Pieniądze Amber Gold na finansowanie imprezy organizowanej przez polityka Platformy Obywatelskiej. Bliskie kontakty Marcina P. ze znajomymi premiera i współpracownikami Jana Krzysztofa Bieleckiego, szefa Rady Gospodarczej przy premierze. Te przykłady wskazują, że przestępcza działalność Amber Gold nie mogła rozwinąć się bez przyzwolenia polityków i działaczy Platformy Obywatelskiej.
Do niedawna Marcin P., mimo ciążących na nim prawomocnych wyroków za oszustwo, brylował w polityczno-biznesowym układzie Trójmiasta. Miał doskonałe kontakty z Tomaszem Kloskowskim, dyrektorem Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku, bliskim znajomym Donalda Tuska i prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. To właśnie Kloskowski zabiegał u Marcina P. o pracę dla Michała Tuska w liniach lotniczych OLT Express, których właścicielem był Amber Gold. Kontakty Marcina P. i Tomasza Kloskowskiego zaowocowały projektem rozbudowy lotniska, o którym pisała trójmiejska „Gazeta Wyborcza”.
31 marca Kloskowski był gospodarzem imprezy inauguracyjnej nowoczesnego terminalu gdańskiego lotniska. Wspólnie bawili się na niej przedstawiciele Amber Gold, OLT Express oraz politycy PO, m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. Na inauguracji był także minister transportu Sławomir Nowak.
Kilka miesięcy wcześniej firma Marcina P. była sponsorem tytularnym Trójmiejskich Targów Motoryzacyjnych Amber Gold 2011. Oprócz AG partnerami imprezy były m.in. urzędy miasta w Gdańsku i Sopocie. Co ciekawe, organizatorem „Amber Gold 2011” była firma reklamowa należąca do Wojciecha Stybora, członka lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej. Partnerami zaś były zarządzane przez PO Gdańsk i Sopot (prezydentem Gdyni jest bezpartyjny Wojciech Szczurek). – Nigdy nie łączę działalności politycznej z zawodową – mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” Wojciech Stybor. Lokalny polityk nie chce jednak zdradzić, jaką kwotą Amber Gold wsparł organizację targów. – Kwota nie była znaczna – ucina. Na terenie targów zarówno Amber Gold, jak i uruchamiane wówczas OLT Express miały swoje stoiska. Były również sponsorami nagród w organizowanych podczas imprezy wyborach miss. Najpiękniejsza z uczestniczek otrzymała 1000 zł na 10-procentowej lokacie w złocie.
Premier Donald Tusk, tłumacząc współpracę swojego syna z Marcinem P., przekonywał, że bez mała wszyscy na Pomorzu wiedzieli, kim jest szef Amber Gold. – O prezesie Amber Gold, właścicielu OLT Express, głośno było w mediach. Pojawiały się w nich informacje o niejasnej przeszłości pana P. – przekonywał Tusk podczas konferencji prasowej po ujawnieniu, że jego syn brał pieniądze za współpracę z OLT.
Nie przeskadzało to jednak politykom PO w utrzymywaniu bliskich kontaktów z Marcinem P. Świadczą o tym nie tylko ciepłe słowa, które pod adresem Katarzyny Plichty i jej męża Marcina P. kierował prezydent Gdańska Jacek Adamowicz podczas konferencji dotyczącej filmu o Lechu Wałęsie. Na długo przed wybuchem afery wokół spółek P. najważniejsi oficjele z Pomorza bawili się na otwarciu terminalu gdańskiego lotniska. Impreza była jednocześnie wielką promocją OLT Express. Na filmach z uroczystości widać, że logotypy OLT oraz samoloty i samochody tej firmy grały podczas otwarcia terminalu jedne z najważniejszych ról drugoplanowych, a obok polityków PO bawili się przedstawiciele Amber Gold i OLT Express.
Chcieliśmy zapytać Tomasza Kloskowskiego, szefa gdańskiego lotniska, o związki z Marcinem P., ale nie odbierał od nas telefonu.
Amber Gold już od 2010 r. sponsorował wiele imprez na Pomorzu, organizowanych głównie przez polityków i działaczy Platformy Obywatelskiej, m.in. organizowany przez gdański Miejski Ośrodek Sportu i Turystyki zlot zabytkowych łodzi z całego świata, ale również ubiegłoroczne „Trójmiejskie Targi Motoryzacyjne Amber Gold 2011”. Jak widać, firma Marcina P. była sponsorem tytularnym największej tego typu imprezy na Pomorzu, co wiązało się z hojnym wsparciem finansowym. Co ciekawe, organizatorem „Amber Gold 2011” była firma reklamowa należąca do Wojciecha Stybora, członka lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej. Partnerami zaś były zarządzane przez PO Gdańsk i Sopot (prezydentem Gdyni jest bezpartyjny Wojciech Szczurek). – Nigdy nie łączę działalności politycznej z zawodową – mówi „Codziennej” Wojciech Stybor. Lokalny polityk nie chce jednak zdradzić, jaką kwotą Amber Gold wsparł organizację targów. – Kwota nie była znaczna – ucina. Na terenie targów zarówno Amber Gold, jak i uruchamiane wówczas OLT Express miały swoje stoiska. Były również sponsorami nagród w organizowanych podczas imprezy wyborach miss. Najpiękniejsza z uczestniczek otrzymała 1000 zł na 10-proc. lokacie w złocie.
Wśród współpracowników i znajomych Marcina P. pojawiają się ludzie z otoczenia Jana Krzysztofa Bieleckiego, który uchodzi za szarą eminencję Platformy Obywatelskiej. Osoby, o których mowa, pracowały razem z Bieleckim w jego firmie konsultingowej „Doradca”.
Kilkanaście dni temu podczas rozmowy z Marcinem P. zapytaliśmy, czy miał kontakty z najważniejszymi politykami. – Chciał się ze mną spotkać Jan Krzysztof Bielecki, ale do spotkania nie doszło – mówił nam Marcin P.
W AG byli zatrudnieni bliscy współpracownicy Jana Krzysztofa Bieleckiego, o czym już pisaliśmy w „Gazecie Polskiej Codziennie”. Dyrektorem Biura Szkoleń w AG był dr Mirosław Ciesielski, wieloletni pracownik GE Money Banku. Przez wiele lat współpracował z Bieleckim w jego firmie konsultingowej „Doradca”. Z kolei Mirosław Bieliński, także bliski człowiek Bieleckiego i członek Gdańskiej Fundacji Kształcenia Menedżerów, jako prezes spółki skarbu państwa Energa podjął decyzję o sponsorowaniu filmu Andrzeja Wajdy „Wałęsa”. Drugim sponsorem była spółka Amber Gold.
Warto przypomnieć, że Marcin P. ponad milion złotych wpłacił na kościół św. Mikołaja należący do zakonu dominikanów. Jego przeorem jest o. Jacek Krzysztofowicz, brat Marka Krzysztofowicza, bliskiego współpracownika Jana Krzysztofa Bieleckiego i Mirosława Bielińskiego – razem pracowali w „Doradcy”.
Dorota Kania, Wojciech Mucha/GPC
JESTEŚMY LUDŹMI IV RP
Budowniczowie III RP
HOŁD RUSKI
9 maja 1794 powieszeni zostali publicznie w Warszawie przywódcy Targowicy skazani na karę śmierci przez sąd kryminalny: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło.
Z cyklu: Autorytety moralne. В победе бессмертных идей коммунизма Мы видим грядущее нашей страны.
Z cyklu: Cyngle.Сквозь грозы сияло нам солнце свободы, И Ленин великий нам путь озарил
Wkrótce kolejni. Mamy duży zapas.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka