W niezwykle bogatym -pod względem zakresu i głębi treści- nauczaniu Jana Pawła II, ważne miejsce zajmuje teologia nauki. Już u początków pontyfikatu można było znaleźć doniosłe wypowiedzi Jana Pawła II na temat nauki współczesnej, jej relacjach z wiarą i religią chrześcijańską, miejscem w kulturze i cywilizacji, znaczeniem dla ziemskiej przyszłości, a także na temat społeczności uczonych, etyki zawodu badacza itd.Od pierwszego przemówienia na forum Europejskiego Towarzystwa Fizycznego(31.03.1979),poprzez spotkania z przedstawicielami Unesco(Paryż,2.06.1980),środowisk uniwersyteckich :Kolonia-15.11.1980,Hiroszima-25.02.1981,Europejskie Centrum Badań Jądrowych, Genewa-15.06.1982,Gwatemala-7.03.1983,Fryburg-13.06.1984),poprzez kilkakrotne spotkania z pracownikami Papieskiej Akademii Nauk, spotkania z gremiami laureatów nagrody Nobla ,poprzez głośny list do dyrektora Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznegoo O.George`a.V.Coyne(1987),przesłanie do uczestników międzynarodowej konferencji z okazji 300 lecia ukazania się Principiów I.Newtona (Kraków,1987),jednoznaczne stanowisko w sprawie Galileusza(31.10.1992) i wreszcie poprzez encykliki: -Redemptor Hominis(4.03.1979),a zwłaszcza -Fides et Ratio(14.09.1998),ujawnia się i rozwija przed nami wnikliwa i głęboka myśl Karola Wojtyły o sensie i wartości nauki w świetle Objawienia.Ponad 30 dokumentów(przemówień, homilii, encyklik) Jana Pawła II z zakresu teologii nauki ,to zwarta i strukturalnie uporządkowana koncepcja syntezy wiary i nauki, godna poznania przez chrześcijan.Do powyższego obrazu dodajmy dziesięć seminariów naukowych przyrodników polskich w Castel Gandolfo w latach 1980-1999 z inicjatywy i z udziałem osobistym Papieża oraz w latach 1988-2001 cykl konferencji zorganizowanych przez Specola Vaticana oraz Center for Theology and the natural Sciences w Berkeley (USA) a będziemy mogli powiedzieć bez ryzyka pomyłki ,że Karol Wojtyła był papieżem osobliwie otwartym na rozwój współczesnej nauki.Znał problemy nauki, rozumiał istotę badań naukowych, patronował nauce, zachęcał do dociekań nad przyrodą, troszczył się o wolność uczonych, o ile wykorzystywana jest ona do osiągania celów godnych osoby ludzkiej. Naturalne jest więc zwieńczenie tego obszaru działań pontyfikatu w postaci uformowania oryginalnej teologii nauk.Przesłanki papieskiej teologii naukiSą trzy wyraźne przesłanki i motywy rozważanego tutaj nurtu nauczania Papieża-Polaka.Po pierwsze ,pontyfikat Jana Pawła II biegnie pod znakiem Vaticanum II i jako taki, kieruje się wynikami analiz świata współczesnego(w tym analiz postępu nauk i techniki)zawartych w dokumencie Gaudium et Spes, oraz konsekwentnie i planowo spełnia postulaty soboru w odniesieniu do nauk i cywilizacji technicznej.W szczególności, będą to następujące fragmenty tego dokumentu [1]:-osiągnięcia techniczne nie idą w parze z postępem duchowym i to właśnie sprawia, że człowiek dzisiejszy zagubił właściwą hierarchię wartości-te niekorzystne zjawiska nie wynikają jednak w sposób konieczny z dzisiejszej kultury i nie powinny być dla nas pokusą, żeby odmawiać uznania jej pozytywnym wartościom-człowiek przykładając się do różnych dyscyplin naukowych w dziedzinie filozofii, historii, matematyki i przyrodoznawstwa oraz uprawiając różne rodzaje sztuk, może w dużym stopniu przyczyniać się do tego ,by rodzina ludzka wznosiła się ku wyższym przesłankom prawdy , dobra i piękna ...i aby doznała jaśniejszego oświecenia przez przedziwną Mądrość, która od wieków z Bogiem przebywała.Papież w nauczaniu swym, dotyczącym rozumienia nauki w świetle Objawienia, właśnie powyżej przytoczone stwierdzenia Vaticanum II uczynił punktem wyjścia i podstawą ,bardziej systematycznej teologii nauki.Po drugie, od czasu ogłoszenia Konstytucji Duszpasterskiej Gaudium et Spes (1965), przez następujące po tym akcie dziesięciolecia, w sposób niesłychany wzrosły i rozpowszechniły się rola, znaczenie i wpływ kultury naukowej i technicznej na postawy, mentalność, obyczaje człowieka i wspólnot ludzkich.Postęp badawczy w dziedzinie psychologii społecznej i socjobiologii, biologii molekularnej, genetyki i inżynierii genetycznej, praktyczne prace na budową sztucznej inteligencji, osiągnięcia nanotechnologii,upowszechnienie multimedialnych technik przekazu informacji, rozwój zastosowań techniki komputerowej i pojawienie się i gwałtowny globalnej sieci internetowej, stworzyły realne perspektywy radykalnej zmiany cywilizacji ziemskiej.Nowa ,chrześcijańska teologia nauki Jana Pawła II, opatruje słowami podziwu i zachęty współczesne dokonania pionierów nauki, ale jednocześnie formułuje przed tymi pionierami wezwanie ,by nigdy nie tracili z oczu "horyzontu mądrościowego "[2],by mieli na uwadze człowieka z uwagi na niego samego, jego wzrastanie nie tylko materialne ,lecz przede wszystkim-duchowe.I na koniec, trzeci motyw szczególnego wzrostu dynamiki postępów teologii nauki Jana Pawła II. Wydaje się on spoczywać w groźnym (na wielu płaszczyznach), rzekomo nieusuwalnym, konflikcie wiary i nauki. Konflikt ten w znacznym stopniu był i jest projekcją stanów nieufności wzajemnej, lęków ,uprzedzeń i obustronnego braku dobrej woli zrozumienia się.Owocem jego był narastający przez ostatnie trzy wieki atak (tak na płaszczyźnie procesów społecznych jak i intelektualnych) na Kościół i religię chrześcijańską. Chociaż z drugiej strony, historia stosunków "wiara-nauki", "uczeni-teologowie", nie jest wolna od win, także po stronie teologii i instytucji kościelnych.Zanalizowanie genezy, przebiegu i stanu obecnego owego konfliktu, a nade wszystko propozycja dróg jego likwidacji ,była wielkim dokonaniem intelektualnym i duchowym Papieża.Zestawione wyżej syntetycznie, przesłanki i źródła teologii nauki Jana Pawła II, mają swoje reprezentacje w węzłowych zagadnieniach tej teologii. O nich, bardziej szczegółowo, poniżej. Mądrościowy wymiar naukiMądrościowy horyzont nauki ,to istotna część teologii nauki sformułowanej przez Jana Pawła II.Horyzont ten tworzą Księgi mądrościowe ( zwłaszcza p Księga mądrości i Księga przysłów)i tylko w ich przestrzeni można odnaleźć prawdziwy sens i przeznaczenie rozumu i wiedzy ludzkiej.” Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”.Droga rozumowa poznawania przyrody przyjmuje historyczną postać nauki i techniki ludzkiej. Natura bowiem rozumu ludzkiego jest taka, że jest on ogarnięty pragnieniem wiedzy o świecie, czyli pragnieniem prawdy. Z istoty swojej, rozum “ zdolny jest dotrzeć nawet do samego Stwórcy”.Rozumowy porządek poznania charakterystyczny np. dla nauk przyrodniczych jest według Jana Pawła II pierwszym stopniem Objawienia Bożego i jako taki jest godnym celem działalności osoby ludzkiej. Dlatego Kościół zachęca do rozwijania nauk i techniki i z miłością modli się o owoce tego rozwoju.Rozum ludzki - jak całe stworzenie- jest aktem nieskończonej miłości Boga. Jest darem więc nie może być z natury swej - złem moralnym. A przeciwnie - jest prawy, dzięki Łasce.Przyjście Chrystusa zmienia radykalnie ziemskie bytowanie człowieka i zmienia także perspektywę widzenia rozumu ludzkiego.Chrystus jest także zbawicielem nauki i techniki, przynosi nadzieję uwolnienia rozumu od jego słabości , która zrodziła się z grzechu pychy i inflacji wolności.Odwaga rozumu poznawania świata i siebie musi jednak wypływać z odwagi wiary uczonych i badaczy we” Wcielone Słowo Przedwieczne”, czytamy u Jana Pawła II.“ Dogłębne poznanie świata...nie jest zatem możliwe, jeśli człowiek nie wyznaje zarazem wiary w Boga”.Wiara wyostrza wzrok i otwiera umysł. Tylko w kontekście wiary odsłania się pełne znaczenie nauk i technologii. Rozum pozbawiony Objawienia - głosi Jan Paweł II - podąża bocznymi drogami , na których istnieje ryzyko zagubienia jego celu ostatecznego. Dzieje się też odwrotnie.Wiara pozbawiona oparcia w rozumie podlega zagrożeniom , że “przestanie być propozycją uniwersalną “.Wiara i rozum wzajemnie siebie potrzebują, wzajemnie się przenikają, stanowiąc jednocześnie dwa autonomiczne i nie tożsame porządki poznania."Kościół nie proponuje nauce, by stała się religią, ani religii ,by stała się nauką. Jesteśmy wezwani do stawania się jednym. Nie jesteśmy wezwani do stawania się jedni drugimi. Zarówno religia jak i nauka muszą zachować swoją autonomię i zróżnicowanie".[3]Jest to fragment z listu papieża skierowanego do teologów i naukowców- katolików, zaniepokojonych ostrym konfliktem między wiarą a wiedzą, konfliktem zaostrzanym przez ateistycznych ideologów, którzy instrumentalnie podchodzą do nauk przyrodniczych i twierdzą gołosłownie ,że rezultaty badań naukowych stoją w jaskrawej sprzeczności z racjonalnym fundamentem religii chrześcijańskiej.K.Wojtyła w tym liście, odrzuca tezę o nieusuwalnym konflikcie w relacji “nauka-wiara”, wzywając teologów i naukowców do wspólnej pracy nad poznawaniem realizowanego planu Stwórcy.Takie rozumienie rozumu i jego współczesnych manifestacji w postaci nauk i technologii naukowych rodzi się w horyzoncie mądrościowym. Dramat rozdzielenia nauki od wiary może być pokonany przez wiarę człowieka w miłość opatrznościową Mądrości Bożej, obecnej przez Słowo w ziemskiej, ludzkiej historii.Horyzont mądrościowy, to ważna kategoria papieskiego nauczania teologii rozumu. Horyzont mądrościowy wyznacza zasady jakimi winny się kierować w badaniach uczeni.Pierwsza zasada polega na uznaniu faktu , że ludzkie poznanie jest nieustanną wędrówką. Druga, że na tę drogę nie może wejść człowiek pyszny , który sądzi, że wszystko zawdzięcza tylko sobie.Trzecia zasada opiera się na “ bojaźni Bożej “dzięki, której rozum uznaje nieograniczoną transcendencję Boga i jego miłość w kierowaniu światem.Nauka i technologia nie przestrzegające tych zasad narażają się na niepowodzenie, a ich twórcy i propagatorzy mogą się znaleźć w sytuacji “ głupca”.Mądrość Boża, na mocy nieskończonej miłości stworzyła człowieka “jako badacza i prowadzi go ponad bezpośrednim przedmiotem badań , ku pytaniom otwierającym dostęp do Tajemnicy” .Coraz liczniejsze szeregi badaczy przyrody właśnie nie tracąc z oczu horyzontu mądrościowego, wypełniają papieski postulat prymatu etyki nad techniką ,osoby nad rzeczą i ducha nad materią [4]. Metafizyczny wymiar naukiMetafizyczny wymiar nauki współczesnej zdaniem Papieża, ujawnia się w dwóch obszarach doświadczenia.Jednym obszarem jest doświadczenie podmiotu uprawiającego badanie naukowe. Jest to egzystencjalne doświadczenie badacza, formowane pytaniami o granice poznania naukowego, o sens i ostateczne przyczyny istnienia bytu w całości, o znaczenie oraz istotę życia ludzkiego itp.Pytania te wychodzą poza przesłanki fizyczne, ale rodzą się we wnętrzu zagadnień szczegółowych nauki o przyrodzie. Natomiast odpowiedzi na nie, wyzwala nauka w sercach i umysłach badaczy , o ile uczciwie podążają do prawdy.Jan Paweł II w wielu miejscach teologii nauki analizuje zadziwiający fakt:racjonalny rozum, posługując się racjonalnymi metodami badania świata, odkrywa transcendencję człowieka wobec świata , jak również transcendencję Boga wobec człowieka [5].Dlatego postuluje, jako pilne zadanie przejście "od fenomenu do fundamentu".Największym niebezpieczeństwem, na drodze ku odsłonięciu i ugruntowaniu wymiaru metafizycznego nauki jest scjentyzm, który fundamentalne pytania zalicza do sfery irracjonalnej i odmawia im wartości poznawczej.Drugim obszarem ,w którym papieska teologia nauki ujawnia wymiar metafizyczny nauki, jest doświadczenie egzystencjalne wspólnot ludzkich ( i całej ludzkości jako Ziemian) etycznych skutków rozwoju nauki, jej zastosowań społecznych i technologicznych. Zastosowania społeczne i technologiczne nauki muszą podlegać refleksji metafizycznej(i to metafizyki chrześcijańskiej)ponieważ odnoszą się do świata wartości moralnych: dobra i zła.Należy zbadać związki pomiędzy wiedzą naukową, a wiedzą moralną człowieka. Nie wszystko co naukowo i technicznie możliwe, jest jednocześnie dobre moralnie. Zastosowania nauki i techniki do celów militarnych na skalę niespotykaną do tej pory oraz próby inżynierii genetycznej wytwarzania przez klonowanie tzw. "surowca ludzkiego" są opatrzone pytaniem papieskim: " czy jest moralne, by rodzina ludzka szła dalej w tym kierunku?".Rozwój nauki i technologii powoduje konieczność przemiany duchowej ludzkości, jeśli przyszłość ludzkości ma obfitować w dobra moralne. Wymiar metafizyczny nauki, implikuje konieczność ustalenia nowych priorytetów etycznych dzisiejszego społeczeństwa technologicznego [6].` Przestrzeń dialogu wiary i naukiJeżeli istnieją dwa autonomiczne porządki poznania, które wzajemnie nie są wymienialne i równolegle prowadzą człowieka ku Prawdzie, to postulat papieski o harmonii między nimi i jedni, może być spełniony, o ile pojawi się przestrzeń wyobraźni i myślenia wspólna dla nauki i teologii.Jan Paweł II w ramach swej drugiej ewangelizacji, taką przestrzeń konstruuje i prezentuje przed tymi, którzy Go słuchają(i chcą słuchać) w dobrej woli.Przestrzenią tą, jest chrześcijańska antropologia osoby ludzkiej. Centralną osią wymiaru etycznego nauki winna być człowiek jako osoba ludzka- jego godność, wzrastanie, dobro duchowe i kondycja w świecie materialnym.Nauka motywowana, uprawiana i skutkująca na sposób antyludzki, nie może być w dialogu z wiarą chrześcijańską i Kościołem, skoro:"człowiek jest pierwszą i podstawową drogą Kościoła, drogą wyznaczoną przez samego Chrystusa, drogą która nieodmiennie prowadzi przez Tajemnicę Wcielenia i Odkupienia" [7].Oczywiście, są twórcy nauki i technologii, są szkoły i style myślenia naukowego odrzucające Chrystusowe źródło troski Kościoła o człowieka, owego "obrazu Obrazu".Projekt teologii nauki Jana Pawła II głosi jednak postulat otwarcia się bezwarunkowego wobec tej sytuacji. Z papieskiej przestrzeni dialogu "nauka-wiara", nikt nie jest i nie może być wykluczony przedwstępnie.Nauka (i jej techniczne spełnienie), wzbogacająca moralnie i duchowo bycie człowieka ,niezależnie od punktu wyjścia(inne religie, ateizm) jest zaproszona przez teologię Jana Pawła II do wspólnego budowania wizji świata, w którym" życie ludzkie będzie stawało się coraz bardziej ludzkie".W papieskiej teologii nauki nie występują szczegółowe propozycje owej wizji świata, która może stać się w przyszłości fundamentem jedni teologii i nauki.Można nawet dostrzec znamiona cierpliwości i roztropności w gotowości Kościoła do czekania na powolne dojrzewanie tej wizji, a także ostrą świadomość trudności jakie wyłonią się podczas pracy nad nią.Nie ulega jednak wątpliwości, że ramy i osnowa nowej wizji świata zostały określone w teologii nauki Jana Pawła II .Nauka musi odbudować swoje dwa wymiary: mądrościowy i metafizyczny(nie bez pomocy filozofii),by mogła silniej niż dotychczas współ tworzyć "cywilizację miłości, a nie śmierci", by jej owoce nie niosły totalnego zagrożenia dla człowieka i całego życia na Ziemi. [1] Sobór Watykański II, Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym,Wrocław,1986(56-57)[2] Encyklika, Fides et Ratio,Ojca Świętego Jana Pawła II, Wydawnictwo M,Kraków,1998,(106)[3] loc.cit.[4] Zagadnienia filozoficzne w nauce,XII,1990,List Ojca Świętego Jana Pawła do Ojca Georgea Coyne,S.J,,Dyrektora Obserwatorium Watykańskiego ,.s,2-12[5] Redemptor Hominis,Warszawa,1979(16)[6] Zharmonizować wartości technologii z wartościami sumienia,w :Jan Paweł II,Wiara i kultura,Rzym,1986,s.172[7] Odpowiedzialność nauki i technologii,w :Jan Paweł II,Wiara i kultura,Rzym,1986,s.115-124
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura