Eine Eine
344
BLOG

Obraz świata, jako przejaw duchowości człowieka

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 9
  Termin “ obraz świata “ najczęściej występuje stowarzyszony z innymi terminami w rodzaju : pogląd na świat, wizja świata, światopogląd. A dalszy kontekst odniesienia znaczeniowego, tworzą dla niego takie zwroty jak : ujęcie świata, wyobrażenia o świecie, postawa wobec świata, stosunek do świata, ja a świat.W historii filozofii “ obraz świata “ jako pojęcie tkwi w problematyce “ światopoglądów“ człowieka , problematyce bardzo modnej w XIX wiecznej filozofii niemieckiej. Obraz - zdaniem większości piszących na ten temat - funduje światopogląd , jest u korzeni światopoglądu. Jeżeli bowiem za Diltheyem i Schelerem określimy światopogląd jako : “ zasadnicze stanowisko wobec bytu w całości “ to możliwość pojawienia się tego stanowiska osoby, tej postawy musi w jakimś sensie zależeć od widzenia lub rozumienia całości bytu, wszystkiego co istnieje.W każdym więc światopoglądzie tkwi “ obraz świata “.Obraz świata pozostaje i żyje we mnie. Zawsze więc świat widzimy i doświadczamy, jako wewnętrzny obraz w nas. Ens reale stają się ens intencjonale w nas. Coś przestrzennego i czasowego staje się w nas pozaprzestrzenne i pozaczasowe.Poznanie świata jest cudowną przemianą świata. Dzięki naszemu poznaniu , świat dany nam w doświadczeniu wykracza poza siebie, transcendentuje. Ale czy tylko świat ulega przemianie w nas? Poeta pisze : “ mogę być zamknięty w łupince od orzecha a być panem nieskończonych przestrzeni “.Nie można mieć obrazu świata nie widząc jednocześnie siebie. Jaki mamy obraz świata, tak i widzimy siebie. Wraz z obrazem świata jaki w człowieku rodzi się i żyje , zmienia się także on sam. Człowiek ,dla którego Słońce obiega Ziemię od wschodu do zachodu, to inny człowiek od tego, który z powierzchni Księżyca widział glob ziemski obiegający Słońce. Człowiek ,dla którego obraz życia społecznego ludzi jest przepełniony moralnym złem ,to inny człowiek aniżeli ten, który widzi drugich ,jako nosicieli także dobra.Już Empedokles mówił , że ziemia jest poznawana ziemią, ogień - ogniem, powietrze - powietrzem, woda - wodą. Obraz świata rodzi się we wnętrzu człowieka i z wnętrza wypływa. Znaczenie więc i sens tego pojęcia nie tylko i nie przede wszystkim leżą na zewnątrz nas.” Obraz świata “ wymaga oglądu naszego własnego wnętrza. Obraz świata czy wizja świata jest zawsze ludzkim obrazem, ludzką wizją. Nie możemy wyobrazić sobie obrazu świata pozaludzkiego, nie możemy go doświadczyć egzystencjalnie, tak jak dla ryby, nie istnieje ocean nie-rybi.Ale przecież świat dany nam w doświadczeniu zmysłowym ma udział w rodzącym się w nas obrazie świata. Popperowskie światy nr. 1 i 3 ( dane empiryczne oraz obiektywna struktura logiczna twierdzeń i dowodów nauki ) ,cały czas formują i kształtują obraz świata we wnętrzu człowieka współczesnego, który uczestnicząc w cywilizacji technicznej ( i tworząc ją ) musi się liczyć z wartością i skutecznościąnauki.Jeżeli jednak do tej wiedzy o świecie, dołączą się przekonania i postawy ideologów, czyli pojawi się oddziaływanie popperowskiego świata nr. 2 ,to proces narodzin i życia naszego indywidualnego obrazu świata ulegnie deformacji lub wywoła z naszej głębi monstra przerażające dla nas samych.Już dawno temu musieliśmy włożyć między bajki twierdzenia oświeceniowych ideologów , że nauka i kształcenie uszlachetniają ludzi , że postęp nauki z definicji oznacza wzrost poziomu etycznego i moralnego.Oświecenie, wprowadzając kult rozumu i nauki, wytworzyło ideologię , która zamieniła naukę w tzw. światopogląd naukowy. Mass media stworzyły w XX wieku swoistą otulinę każdej osoby , o treściach niekiedy niebezpiecznych dla jej zdrowia duchowego.Czy i jak można dzisiaj dojść do własnego obrazu świata, jeżeli jesteśmy zawładnięci galaktyką totalitarnego , jednego obrazu świata, produkowanego masowo i w eleganckim opakowaniu ?Jakich potrzeba sił i energii duchowych , by przeciwstawić się zmasowanemu marszowi jedynie prawdziwej wizji świata?By zrozumieć, o czym tu mowa ,to wystarczy , że przypomnę takie zwroty jak np. “ nauka to potwierdza , to jest naukowo dowiedzione, to jest sprzeczne z nauką , jedynie prawdziwa metoda dochodzenia do prawdy to metoda naukowa “ itp.Tych, którzy proponują refleksję , namysł, wątpienie w odniesieniu do powyższych zwrotów piętnuje się w następujących słowach : “ to nie jest nowoczesne, wszyscy ludzie tak postępują , to nie jest europejskie, każdy ma prawo do wolności, to było dobre w średniowieczu ”.Jeżeli obraz świata rodzi się w naszym wnętrzu ,to przeciwstawienie się temu ,co nazwałem inwazją totalitarnego obrazu świata jest możliwe siłami głębi, siłami duchowymi. E.Stein pisze : “ Ja jest czuwające, a jego otwarte oko duchowe spogląda na zewnątrz i do wewnątrz. Może ono przyjąć ze zrozumieniem ,to co do niego przychodzi i w osobowej wolności odpowiedzieć, w ten ,czy w inny sposób. Może to zrobić i dlatego to może , że człowiek jest osobą duchową , nosicielem własnego życia, w tym szczególnym znaczeniu osobistego “ trzymania go w ręce”[1].Lecz człowiek nie czyni w pełni użytku ze swej wolności , zdając się w dużej mierze na zdarzenia i impulsy ,jako istota zmysłowa. Dusza jako “ twierdza wewnętrzna “ stanowi przestrzeń, gdzie Ja może się swobodnie poruszać już to wychodząc na zewnątrz, już to wycofując się bardziej do wnętrza....”Dusza nie może żyć bez otrzymywania, żywi się treściami, które przeżywając na swój sposób, wchłania duchowo to czego potrzebuje, aby stać się tym czym być powinna”.Ale te subtelne akty i procesy wewnętrzne istnienia cielesno- duszno - duchowego podlegają zagrożeniom i tutaj nastąpiło w wieku XX -tym pewne “ obsunięcie się gruntu “.” Człowiek światowy “ lub “ człowiek powierzchniowy “, ów immanentny składnik natury człowieka, istota jego cielesności i zmysłowości jakby zawładnął procesem rodzenia się obrazu świata.P. Tilich w tym miejscu mówi, że człowiek ( zwłaszcza człowiek Zachodu ) zagubił wymiar “ głębi “.Oczywiście , że jest to metafora przestrzenna ów zwrot:“ głębia “. Ale co ona oznacza u P. Tillicha ? Czytamy :“ Oznacza, że człowiek zagubił odpowiedź na pytanie o sens swego życia, na pytanie o to skąd przychodzi, dokąd zmierza, co ma robić i co ma z siebie uczynić w krótkim przedziale czasu między narodzinami a śmiercią.Pytania te już nie znajdują odpowiedzi, co więcej : nawet już nie są stawiane, kiedy wymiar głębi zostaje zagubiony. I właśnie coś takiego wydarzyło się w naszych czasach. “ [2].P. Tillich pisze dalej , iż z utratą wymiaru głębi znikają symbole, które w naszym wnętrzu, w owych mieszkaniach duszy tworzyły “ wertykalny obraz świata “.Mowa jest tutaj o wielkich symbolach religijnych. Symbolach: Stworzenia, Upadku, Zbawiciela i Zbawienia”.Symbole te przemienione w życie wewnętrzne wyłącznie “ horyzontalne “ ( a to czyni w nas “ człowiek wewnętrzny ) stają absurdalne i nie do przyjęcia. Tak okaleczone i zniekształcone symbole przestają mieć jakikolwiek sens dla ludzi , których obraz świata ukształtowany jest przez cywilizację techniczną, nauki ścisłe oraz ich ikony ideologiczne ( TV ).Wobec tego co należy czynić , by mój obraz świata nie był ufundowany wyłącznie przez wektory horyzontalnego doświadczenia, doświadczenia nicości , przemijania i nie-bytu?Mistrz Eckhart pisze o “wyciszeniu” lub ostrzej o “ ogołoceniu “( niem._ Abgeschiedenheit lub - Gelassenheit )[3].P. Tillich powtarza za nim , że jeśli człowiek pozbędzie się troski o to ,co najbliższe , co tymczasowe i przemijające, to wówczas zawładnie nim troska o to ,co wieczne i wróci wymiar “ głębi “.Tylko w ciszy , w uspokojeniu wewnętrznym, w wyrzuceniu z siebie “ zgiełku obrazów zmysłowych i myślowych “ możemy usłyszeć głos w głębi nas i wejść w obraz Obrazu.To “ wyciszenie “ oznaczać będzie w przypadku rozważanej tu kwestii odrzucenie obrazu świata , narzuconego totalitarnie umysłowi , wyobraźni i duszy przez mass media. Obraz świata, jaki rodzi się w człowieku, powstaje także za sprawą umysłu i świadomości, za sprawą “widzenia” rozumem.Ale przecież już Sokrates nie obawiał się przyznać ,że o sprawach określających istnienie ludzkie wie nie sam z siebie, lecz “ ex akoes ‘ ( z tego co “usłyszy” ).Nawet Kant, w 8 lat po podpisaniu do druku Krytyki czystego rozumu, napisze w liście do przyjaciela: “ Nowy Testament jest światłem , którym posługuje się rozum odnośnie tego, co wciąż pozostaje dla niego ciemne i wobec czego potrzebuje przecież - pouczenia”. Człowiek, który chce zrozumieć sens tego wszystkiego co istnieje, który we wnętrzu rodzi obraz świata musi słuchać tego, co w nim najbardziej wewnętrzne”.Kiedy Franciszek z Asyżu “ usłyszał “ , to narodził się w nim obraz świata , w którym chcielibyśmy żyć i do którego tęsknimy. Matka Teresa z Kalkuty “ usłyszała “ i przez wszystkie następne lata postępowała zgodnie ze swoim “obrazem świata” niosąc pociechę i posługę ostatnią tym z nas ,którzy są odtrąceni na mocy władania w innych “ człowieka zewnętrznego “ .Rodzimy obraz świata w naszej głębi za sprawą poruszeń ducha ale i także zamieszkujemy w nim. Jest naszym domem. Z jakiego domu wychodzimy ku Drugiemu, od tego zależeć będzie radość lub cierpienie nasze i jego. Jeżeli w naszym obrazie świata istnieć będą wybory śmierci a nie życia, wybory klonowania istot żywych, eutanazji, wojen, nieograniczonych eksperymentów inżynierii genetycznej, itd., wówczas “ głębia “ w nas będzie zamulona , niedostępna dla tchnienia Transcendencji.Oczywiście , skoro wszystko jest nam darowane, więc i obraz świata zrodzony w nas nie tylko pochodzi od naszej woli , świadomości czy nieświadomości. Ale jesteśmy absolutnie wolni do tego, by odrzucić horyzontalny obraz świata, którym współczesna kultura i cywilizacja nas zniewala i aktami oraz procesami duchowymi przywołać obraz świata, dzięki któremu, inaczej spojrzymy na wnętrze i zewnętrze.[1] E.Stein – Byt skończony a byt wieczny,Poznań,1995,s.383.[2] P.Tilich – Pytanie o Nieuwarunkowane,Kraków,1994,s.223.[3] Mistrz Eckhart – Kazania,Poznań,1986,kazanie 52,s.319-325.
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Kultura