogo bowiem mają na myśli ludzie, którzy zwalczają to zjawisko? Czy rzeczywiście pedofilów, czyli osobników krzywdzących  dzieci? A kim są  owe ,,dzieci” o których tyle mówimy?

Jedną z osób, którą bardzo cenię i która dała się poznać jako niezłomny obrońca życia, występującą jawnie przeciw homoherezji w KK,  domagająca się lustracji duchownych jest ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Tym większe moje zdumienie, że ów powszechnie szanowany kapłan snując dziś opowieść o pedofilu, który do dziś ma ochronę swoich kościelnych przełożonych napisał:

,,Przeniesiony został po raz kolejny, tym razem do jednej z rzymskich bazylik. Następnie powierzono mu rolę - chyba jak na ironię! - postulatora w procesach beatyfikacyjnych polskich kandydatów na ołtarze. Oczywiście ten duchowny nie był pedofilem, bo miał kontakty seksualne z chłopcami i młodymi mężczyznami po 15 roku życia, ale przyczynił się do deprawacji wielu osób”.

Zdumiewające stwierdzenie. Ciekawe na jakiej podstawie ks. Tadeusz twierdzi, że ten duchowny nie był pedofilem. Chciałbym wierzyć, że słowa Isakowicza-Zaleskiego, traktowane przeze mnie wyłącznie jako pretekst do napisania tekstu, wynikają z nikłego rozeznania materii. Oczywiście wiem, że dla usprawiedliwienia swoich działań pedofile, także ci w koloratkach, stosują kryteria wiekowe wobec ofiar.

Osoby deprawujące młodych mężczyzn uważają się za efebofilów, tj. osoby zafascynowane seksualnością młodych chłopców.

Tymczasem uchwalona przez Zgromadzenia Ogólne ONZ Konwencja o Prawach Dziecka (Convention on the Rights of the Child), obowiązująca we wszystkich krajach świata z wyjątkiem USA (sic!), nie pozostawia żadnych wątpliwości kim są ci ludzie. Artykuł 1 Konwencji brzmi: ,,W rozumieniu niniejszej konwencji "dziecko" oznacza każdą istotę ludzką w wieku poniżej osiemnastu lat, chyba że zgodnie z prawem odnoszącym się do dziecka uzyska ono wcześniej pełnoletność”.

Ksiądz Tadeusz doskonale wie, że prawdziwym zagrożeniem dla Kościoła i samych kapłanów jest obecność aktywnych homoseksualistów, którzy na swe ofiary najchętniej wybierają młodych, niepełnoletnich chłopców, najchętniej ze swojego bezpośredniego otoczenia – kleryków czy ministrantów. Uległość uzyskiwana jest rozmaitymi metodami – najczęściej przekupstwem, obietnicą, groźbą wreszcie. I to jest dzisiaj samo sedno demoralizacji w środowisku kapłańskim. Środowisko kościelne (broń Boże nie mam na myśli ks. Tadeusza) broni się przed podniesieniem granicy za która dziecko uznaje się za dorosłego, gdyż najwięcej przypadków pedofilii, jeśli chodzi o ofiary, jest w przedziale 15-18 lat.

W tej sytuacji proszę nie mieć żadnych złudzeń co myślę na temat propozycji podniesienia prawnokarnej granicy ochrony dzieci do lat 16.

Takie manipulacje, w dobie szybkiej wymiany informacji, mają jednak krótkie nogi i nie wątpię, że nabrzmiały wrzód, jakim jest osłona pedofilów (sodomitów) rozkładających Kościół od środka,  również pęknie z wielkim hukiem.

--

* Nigdy, nawet w najśmielszych snach, nie pomyślałbym, że to za sprawą ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego napiszę tekst, który już dawno miałem w głowie. Mam nadzieję, że zobaczymy tutaj i Jego komentarz :).

Lesnodorski
O mnie Lesnodorski

Tylko prawda jest ciekawa. Tego nie przeczytasz gdzie indziej. Ripostuję zwykle na zasadach symetrii. Wszystkie umieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo