Grim Sfirkow Grim Sfirkow
794
BLOG

Pocztówka z wakacji - Bialogard

Grim Sfirkow Grim Sfirkow Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

 

Jak co roku wybraliśmy się nad morze. Pojechaliśmy dłuższą, ale chyba historycznie ciekawszą drogą, przez Stare Drawsko i Białogard. Przejeżdżając przez to miasto zauważyłem pozostałości murów obronnych, więc postanowiłem wrócić tu przy okazji zakupów wczasowych.

Kościół Narodzenia NMP, XIV w.

Białogard to bardzo stare miasto, jedno z najstarszych na Pomorzu i w Polsce. Tędy prowadził szlak handlowych do Wielkopolski, którym wieziono kołobrzeską sól i śledzie, tędy szły wyprawy Bolesława Krzywoustego, tutaj nauczał apostoł Pomorza, Otto z Bambergu. Słowem - miasto obowiązkowe dla miłośnika wczesnego średniowiecza. Później (XIII w.), koło starego grodu powstało miasto lokacyjne na prawie lubeckim i to jego mury można oglądać do dziś. Prócz tego można obejrzeć kościół mariacki z poczatku XIV wieku.

 

               Brama Połczyńska

Pomyśleć, że w średniowieczu na takie inwestycje stać było nawet małe hanzeatyckie miasta. Prócz tego można obejrzeć odsłonięte fundamenty dawnego ratusza. W ratuszu XIX - wiecznym jest teraz pałac ślubów, zaś obok jest biblioteka (?) i miejskie muzeum.

Ratusz

 

W muzeum była chyba największa atrakcja Białogardu wg. miejscowych czynników, sądząc po wielkości bannera na budynku. Jest to wystawa orderów i odznaczeń Aleksandra Kwaśniewskiego!

 (Kwaśniewski urodził się w Białogardzie.) Oczywiście od razu się tam wybrałem i kupiłem folder na pamiątkę. Z początku oczywiście traktowałem to jako wizytę w postsowieckim skansenie, ale muszę przyznać że wystawa była ciekawa. Jakich odznaczeń tam nie było ;-) nawet nie wiedziałem, że takie są, jakieś ordery przyjaciela Kazachstanu, gwiazda zasłużonych dla Malezji i tym podobne. Przy wejściu naturalnej wielkości zdjęcie byłego prezydenta w stroju galowym razem z królową angielską.

Poniżej była izba pamięci miasta. Trzeba powiedzieć, że miasto chyba ma problemy z tożsamością. Były tam wprawdzie pamiątki z różnych epok - o średniowiecza, przez niemiecką przeszłość, do ponownego zasiedlenia. Była gablota poświęcona rodzinie von Kleist, która dzierżyła od XIV wieku większą część ziem powiatu białogardzkiego. Na środku sali - poniemiecki obraz przedstawiający rajców miejskich odprawiających Bolesława Krzywoustego. Bolesław jest tam pokazany jak dzikus w kontraście dla dostojnego i surowego burgmajstra. Z wystawy nie dowiedziałem się niczego (może nie zauważyłem?) o przeszłości solidarnościowej Białogardu, o stłumionym przez milicję strajku w zakładach Unitra. Nie dowiedziałem się też nic o stacjonowaniu w Białogardzie jednostek radzieckich wyposażonych ponoć nawet w broń nuklearną. Proszę zwrócić uwagę na proporcję: Kwachu cała sala, rodzina von Kleist cała gablota, trochę pamiątek pomorskich, a o Solidarności i Sowietach prawie (?) nic. Być może to kwestia tego, kto robił wystawę, bo na mieście widziałem pomnik ofiar komunizmu.

Obraz przedstawiający rajców białogardzkich i Bolesława Krzywosutego (wąsacz po prawej).

W mieście zwróciła też moją uwagę spora ilość supermarketów: Netto, Lidl, Kauflad, ze dwie Biedronki... Czyżby miejscowi kupcy nie protestowali? Może tu nie ma tak rozwiniętego kupiectwa jak na Mazowszu, domagającego się w radzie miejskiej swojego?

(c.d.n.)

Popieram prawo własności, JOW, niskie podatki, przejrzyste prawo, karanie przestępców. Jestem przeciw uchwalaniu prawa, którego nikt nie będzie przestrzegał (poza frajerami). Nie mam nic przeciw skandynawskiemu modelowi państwa, o ile jego wprowadzanie rozpocznie się od przywrócenia monarchii.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Rozmaitości