Jakub Icchak z Przysuchy szedł pewnego razu ze swoim uczniem Perecem przez łąkę, na której ryczały pasące się krowy, a po przecinającym ją potoku , gęgając i bijąc skrzydłami, płynęło stado gęsi.- Gdyby można było zrozumieć tę mowę ! – wykrzyknął uczeń.Jeżeli – rzekł rabbi – zdołasz gruntownie pojąć to ,co sam mówisz, nauczysz się rozumieć mowę wszelkiego stworzenia.Rabin Jakub Icchak (1768-1812),z Przysuchy,pow.Opoczyński
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura